![:roll: :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
KM po uruchomieniu tramwaju na Powstańców Śląskich
Moderator: Wiliam
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26855
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
O tak, możliwość zwiedzania sródmiejskich dworców w poszukiwaniu upragnionego kursu jest jedną z wielu zalet jazdy koleją po Warszawie... choć mogło być gorzej, mógł chcieć jechać do Legionowa. ![:roll: :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
![:roll: :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Ale nawet takie S2 - lubię tę linię, bo ma regularne kursy. Co pół godziny, ale w równych odstępach. Jednak chyba to jest o wiele ważniejsze w komunikacji, do takiego wniosku dochodzę. Zwłaszcza, gdy mamy takie byki, jak jeden pociąg po paru minutach, a drugi po 50 minutach...
Odpisałem tutaj: viewtopic.php?f=35&t=5379&p=964799#p964799Glonojad pisze:O tak, możliwość zwiedzania sródmiejskich dworców w poszukiwaniu upragnionego kursu jest jedną z wielu zalet jazdy koleją po Warszawie... choć mogło być gorzej, mógł chcieć jechać do Legionowa.
Żeby nie robić tu off topu.
WC i WŚ to powinien być dworzec pod jedną nazwą, bez zdublowanych numerów peronów i ze wspólną informacją tablicową.Glonojad pisze:O tak, możliwość zwiedzania sródmiejskich dworców w poszukiwaniu upragnionego kursu jest jedną z wielu zalet jazdy koleją po Warszawie...
W takim razie zapraszam do przejażdżki 197 z Ursusa na Ciepłownię w godzinach 7-8 rano, wtedy Twoje wątpliwości zostaną rozwiane.Kleszczu pisze:Śmiem stwierdzić, że nadużyciem jest mówienie, że 197 jest zapchane. Zresztą ta linia jest zbyt częsta do jeżdżenia przez pole.RadosławZ pisze: Puste to chyba spore nadużycie. Zadaniem 197 jest zapewnić szybko dojazd Ursusa do Ciepłowni i Tesco na Karolinie. Dodatkowo przy Instytucie Energetyki następuje wymiana pasażerów z/do Ożarowa Mazowieckiego. W porannym szczycie 197 jest już zapchane na Leszczyńskiego w kierunku Gwiaździstej, a po południu zbiera ludzi którzy skończyli prace z zp Instytut Energetyki, Karolin i Łęgi i też nie narzeka na frekwencję. Zmiana częstotliwości 197 do Ursusa na 15/15/15 jest dobrym pomysłem, ale na pewno nie zmiana trasy… A tak na marginesie to al. Czerwca 1989r. nie została jeszcze wybudowana
Widuję tą linię regularnie przy Ciepłowni Wola i w autobusie są zazwyczaj pojedyncze osoby. Skierowanie linii przez 4 Czerwca 1989 (budowa zbliża się do końca...) pozwoli na bardziej racjonalne wykorzystanie taboru (połączenie Factory - Jelonki jest zdecydowanie ciekawsze niż połączenie Niedźwiadek - pole - pole obok Tesco - Ciepłownia Wola). Przy takiej trasie mogłoby nawet co 12/15/12//15 kursować.
Relacje, o których piszesz spokojnie można załatwić innym rozwiązaniem - 177 skierowanym od Gierdziejewskiego przez Mory do Tesco.
197 jest o tyle specyficzną linią, że faktycznie to zależy od kursu: czasami jest dużo ludzi, a czasami praktycznie kilka osób. Jeśli chodzi o relacje z Ciepłownią to 197 z Gołąbek według rozkładu jedzie około 5 minut szybciej niż 194. Ale jest to wina złych czasówek pomiędzy przystankami, bo bez problemu można by uciąć dodatkowe minuty na Gierdziejewskiego, a tym bardziej na odcinku Instytut Energetyki-Łęgi. (a i tak 197 zawsze przyjeżdża za wcześnie na Ciepłownię)
Po za tym pisząc "pole", masz na myśli domki jednorodzinne wzdłuż ul. Łęg, Sochaczewskiej, Mory i Poznańskiej? Bądź pracowników Instytutu Energetyki, Tesco i wielu salonów samochodowych? Na mapie może i wygląda to na pole, ale rzeczywistość jest zupełnie inna.
