WAWKOM

Tramwaj na Gocław?
Na razie studium

Nie tylko sama trasa tramwajowa na Gocław leży w orbicie zainteresowań miejskich urzędników. Zastanawiają się, czy nie stworzyć na odcinku od al. Waszyngtona trambuspasa. Zasadność takiego rozwiązania pokaże studium przedprojektowe trasy.

Ratusz ogłosił przetarg na wykonanie dokumentu. Do realizacji oczywiście jeszcze daleka droga, ale studium ma dać odpowiedź na kilka ważnych pytań.

Warianty do wyboru

O tym, że urzędnicy biorą pod uwagę dwie trasy tramwajowe na Gocław pisaliśmy już we wrześniu ubiegłego roku. Wtedy radni miasta zdecydowali, że warto dać pieniądze na opracowanie, które wskaże jedną z tras. Którędy może pojechać tramwaj?

Wariant pierwszy prowadzi z al. Waszyngtona przez ul. Międzynarodową, Afrykańską, gen. Bora-Komorowskiego na pętlę Gocław.

Opcja druga już nieco się różni. Tramwaj pojechałby na trasie: al. Waszyngtona, Kanał Kamionkowski, Lokalna Zachodnia, Bora-Komorowskiego na pętlę Gocław.

Urzędnicy chcą, żeby firma, która przetarg wygra uwzględniła w obu wariantach możliwość stworzenia torowiska tramwajowo–autobusowego. A także kontynuacji trasy w kierunku ul. Grochowskiej z jednej strony i w kierunku Zerznia z drugiej.

Platformy, wiaty i pętla

W analizie ma się znaleźć również informacja o planowanych w okolicach trasy inwestycjach, budowanych drogach i przebiegu istniejącego systemu komunikacji miejskiej. Urzędnicy zastrzegli, że życzą sobie platformy przystankowe długie na 66 m., na każdej mają znaleźć się również wiaty z łakwami. "Zamawiający przewidział lokalizację pętli tramwajowej w miejscu istniejącej obecnie pętli autobusowej Gocław położonej w rejonie ul. Gen. Bora - Komorowskiego - Jugosłowiańskiej - Trasy Siekierkowskiej. Pętla ta obsługiwać ma zarówno tramwaje, jak i autobusy" – czytamy w założeniach przetargu.

Start w 2015 r.?

Ratusz chce się też dowiedzieć, czy warto zbudować parking P&R przy pętli Gocław. Osobna sprawa to prognozy ruchu na planowanej już od dawna trasie. Mają być wykonane w okresach pięcioletnich na 25 lat, a punktem początkowym ma być rok 2015. Zwycięzca przetargu ma określić m.in., jaki wpływ ruch tramwajowy może mieć na planowaną w przyszłości odnogę II linii metra na Gocław.

Planiści będą musieli wycenić też koszt planowanej inwestycji. Z wstępnych szacunków wynika, że inwestycja może pochłonąć od 160 do 220 mln zł.

Chciałbym zobaczyć porównanie wariantów bus-pas i sam tram z uwzględnieniem aspektu oddziaływania na środowisko ...

I po co oni chcą tam trambuspas? Oprócz "darmowej" infry nie widzę ku temu żadnych przesłanek... A koszty są spore, jeśli porównywać do normalnego torowiska, o zajmowaniu torowiska nie wspomne...

I będą na tym trambuspasie potworki typu 360

Jeśli nie skasuje się potworków w stylu 8 czy obecnego 22, to potworków typu 360, ze względu na przepustowość trasy w Alejach, się nie uniknie...

W artykule pisze o oddziaływaniu trasy na tą kretyńską odnogę metra na Gocław. Oni chcą to budować? O tak, na pewno ludzie będę chcieli jechać przez całą Pragę Płd. przecierz autobusem będzie pewnie szybciej

A budowanie kolejnej głowy tej hydrze jaką jest trasa w Jerozolimskich to jakaś pomyłka. Kiedy wprowadzono genialne usprawnienie świateł przejazd przez Aleje to gechenna, ciągłe korki tramwajowe, stanie przed przystankami sygnał dla tramwajów 5 sekund...

Pamiętaj, że owa hydra powinna stracić co najmniej dwie głowy (znaczy sloty) od strony Wileniaka po otwarciu metra. Sądzę też, że przy zapewnieniu Gocławkowi linii do metra (np. wydłużając 26 lub wzmacniając 3) i wtyczki na 9 przestaną być potrzebne.

Dla mnie ta odnoga na metra na Gocław miała by sens, gdyby było bezpośrednie połączenie z północą, a nie wymuszony jedynie zjazd w kierunku Centrum przy Stadionie. Poza tym spora część pasażerów z Gocławia, tak czy inaczej jedzie w kierunku Pragi i dalej na północ. Linia 509 doskonale to odzwierciedla. Ponadto Grochów dostał by szybsze połączenie z Wileńskim, bo tramwaj, to na Grochowskiej czasem tragedia. co skrzyżowanie zwykle stoi na światłach...

To chyba jednak taniej poprawiać światła.

Poza tym i tak mówi się raczej o trasie na Gocław od Waszyngtona, nie od Grochowskiej (abstrahując od sensowności jazdy łamańcem Waszyngtona - Międzynarodowa - Grochowska...)

Bez Trasy Tysiąclecia nie ma sensu przecinać na razie Parku Skaryszewskiego.

Być może tramwaj jest dla trasy Tysiąclecia niezbędny, ale z relacją odwrotną się absolutnie nie zgodzę.

Na razie ustalenia są takie, że tramwaj dla TT nie jest niezbędny. Również się zgadzam, że bez tramwaju na TT nie ma co przecinać parku (zwłaszcza jeśli miałoby to opóźniać tramwaj na Gocław), a 21 do Winnicy może jechać Zieleniecką.

Na razie ustalenia są takie, że wariant TT bez tramwaju analizowany dotąd przez miasto nie ma decyzji środowiskowej. Wariant "sam tramwaj bez trasy" natomiast przetestowany w tym względzie nie został. A szanse ma większe, choćby z racji węższego pasa terenu potrzebnego dlań.

Oczywiście, można wszystko wchrzanić na Waszyngtona i Zieleniecką, ale moim skromnym zdaniem 21 do Winnicy przez Wileniak ORAZ Wschodni jest dużo bardziej funkcjonalne od 21 przez Wileniak i Zieleniecką, a do tego mniej zżera przepustowość sieci (choć wąskim gardłem potencjalnie jest Dw. Wileński właśnie, choć jeśli 25 polegnie a 22 do FSO nie wróci...) - choć oczywiście w żadnej mierze nie determinuje realizacji - lub nie - Gocławia jako takiego. Mniej atrakcyjne 21 będzie po prostu słabsze i tyle - zresztą bez trasy na Modlińskiej wątpię, by 10/15/20 się przepełniło i tak.

Glonojad pisze:moim skromnym zdaniem 21 do Winnicy przez Wileniak ORAZ Wschodni jest dużo bardziej funkcjonalne od 21 przez Wileniak i Zieleniecką, a do tego mniej zżera przepustowość sieci (choć wąskim gardłem potencjalnie jest Dw. Wileński właśnie, choć jeśli 25 polegnie a 22 do FSO nie wróci...)

22 nie ma prawa jeździć na Żerań w tej samej rzeczywistości, w której 21 będzie jeździć na Winnicę.

WAWKOM

Trasa tramwajowa na Gocław