Komunikacja miejska na Woli
Moderator: Wiliam
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Mam podobne odczucia. Rozmiar wymiany pasażerskiej w tramwajach przy Sowińskiego i Forcie Wola sugeruje, że suweren zagłosował nogami. Po co suwerenowi autobus, który przyjedzie lub nie, skoro w kilka minut można dotrzeć do poważniejszej, jednak pewniejszej, komunikacji szynowej? Szczególnie, że jakość przesiadek do i z tego autobusu byłaby dyskusyjna.
Hmmm... 255 zapewni jakiś wybór, teraz go nie ma.Szeregowy_Równoległy pisze: ↑30 sty 2018, 21:09Mam podobne odczucia. Rozmiar wymiany pasażerskiej w tramwajach przy Sowińskiego i Forcie Wola sugeruje, że suweren zagłosował nogami. Po co suwerenowi autobus, który przyjedzie lub nie, skoro w kilka minut można dotrzeć do poważniejszej, jednak pewniejszej, komunikacji szynowej? Szczególnie, że jakość przesiadek do i z tego autobusu byłaby dyskusyjna.
Ludzie chodzą do trama i autobusu na Kasprzaka, może jak dostaną sensowną linię zostaną przy niej, a to jest dla mnie pewne, mogę się założyć.
Ten buspas na Połczyńskiej trochę psuje ruch miejski, rzadki autobus i korek na dwóch pozostałych pasach.
Na Jana Kazimierza często jest korek spowodowany przez " przyjezdnych z Połczyńskiej", takie jasie fasole.
Przegubowce ,to sól tej ziemi .
Nie chcę się za bardzo wypowiadać, bo też nie bardzo wiem jakiego rodzaju dokładnie jest zabudowa i jakie warunki dojścia mają mieszkańcy Jana Kazimierza. Aczkolwiek z drugiej strony pamiętam jak 208 wielu nie wróżyło niczego dobrego, bo przecież blisko jest tramwaj, są autobusy, jest pociąg i nikomu się nie będzie chciało czekać. A stało się zupełnie inaczej.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Masz dwie opcje. Wyjdziesz z domu i w ciągu, powiedzmy, 10 minut dotrzesz na przystanek tramwajowy. Stamtąd jedziesz szybko i sprawnie. Druga opcja: wychodzisz z domu na przystanek autobusowy pod domem. Linia co 10 minut, więc jesteś te dwie wcześniej, niż rozkład kazał. Dwie szedłeś od klatki, trzy czekasz, bo autobus na -1 dojechał, dwie jedziesz, potem przesiadka do tramwaju kolejne dwie minuty. Minutę zyskałeś, przy założeniu, że autobus był z grubsza punktualnie. Warto? A to wariant liczony w najbardziej niekorzystnej wersji twojego miejsca zamieszkania, od tej zielonej faweli w środku dziczy i błotnego szlaku stada Kamazów. Bo możesz mieć bliżej niż 10 minut do tramwaju, więcej raczej nie będzie.
Moje okolice środkowej Włodarzewskiej mają pieszo do tramwaju jakieś 10-15 min. A jednak ludzie wolą poczekać na 208 i jechać dokładnie tyle samo jak nie dłużej do Bitwy Warszawskiej i tam wsiąść w tramwaj. Różnie bywa. Ale tak jak mówię, to zależy jakie ludzie tam na Woli mają przyzwyczajenia, gdzie najczęściej podróżują.
-
- Posty: 2117
- Rejestracja: 15 gru 2005, 12:14
- Lokalizacja: Wawa / Wrocław
Nawet jak jadą na Banacha to 208 wolą od tramwaju
Ale np. na Ordona rano ciężko się zmieścić do 105 czy 109 (155 czy nawet 171 nieco lepiej). Z większości bloków jest bliżej do Jana Kazimierza niż do Kasprzaka. Jak ludzie będą mieli w miarę częsty autobus, blisko domu, nie wyładowany pasażerami z Jelonek, to jednak chyba go wybiorą, zamiast drałować do Kasprzaka i dopychać już wyładowane autobusy. Tym bardziej że to 255 też ma dowozić bezpośrednio do metra jak 105. W korku przed Ordona faktycznie może chwilę tracić, ale nie jest tam jakoś tragicznie. Kasprzaka przed Prymasa też jest zatkana, mimo buspasa, może po otwarciu wiaduktu kolejowego trochę się w okolicy poprawi.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Pytanie ile osób potrzebuje transferu do jakiegokolwiek metra, a ile wybiera 13 czy 26. Z moich obserwacji wynika, że M2 nie budzi ekscytacji (10 nie bywa niezabieralna), natomiast relacja robiona przez 13 i 26 już tak. Czyli 255 to jedna przesiadka więcej, w dodatku najgorsza z możliwych (oprócz kolei), bo najpierw do podziemia, a potem na wierzch. To naprawdę nie brzmi atrakcyjnie.
10 przez Feminę dojazdem do M2 jest słabym. Jak jeździło przez Prostą to rano trzeba było dodatkowe kursy odpalać.
Nie wiem, jak wygląda porównanie korków na obecnym ciągu i Jana Kazimierza ale widzę mnóstwo analogii do 151. Póki go nie miałem, chodziłem na Ostrobramską i czekałem co węzeł Marsa wypluje. I nie przeszkadzało mi to. Ale Już nie chodzę, mimo że czasowo w sumie jest porównywalnie, bo wyjazd przez Poligonową jest nieco dookoła. Po południu czasami mi się jeszcze zdarza, bo nie mam kładki po drodze. Tu układ dojść będzie bardziej równomierny.
Nie wiem, jak wygląda porównanie korków na obecnym ciągu i Jana Kazimierza ale widzę mnóstwo analogii do 151. Póki go nie miałem, chodziłem na Ostrobramską i czekałem co węzeł Marsa wypluje. I nie przeszkadzało mi to. Ale Już nie chodzę, mimo że czasowo w sumie jest porównywalnie, bo wyjazd przez Poligonową jest nieco dookoła. Po południu czasami mi się jeszcze zdarza, bo nie mam kładki po drodze. Tu układ dojść będzie bardziej równomierny.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
To to raczej oczywiste. Mówiłem o sytuacji, w której i tak chcą wsiąść w tramwaj. Tak samo w sytuacji 255 jak będą jechali tylko np. do Szpitala Wolskiego czy PKP Kasprzaka, a dalej nie chcą się nigdzie przesiadać, to pewnie wybiorą 255.
Tam jest mnóstwo (30? Więcej?) 10-piętrowych nowych bloków. Zakładanie, że linia będzie pusta, jest mocno naiwne.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ŁK
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
105 co 3 minuty to rzadko
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Raczej rzadko, niemniej ruch miejski powinien być naprawiany przez wypełnienie parkingu p+r a nie przez zabieranie buspasa.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ŁK
Raczej nie rzadko.
18 przegubów na 105 i 4 solówki na 197 zapewniają ~2800-3000 miejsc/h. Dla porównania 2 pasy przy 50% zielonego dają do ~1800 samochodów, w których będzie siedzieć ~2500 osób, czyli mniej.
P+R Połczyńska ma 500 miejsc, czyli wypełni się po 20 min.
18 przegubów na 105 i 4 solówki na 197 zapewniają ~2800-3000 miejsc/h. Dla porównania 2 pasy przy 50% zielonego dają do ~1800 samochodów, w których będzie siedzieć ~2500 osób, czyli mniej.
P+R Połczyńska ma 500 miejsc, czyli wypełni się po 20 min.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!