Krakowskie Przedmieście

Moderator: Wiliam

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 16 lip 2008, 9:03

Lepszy kurs wadliwy (nieodpowiedni tabor) niż jakby kursu w ogóle nie było.

Awatar użytkownika
Kozik
Posty: 692
Rejestracja: 24 wrz 2007, 11:05
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post autor: Kozik » 16 lip 2008, 14:31

Kolego nie myśl odwrotnie, to MZA skoro się zobowiązało do wysyłania tylko wozów niskopodłogowych na KP, musi teraz postarać się (zrobić wszystko co jest w mocy MZA) aby z tego zobowiązania się wywiązać. Wniosek z tego jest taki, że MZA powinno bardziej dbać o wozy, żeby nie było takiego kwiatka jak na Ostrobramskiej (na 80 SU18 w rozkładach jest tylko 39 sztuk, to mniej niż połowa a wozy mają dopiero 3 lata, kpina).
pozdrawiam Kozik

Kra
Posty: 1941
Rejestracja: 16 lut 2006, 9:28
Lokalizacja: Żoliborz/Bielany

Post autor: Kra » 22 lip 2008, 8:43

Gazeta pisze: Krakowskie Przedmieście bez kebabów
Marta Mazuś2008-07-21, ostatnia aktualizacja 2008-07-21 23:14

Władze Śródmieścia szykują wymówienia dla barów z kebabami przy Krakowskim Przedmieściu. Być może dostanie je też punkt ksero.
Możliwe, że już niedługo bywalcy Krakowskiego Przedmieścia nie będą mieli gdzie wstąpić na szybką przekąskę, a studentom w trakcie roku akademickiego pozostanie tylko bar mleczny. Oblegane w dzień i w nocy bary z kebabami mają zniknąć z reprezentacyjnego traktu Warszawy. Bo są nieestetyczne, wydzielają intensywne zapachy, a ich klienci zostawiają na granitowych chodnikach śmieci i tłuste plamy. - Lokale na Krakowskim Przedmieściu muszą pasować do ulicy wystrojem, profilem działalności. Nie chcemy tu klimatu fastfoodowego. Ma to być prawdziwy salon miasta stołecznego - mówi Marcin Rzońca, wiceburmistrz Śródmieścia.

Właściciele kebabów nie zgadzają się z zarzutami miasta. - Daję klientom folie, serwetki, ręczniki, talerze, co mam jeszcze zrobić? - żali się Salem Asherif z baru przy Krakowskim Przedmieściu 10. - Już od 12 lat mam ten punkt. Co miesiąc płacę 12 tys. zł czynszu plus opłaty za prąd, wodę. Chcieliśmy wymienić drzwi wejściowe, witryny, to nam nie pozwolili. A potem mówią, że źle wyglądamy.

Także część warszawiaków jest przeciwna likwidacji barów. - Czy na Krakowskie przychodzą sami urzędnicy i biznesmeni? - pyta pan Adam, który sprzedaje tu kwiaty. - Ludzie, którzy nie mają pieniędzy na drogie restauracje, też muszą mieć gdzie zjeść.

Pobliskie restauracje też się wcale z tego nie cieszą. - Lokatorom z kamienicy tak samo przeszkadza nasza restauracja, jak ten kebab - mówi Daniel, kierownik restauracji Rooster. - To na pewno nie jest wina baru, że jego klienci brudzą.

Władze Śródmieścia zapowiadają jednak, że nie zamierzają całkowicie zlikwidować barów. Przygotowują dla nich lokale zastępcze w bocznych ulicach. - Zdajemy sobie sprawę, że te punkty są potrzebne, chociażby studentom - mówi Marcin Rzońca. - Dlatego proszę nie pisać, że uwzięliśmy się na kebaby. Dyskutujemy też o wymówieniu dla punktu ksero, bo jego wygląd również nie pasuje do charakteru ulicy.

W ciągu kilku dni właściciele zagrożonych lokali powinni otrzymać wymówienia. Na razie nie wiadomo, co może powstać na ich miejscu.
Może zamiast "walczyć" z kebabami nasze szanowne władze miejskie postawiłyby na Krakowskim jakiś estetyczny kiosk aby "kochany" turysta mógł kupić pocztówki, może bilet KM, coś do picia. ;-)

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5312
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 22 lip 2008, 9:40

Na razie nie wiadomo, co może powstać na ich miejscu.
Wiadomo. Banki. Ewentualnie jakieś przybytki, gdzie w ciągu dnia pojawi się dwóch-trzech klientów. Takie coś zdecydowanie dla ludzi :lol: . Wiem :!: Najlepiej całe KP zamknąć :idea: . Dla wszystkiego. Samochodów, autobusów, pieszych. Nikt nie pobrudzi, wszystko będzie cacy.
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.

