WAWKOM

przewoz pisze: Przynajmniej na stykach będzie normalnie.

No chyba, że mu zaśpiewają 50 zł/pockm. Wtedy może normalnie, bez szantażu cały rok wyjeżdżą.

[ Dodano: |13 Gru 2012|, 2012 13:03 ]

Rynek Kolejowy pisze: Umowa będzie marszałka drogo kosztować. Do końca tego roku PR będą prowadzić przewozy na podstawie obowiązującej jeszcze pięcioletniej umowy ramowej. Za przewozy przez cały rok przewozy żądają pokrycia deficytu samych przewozów (plus rozsądny zysk), oraz pokrycia przez marszałka dodatkowych kosztów rekonstrukcji rozkładu jazdy.

Wytoczą parę gratów zawalających bocznice - taka wielka „rekonstrukcja”, i

przewoz pisze:będzie normalnie

czyli Śląskie znów będzie dojone.

grzegorz pisze:

... oraz pokrycia przez marszałka dodatkowych kosztów rekonstrukcji rozkładu jazdy.

Wytoczą parę gratów zawalających bocznice - taka wielka „rekonstrukcja”,

Popełniasz ten sam błąd co zarząd KŚ - nie doceniasz wagi, jaką gra w organizacji przewozów kolejowych rozkład jazdy.
Żeby pociąg mógł rano pojechać z miasta A do miasta B, to wieczorem poprzedniego dnia musi się znaleźć w mieście A. I wcale nie jest konieczne, żeby jechał tam z miasta B, równie dobrze może tam dotrzeć z C przez D. Kluczową sprawa jest to, żebyśmy wieczorem we wszystkich punktach sieci mieli odpowiednie pociągi, które z tych punktów rano następnego dnia wyruszają w trasę.
I właśnie na tym się KŚ wyłożyły.

Jeśli chodzi o rozkład, to chyba najbardziej się wyłożyły na tym, że założono bardzo ciasne obiegi dla EZT, a potem próbowano je realizować składem z lokomotywą.

Bizantyjskie i nonsensowne rozkłady jazdy, z których znany jest pekap, a które uniemożliwiają sensowną politykę taborową (bo musi jechać dwuskład EN57 o 3 rano do Góry Kalwarii, bo za dwa dni ten obieg robi Tłuszcz - Wileńska w porannym szczycie*) i rodzą dwugodzinne postoje po 50 km jazdy* to jest równie głupie ekstremum.

PR jako normalność? Koń by się uśmiał... nie rozumiem, dlaczego nikt z marszałków (zwłaszcza tych, co chcą własną kolejką jeździć) nie przekonał kolegów - właścicieli do podziału majątku między udziałowców, przynajmniej tych, którzy już PRami jeździć nie chcą.

[ Dodano: |13 Gru 2012|, 2012 18:21 ]

przewoz pisze:
Przynajmniej na stykach będzie normalnie.

"PR" i "normalnie" w jednym zdaniu to jednak przesada... chyba, że będzie w nim także słowo "bankructwo".

* - przykład kompletnie z sufitu

[ Dodano: |13 Gru 2012|, 2012 18:26 ]

Piottr pisze:Śląsk. To w końcu marszałek doprowadził do sytuacji, że PR ze Śląska zostały przegnane, kilkaset osób z dnia na dzień straciło pracę i

z jakiego "dnia na dzień"?! O tym, że PR wypada z województwa wiadomo od całkiem dawna.

Chciałbym się też dowiedzieć, na czym polega "nieludzkość" warunków pracy w KŚ, firmie równie, co PR, samorządowej.

Piottr pisze:I właśnie na tym się KŚ wyłożyły.

Na tak prostej sprawie??

Glonojad pisze:przykład kompletnie z sufitu

Podaj przykład cokolwiek realny.

Bez żartów, nie będę się teraz bawił w analizowanie obiegów - było parę tekstów na ten temat swego czasu, jak np. w MZPR nie da się sensownie ustawić długości składów, można sobie poszukać - zdanie sobie wyrobiłem, nie widzę powodu, by co roku generować sobie nowe przykłady dla potrzeb ewentualnej dyskusji w sieci.

KwZ pisze:
Podaj przykład cokolwiek realny.