197 powinno zostać na obecnej trasie, z częstotliwością 15/15/15, a przez al. Czerwca 1989r. (skoro już został poruszony ten temat) powinna kursować linia 716. Factory posiada częste 194 i wspierające je 716 - to w zupełności wystarczy.
No tak, jest to jedno z rozwiązań problemu "pociągi odjeżdżają z kompletnie rożnych miejsc". Zdefiniujmy to miejsce jako jedno.MichalJ pisze:WC i WŚ to powinien być dworzec pod jedną nazwą, bez zdublowanych numerów peronów i ze wspólną informacją tablicową.Glonojad pisze:O tak, możliwość zwiedzania sródmiejskich dworców w poszukiwaniu upragnionego kursu jest jedną z wielu zalet jazdy koleją po Warszawie...
A tak swoja droga, to chyba odsetek ludzi ze smartfonami jest juz duży - i mozna sobie sprawdzić, skad jedzie pociąg na lotnisko. Internet to groszowe sprawy, ale przecież wifi zaczyna byc juz w autobusach, a mozna by i rozszerzyć wifi UM Warszawa. Jeszcze sa rozwiązania takie jak UPC wifree, które w centrum tez działają pewnie na ulicy w wielu miejscach.
ŁK
Przejście z peronów WŚ na WC nie jest ani dłuższe, ani bardziej uciążliwe niż przejście z peronów dalekich na podmiejskie na Wschodniej czy Zachodniej. O Zachodniej P8 to już w ogóle nie mówię...Łukasz pisze: No tak, jest to jedno z rozwiązań problemu "pociągi odjeżdżają z kompletnie rożnych miejsc". Zdefiniujmy to miejsce jako jedno.
Tyle że nie wszędzie uciążliwość mierzy się odległością. Są takie miejsca, gdzie uciążliwe jest podejście paru metrów, a w niektórych ZP odległość już aż takiego znaczenia nie ma. Warszawa Wschodnia i Warszawa Zachodnia mają jeden korytarz i to jest kwestia wyjścia na odpowiedni peron. Na Centralnym jednak jest przejść tyle, że tutejszy się pogubi, co a dopiero turysta z zagranicy.
Wschodnia ma trzy (*) przejścia pod peronami (przy czym tylko dwa łączą wszystkie perony), zespół WC/WŚ - jedno.
Cały czas mówię w kontekście przesiadki albo zmiany peronu, wejście na dworzec z miasta to jest co innego.
(*) Jak dobrze poszukać, to cztery.
Cały czas mówię w kontekście przesiadki albo zmiany peronu, wejście na dworzec z miasta to jest co innego.
(*) Jak dobrze poszukać, to cztery.
Kolejarze tam chodzą. Do piekła, mówisz? To by trochę wyjaśniało...
W zasadzie racja, choć było by mi bardzo szkoda nazwy Śródmieście.MichalJ pisze:WC i WŚ to powinien być dworzec pod jedną nazwą, bez zdublowanych numerów peronów i ze wspólną informacją tablicową.Glonojad pisze:O tak, możliwość zwiedzania sródmiejskich dworców w poszukiwaniu upragnionego kursu jest jedną z wielu zalet jazdy koleją po Warszawie...
![Obrazek](https://i.imgur.com/HHh8NNE.png)
W ten sposób jedyny nadający się dla niepełnosprawnych dworzec dalekobieżny stałby się tylko ,,częściowo dobry'', czyli zły, choć znający się wiedzieliby co da się, a co nie.MichalJ pisze:Przejście z peronów WŚ na WC nie jest ani dłuższe, ani bardziej uciążliwe niż przejście z peronów dalekich na podmiejskie na Wschodniej czy Zachodniej. O Zachodniej P8 to już w ogóle nie mówię...Łukasz pisze: No tak, jest to jedno z rozwiązań problemu "pociągi odjeżdżają z kompletnie rożnych miejsc". Zdefiniujmy to miejsce jako jedno.
Wszelkie pomysły z ciągłym odsyłaniem pasażerów do internetu, by nieustannie sprawdzali jakie niespodzianki ich czekają to jakieś kuriozum.
Nie? Ja mam jednak wrażenie, że z peronu czwartego na siódmy na Wschodnim idzie się tak samo długo, jak z czwartego na pierwszy.
ŁK
Ja bym to nazwał "barem szybkiej obsługi" dla lokalsów...Emyl pisze:To "czwarte" to jest zejście do piekła, a nie przejście podziemne, daj spokój!
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43