Kra
Posty: 1941
Rejestracja: 16 lut 2006, 9:28
Lokalizacja: Żoliborz/Bielany

Post autor: Kra » 22 lip 2008, 9:47

TGM pisze: Wiem :!: Najlepiej całe KP zamknąć :idea: . Dla wszystkiego. Samochodów, autobusów, pieszych. Nikt nie pobrudzi, wszystko będzie cacy.
No i nie trzeba będzie sprzątać po tych brudasach :smile: co to chcieli coś tam zjeść albo wypić.

Teokryt
Posty: 3846
Rejestracja: 05 paź 2007, 19:48

Post autor: Teokryt » 22 lip 2008, 11:01

Banki na KP, Banki na Pl. Wilsona, wszędzie banki, ale po co? to stawianie banków dla zasady czy jak? Po co mi bank jak za pieniądze z banku nic nie można kupić bo nie ma gdzie :D
Obrazek

Kra
Posty: 1941
Rejestracja: 16 lut 2006, 9:28
Lokalizacja: Żoliborz/Bielany

Post autor: Kra » 23 lip 2008, 13:18

Gazeta Stołeczna pisze: - Strażnik Łopuszyński żwawo poderwał się z krzesełka, myślałem, że pobiegnie do interwencji - wspomina Paulukiewicz. - Ale on wyciągnął bloczek i poinformował mnie, że złamałem przepisy o ruchu drogowym. Bo wjechałem rowerem na Krakowskie, a tam jest zakaz. Dlatego trafię pod sąd grodzki.
Czy na Krakowskim jest zakaz jazdy rowerem :-s , czy też artykuł jest nieco nieprawidłowy ?

Awatar użytkownika
Solaris U10
Posty: 2706
Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26

Post autor: Solaris U10 » 23 lip 2008, 17:46

Przy zakazie ruchu od strony Nowego Światu jest (a przynajmniej był) dopisek "nie dotyczy rowerów".

Jerzy Dąbczak
Posty: 99
Rejestracja: 12 sty 2006, 17:46
Lokalizacja: Loża komentatorów

Post autor: Jerzy Dąbczak » 23 lip 2008, 17:54

Kra pisze: Czy na Krakowskim jest zakaz jazdy rowerem :-s , czy też artykuł jest nieco nieprawidłowy ?
PoRD zabrania jazdy rowerem po chodniku (poza pewnymi wyjątkami).
Jak facet podjechał rowerem pod sam namiot straży miejskiej, to strażnik miał powód do wystawienia mandatu.

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8483
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 24 lip 2008, 14:19

Wygląda na to, że jednak rowerzyści nie mogą wjeżdżać na KP...

GW pisze: Krakowskie Przedmieście nie dla rowerzystów?

Na wyremontowanym Krakowskim Przedmieściu można wiele. Np. ustawić nielegalny stragan pod Pałacem Prezydenckim albo pędzić dwa razy szybciej, niż pozwalają znaki. Nie wolno za to jeździć na rowerze. Straż miejska zaczęła karać cyklistów, przekonując, że łamią zakaz wjazdu.

W czasie przebudowy Krakowskiego Przedmieścia nie wyznaczono tu ścieżki rowerowej. Jeszcze przed rozpoczęciem prac sprawa wywołała głośne protesty. Projektant remontu Krzysztof Domaradzki usprawiedliwiał się tak: "Rower na wydzielonej ścieżce jest dość niebezpieczny dla przechodniów - nadjeżdża cicho i szybko, nie pozwala swobodnie spacerować". Wtedy urzędnicy obiecali, że będzie można jeździć rowerem po jezdni. Tak jest na Nowym Świecie.

