WAWKOM

Na zakładzie musi się zgadzać para uprawnienia motorowego - wóz. Jak się nie zgadza, to albo dostaje po tyłku dyspozytor, albo motorowy.

Na mieście- zmiany są zaplanowane z góry, kto kogo na czym. To nie busiarnia czy inne taksówki.

W jakichś ultrarzadkich przypadkach (typu dyspozytor wydał zastępczy wóz nie sprawdzając, czy będzie go mógł przejąć zmiennik) fakt, że ktoś na jakimś wozie jechał trzy lata temu na kursie naprawdę niewiele zmienia - pojechać i tak pojedzie, w razie awarii i tak będzie zielony jak szczypiorek.

Tylko że do tego musi mieć zaliczone jakiekolwiek szkolenie 3 lata temu.

Oj, ale przecież szkolenia na swingi jeszcze się nawet nie zakończyły...

Szeregowy_Równoległy pisze:Ciekawi mnie, czy ktoś na Mokotowie sam sobie życie utrudnia, czy ktoś komuś na Mokotowie życie utrudnia, czy faktycznie nie można w taki sposób, jak opisałem bo są jakieś obiektywne przesłanki, które takie podejście uniemożliwiają.

ZTM podaje zalecenia, na jakiej linii powinny być stare PESY, ale podesłanie tam nowej nie stanowi dla niego żadnego wykroczenia. Podaje też, na jakich liniach powinny być nowe PESY, ale wysłanie tam starej nie stanowi dla niego żadnego wykroczenia. Tyle tylko, że tu jeszcze dochodzą ograniczenia wynikające z projektów unijnych. A Mokotów potem próbuje to jeszcze pospinać ze stanem przeszkolenia swoich ludzi, przy czym jak ognia unika SWL-i łączących oba typy Pes.

Szeregowy_Równoległy pisze:To, że ktoś może być nie przeszkolony na Swinga mnie dziwi najbardziej. To nie jest krótka seria ani żaden wynalazek, więc chyba wszyscy powinni umieć tym jeździć? Bo wg MiśkaK to jest jeden z powodów dla których nie można puścić Swinga za starą Pesę. Bo to, że nie każdy starszą Pesą pojedzie jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Ale Swingiem?

Szkolenie na Swinga to 4 godziny teorii, cztery godziny praktyki i egzamin. Pomnożone przez 450 ludzi, którym musisz to zapewnić w godzinach ich pracy, powoduje, że ciągnąć się to będzie jeszcze długo.

Wczoraj zauważyłem w członie B wagonu #3107 przepiękne purchle od rdzy nad oknami i niczym w dobrej stopiątce odpadający lakier, a pod tym rdzę

Witam, Panowie. Mam ci ja mianowicie pytanko. Co to za zbiornik w kabinie starszej Pesy za fotelem motorowego?

Cos od hamulcow

Pablo-waw pisze:Cos od hamulcow

ROTFL Zbiornik na olej do układu smarowania obrzeży...

No to znaczy ze ktos jutro w leb dostanie. Btw: a to smarowanie obrzezy to kiedys dzialalo?

Pablo-waw pisze:a to smarowanie obrzezy to kiedys dzialalo?

Gdy wykonawca oddawał do użytku to działało. Dziś nie wiem (ale zapewne będzie działać).