(!) Dane o przewozach transportem zbiorowym

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26847
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 14 wrz 2010, 22:34

Nie wiem, który z dwóch projektów wspomnianych przez TGMa miałeś na myśli, a z posta to za gwizdek nie wynikało. :p
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26847
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 20 wrz 2010, 22:55

Ktoś szukał danych z Wiednia - niektóre są tutaj:

http://www.wienerlinien.at/media/files/ ... _19482.pdf
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

cpk
Posty: 39
Rejestracja: 20 gru 2005, 17:23
Lokalizacja: Muranów

Post autor: cpk » 20 wrz 2010, 23:35

A TUTAJ dla zainteresowanych wyniki badania z 2008 r. z miast niemieckich. Najistotniejsza jest tabela na str. 35 pliku PDF (w kolejnych kolumnach komunikacja miejska, samochód, rower, piechota).

Awatar użytkownika
Bernard
(MANiak3333)
Posty: 10808
Rejestracja: 09 sie 2006, 21:15
Lokalizacja: Legionowo/Rembertów

Post autor: Bernard » 13 sty 2011, 0:36

Obrazek

Mamy w stolicy najlepszy transport. Brakuje tylko szyn

Mamy najlepszą w Polsce komunikację miejską. Wreszcie zanosi się też na to, że Warszawa zyska dostęp do europejskiej sieci autostrad. Teraz wyzwaniem dla stolicy powinna być lepsza kolej aglomeracyjna


(...)

Ikarusy w odwrocie

W ocenie firmy PwC warszawiakom najlepiej spośród 11 dużych miast podróżuje się komunikacją miejską - mamy najwyższą liczbę miejsc w transporcie publicznym na tysiąc mieszkańców. Analitycy zwracają uwagę, że władze miasta zaczęły budowę drugiej linii metra i dwóch linii tramwajowych. Chwalą też politykę ratusza, który konsekwentnie wymienia tramwaje i dokupuje nowe pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej. W tym tygodniu Zarząd Transportu Miejskiego ogłosił, że już 80 proc. autobusów kursujących po mieście ma obniżoną podłogę. Zaś od najbliższego weekendu w soboty i niedziele poza liniami nocnymi nie spotkamy żadnego ikarusa czy przestarzałego jelcza.

Na rewelacyjną ocenę komunikacji w Warszawie (152 punkty przy średniej dla 11 miast, która wynosi 100 punktów) wpływa też największa liczba bezpośrednich połączeń lotniczych i najkrótszy czas dojazdu koleją do pięciu głównych aglomeracji w Polsce (nowa kategoria porównawcza). Za rok powinno być jeszcze lepiej, gdy zostanie oddany odcinek autostrady A2 spod Łodzi i kilka ważnych odcinków dróg ekspresowych w mieście. Problemem jest brak domkniętej obwodnicy. Możemy się za to pochwalić dość gęstą jak na polskie warunki siecią ścieżek rowerowych.

Przyszłość w szynach

Jak jednak odnosić naszą sytuację komunikacyjną do europejskich metropolii, do których porównywać się radzą Warszawie eksperci PwC? Sprawdzone gdzie indziej rozwiązania podpowiada prof. Wojciech Suchorzewski z Politechniki Warszawskiej, który właśnie przygotowuje sprawozdanie o stanie transportu miejskiego w 28 krajach środkowo-wschodniej Europy, Rosji i byłych republik radzieckich (to część globalnego raportu dla ONZ-owskiej agencji Habitat).

Przede wszystkim radzi poprawiać jakość kolei aglomeracyjnej na wzór paryskich linii RER czy berlińskiego S-Bahnu. - Bez tego nie uda się rozładować korków na trasach wlotowych do Warszawy - uważa. Po wtóre przekonuje do następnych priorytetów dla komunikacji zbiorowej. - Ale nie tylko pod ziemią, bo nie stać nas na sieć metra - precyzuje, wymieniając buspasy i sygnalizację z zieloną falą dla tramwajów. Według niego miasto powinno też mieć pod kontrolą liczbę miejsc parkingowych w Śródmieściu i szykować się do wprowadzenia opłat za wjazd do ścisłego centrum, zanim jeszcze powstanie pełna obwodnica. - To byłoby jednak bardzo niepopularne rozwiązanie i sam nie wierzę w to, że nasi politycy się na nie zdecydują - stwierdza.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... tylko.html
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 13 sty 2011, 9:08

MeWa pisze: Z samego metra w dzień roboczy korzysta 470 tys. osób.
470 tys. przejść przez bramki? To podziel przez 2, praktycznie każdy pasażer jedzie tam i z powrotem.

Ale weźcie pod uwagę, że spory udział w podróżach komunikacja miejską mają pasażerowie jeżdżący za darmo (dzieci, starsi)...