Trochę historycznie, bo sprzed 10 lat, ale ideę ukazuje:

Obieg nr 1, SU45+4Bhp
Lublin 5.50 - Stalowa Wola Rozwadów 7.39
Stalowa Wola Rozwadów 17.19 - Lublin 19.36

Obieg nr 2, SU45+4Bhp
Lublin 11.52 - Stalowa Wola Rozwadów 11.52
Stalowa Wola Rozwadów 19.30 - Lublin 21.37

Obieg nr 3, SP32+2Bh (rekord świata, 36km dziennego przebiegu!)
Zamość 10.29 - Zawada 10.40
Zawada 11.10 - Zamość 11.21
Zamość 17.18 - Zawada 17.29
Zawada 17.55 - Zamość 18.06

Obieg nr 4, EU07+3B
Konin 6.10 - Poznań Gł. 7.25
Poznań Gł. 16.28 - Konin 17.42

Obieg nr 5, SU45+4Bhp
Leszno 5.00 - Ostrów Wlkp. 7.25
Ostrów Wlkp. 15.30 - Leszno 17.53

Więcej szukać po tych starych dodatkach mi się nie chce

Dziękuję za przykłady fiku.

Podajecie tu jakieś ekstrema teraz też km równie tabor wykorzystuje. Flirty maksymalnie, a piętrusy skandalicznie słabo. Ale układanie nierealny obiegow po kilka minut na zmianę kabiny na śląsku? Bez żartów. Tak, PRy na stykach przynajmniej będą jeździć pociągami, a nie niczym albo autobusami jak ks. Poza Tym mają realizować rozkład podobny do ks, może się uda nic nie dzielić np w Strzelcach albo nie jeździć 5 minut po sobie do Radomska. Dziś 96 już smsow o odwołanych pociągach a jeszcze do nocy daleko, do tego dojdą odwołane z tytułu wykolejenia w Poraju...

KM to przecieś śmietanka PRów - przykład, jak by działały, gdyby miały niemal nieograniczony kurek z kasą. Lepiej na pewno, ale czy idealnie? Niekoniecznie...

fik pisze:

KwZ pisze:
Podaj przykład cokolwiek realny.

Trochę historycznie, bo sprzed 10 lat, ale ideę ukazuje:

Obieg nr 1, SU45+4Bhp
Lublin 5.50 - Stalowa Wola Rozwadów 7.39
Stalowa Wola Rozwadów 17.19 - Lublin 19.36

Obieg nr 2, SU45+4Bhp
Lublin 11.52 - Stalowa Wola Rozwadów 11.52
Stalowa Wola Rozwadów 19.30 - Lublin 21.37

Obieg nr 3, SP32+2Bh (rekord świata, 36km dziennego przebiegu!)
Zamość 10.29 - Zawada 10.40
Zawada 11.10 - Zamość 11.21
Zamość 17.18 - Zawada 17.29
Zawada 17.55 - Zamość 18.06

Obieg nr 4, EU07+3B
Konin 6.10 - Poznań Gł. 7.25
Poznań Gł. 16.28 - Konin 17.42

Obieg nr 5, SU45+4Bhp
Leszno 5.00 - Ostrów Wlkp. 7.25
Ostrów Wlkp. 15.30 - Leszno 17.53

Więcej szukać po tych starych dodatkach mi się nie chce

Obieg numer 2 proszę poprawić. Teleportuje się z Lublina do Stalowej Woli 11.52-11.52

Glonojad pisze:Lepiej na pewno, ale czy idealnie? Niekoniecznie...

Pewnie, że nie idealnie, ale w obecnej postaci działanie KŚ jest kompletnie nie do zaakceptowania i to akurat było do przewidzenia, wbrew temu co powiedział marszałek (już ex...)

Odnoszę wrażenie, że "przepoczwarzanie" KM z MZPR było bardziej profesjonalne
Babiniec / Sekita i Nowakowska / dzielnie walczył o rozwój nowotworu w skali kraju jakim były wtedy Koleje Mazowieckie. Pewnie niektórzy z was pamiętają tzw. ścianę płaczu na oficjalnej stronie internetowej Kolei Mazowieckich, na której niewdzięcznicy publikowali swoje bluzgi, sprośności, wyzwiska pod adresem niedomagającego przewoźnika. Wtedy też Premo zdobył sławę mołojecką, walcząc z chamstwem, prostactwem, tanim populizmem za pomocą profesjonalnych i niebanalnych replik. Początki zawsze są trudne, zwłaszcza dla pionierów.
Mnie osobiście Koleje Śląskie "zachwyciły" bogactwem, różnorodnością i przypadkowością taboru . Kosmiczny bajzel w wykonaniu organizatorów przewozów na Ślunsku to mistrzostwo świata!

a/p TALENT pisze:Odnoszę wrażenie, że "przepoczwarzanie" KM z MZPR było bardziej profesjonalne

Dlatego, że to był MPZR pod nową nazwą. Zmiany były wprowadzane stopniowo i ewolucyjnie, stąd w miarę bezboleśnie się to skończyło

Znając mentalność Ślązaków, to zwalą całą winę na tych pierońskich goroli i gizdów warszawioków.