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8424
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 13 sty 2011, 10:07

MichalJ pisze:
MeWa pisze: Z samego metra w dzień roboczy korzysta 470 tys. osób.
470 tys. przejść przez bramki? To podziel przez 2
470 tys. osób nie równa się 470 tys. pasażerów. Tę pierwszą ilość należy właśnie pomnożyć przez dwa (zakładając, że każdy korzysta z metra tylko 2 razy dziennie), aby otrzymać informację o dziennej ilości pasażerów w metrze.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26847
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 13 sty 2011, 11:55

Ciekawy, skąd ZTM ma informację o liczbie unikalnych podróżnych w ciągu doby. Jest oczywiste, że jedyną precyzyjną daną może być liczba przejść przez bramki oraz ewentualnie masa pasażerów przewiezionych windami.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 13 sty 2011, 11:56

Ja rozumiem, że 470 tys. par wejść-wyjście. Co w szczegółach może nie być dokładne, bo ktoś może wejść na peron, zrezygnować z podróży, a i tak zostanie policzony. Nie wiem też, jak się liczy nadwyżkę wyjść nad wejściami (domniemujemy, że wszyscy przeskoczyli bramki wchodząc?). Oraz windy.

MeWa, wypowiesz się?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 13 sty 2011, 12:28

Circa 500 tys. dziennie to jest ogólnie znana liczba podróży metrem. Nie 'unikalnych' :) pasażerów, tylko podróży.

Awatar użytkownika
aqqaqq
Posty: 278
Rejestracja: 19 mar 2009, 12:01

Post autor: aqqaqq » 13 sty 2011, 13:41

Glonojad pisze:Ciekawy, skąd ZTM ma informację o liczbie unikalnych podróżnych w ciągu doby.
1) Większość pasażerów metra identyfikuje się kartami magetycznymi - dla nich ZTM ma dane o 100% wiarygodności.
2) Reszta pasażerów identyfikuje się biletami jednorazowymi. Tych możesz dość dokładnie policzyć, jeśli ZTM poprosi o współpracę operatorów telefonii komórkowej i dostanie odpowiednio przetworzone (aby uniknąć problemów prawnych) dane o kartach SIM lub numerach IMEI telefonów logująch się na stacjach metra.
3) Reszta to tylko trochę prostej obróbki statystycznej na danych.

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 13 sty 2011, 15:42

aqqaqq pisze:Tych możesz dość dokładnie policzyć, jeśli ZTM poprosi o współpracę operatorów telefonii komórkowej i dostanie odpowiednio przetworzone (aby uniknąć problemów prawnych) dane o kartach SIM lub numerach IMEI telefonów logująch się na stacjach metra.
W ten sposób policzysz tylko i wyłącznie telefony znajdujące się w metrze - są ludzie, którzy nie mają telefonów i są też tacy co mają 2 albo 3.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 13 sty 2011, 15:46

JacekM pisze:
aqqaqq pisze:Tych możesz dość dokładnie policzyć, jeśli ZTM poprosi o współpracę operatorów telefonii komórkowej i dostanie odpowiednio przetworzone (aby uniknąć problemów prawnych) dane o kartach SIM lub numerach IMEI telefonów logująch się na stacjach metra.
W ten sposób policzysz tylko i wyłącznie telefony znajdujące się w metrze - są ludzie, którzy nie mają telefonów i są też tacy co mają 2 albo 3.
No i nie wiem, czy taka współpraca w ogóle jest możliwa. Nawet Policja nie może robić takich rzeczy bez zgody prokuratora.
noidea

bartoni722
Posty: 12142
Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk

Post autor: bartoni722 » 13 sty 2011, 15:59

Bernard pisze: Zaś od najbliższego weekendu w soboty i niedziele poza liniami nocnymi nie spotkamy żadnego ikarusa
Tajasne.
Bernard pisze: czy przestarzałego jelcza.
Tajasne.
I już nie stały pasażer świetnej linii 527. :(

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 13 sty 2011, 17:16

KwZ pisze:Ja rozumiem, że 470 tys. par wejść-wyjście. Co w szczegółach może nie być dokładne, bo ktoś może wejść na peron, zrezygnować z podróży, a i tak zostanie policzony. Nie wiem też, jak się liczy nadwyżkę wyjść nad wejściami (domniemujemy, że wszyscy przeskoczyli bramki wchodząc?). Oraz windy.

MeWa, wypowiesz się?
podana przeze mnie liczba to liczba wejść na stację.
Jest to najbardziej miarodajna metoda, dane można szybko przetwarzać i łatwo porównywać.
Przypadki, że ktoś wchodzi na peron i rezygnuje z podróży to raczej pomijalny procent.

Potem przy zestawieniach i porównaniach dolicza się 5% dla pasażerów omiających bramki biletowe.
MichalJ pisze:
MeWa pisze: Z samego metra w dzień roboczy korzysta 470 tys. osób.
470 tys. przejść przez bramki? To podziel przez 2, praktycznie każdy pasażer jedzie tam i z powrotem.
masz rację - powinienem napisać pasażerów, a nie osób (żeby było precyzyjniej). Przepraszam za uproszczenie.

Tak w ogóle, to z tego, co sprawdziłem, wyciągnięty został post z 2009 r. :shock: Liczba pasażerów rośnie - już w 2009 r. maksymalna liczba zarejestrowanych wejść na stacje wyniosła 527 tys. pasażerów w dzień roboczy.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 13 sty 2011, 17:42

Ale co rzędu to wszystko jest wystarczające, więc spokojnie można do 2009 się cofać. :)

W każdym razie chętnie bym zobaczył rozpiskę liczby osób korzystających z komunikacji z podziałem na rodzaj posiadanego biletu (albo uprawnień do jazdy bezbiletowej).

ODPOWIEDZ