Czy straż miejska miała więc podstawy prawne do ukarania rowerzysty, którego przypadek opisaliśmy wczoraj? Agata Choińska z Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych twierdzi, że cykliści mają prawo wjazdu na Krakowskie Przedmieście, bo "to jest strefa o ruchu uspokojonym". Nie wie jednak o tym, że innego zdania jest straż miejska. Przy znaku "zakaz ruchu", widnieje długa lista, kogo on nie dotyczy, np. prokuratorów czy posłów. O rowerzystach nie ma tam mowy. Nawet miejski inżynier ruchu Janusz Galas nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy cykliści mogą jeździć Krakowskim Przedmieściem. Stwierdza, że teraz ma to być droga głównie dla autobusów. Po namyśle obiecuje jednak, że sprawa zostanie wyjaśniona i rowerzyści najprawdopodobniej zostaną oficjalnie wpuszczeni na odnowioną ulicę. Rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk mówi zaś, że po pieszych rowerzyści powinni być drugą grupą uprzywilejowaną na tej ulicy. Nie wiadomo jednak, kiedy oznakowanie zostanie poprawione.

Co zatem mają robić cykliści? Chyba powinni omijać Krakowskie szerokim łukiem, a może w ogóle na pewien czas zrezygnować ze swojego środka transportu. Lepiej przesiąść się do samochodu i w nim pozwiedzać odnowiony fragment Traktu Królewskiego. Straż miejska często przymyka oko na przejeżdżające tędy auta, a szczególnie wieczorami i w nocy, bo po co się tam zapuszczać o tej porze? Cykliści mogą też rozstawić jakieś stragany, np. ze sznurowadłami czy pumeksem. Krakowskie wreszcie ożyje.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,3486 ... stow_.html

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5312
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 26 lip 2008, 10:49

TGM pisze:
Na razie nie wiadomo, co może powstać na ich miejscu.
Wiadomo. Banki. Ewentualnie jakieś przybytki, gdzie w ciągu dnia pojawi się dwóch-trzech klientów. Takie coś zdecydowanie dla ludzi :lol: . Wiem :!: Najlepiej całe KP zamknąć :idea: . Dla wszystkiego. Samochodów, autobusów, pieszych. Nikt nie pobrudzi, wszystko będzie cacy.
:shock:
Onet pisze: Gronkiewicz-Waltz mówi "nie" dla banków
Hanna Gronkiewicz-Waltz. Fot. Andrzej Rybczyński/PAP
PAP

"Życie Warszawy": zdecydowanie nie potrzebujemy na Krakowskim Przedmieściu więcej banków - zapowiada prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz, notabene były bankowiec.
- Stworzymy taki system zachęt ekonomicznych i administracyjnych, żeby pojawiło się tu jak najwięcej miejsc "z duszą" - dodaje.

W ratuszu powstaje projekt preferencyjnych czynszów dla najemców, którzy w lokalach będą tworzyć kafejki, sklepiki, restauracje lub księgarnie. To oni mają tworzyć atmosferę Krakowskiego. Odpowiednie przepisy powstaną w sierpniu. Wcześniej, bo już w ciągu najbliższych dni zniknie absurdalny zakaz poruszania się po Krakowskim rowerem. Z kolei jesienią Krakowskie czekają zabiegi upiększające: pojawią się kioski oraz słupy ogłoszeniowe, nawiązujące stylistyką do wiat przystankowych.

Przez cały tydzień gazeta pytała ekspertów, jak zagospodarować Krakowskie Przedmieście. Architekt Maciej Miłobędzki był przeciwny zamienianiu ulicy w ekskluzywny trotuar. - Krakowskie to nie jest drobnomieszczański salon, po którym chodzi się w kapciach - tłumaczył. Młody animator kultury z praskiego Konesera Łukasz Król proponował targ kwiatów i miejską wypożyczalnię rowerów. Pani prezydent zapewnia, że pojawi się w przyszłym sezonie.

Restauratorka Agnieszka Kręglicka widziałaby na Krakowskim stylowe toalety publiczne, cykliczne targi zdrowej żywności, ożywienie kina Kultura i atrakcje dla dzieci.

A czego chcą na Krakowskim internauci? Jednym głosem domagają się dodatkowych parkingów. W innych sprawach są podzieleni. Jedni optują za luksusowymi sklepami i restauracjami, inni za knajpkami na każdą kieszeń. Część popiera pomysł miasta zamknięcia kebabów, ale wielu narzeka, że nie będzie gdzie zjeść.
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 26 lip 2008, 13:07

O matko, system zachęt dla pożądanych najemców? :shock:
Co się stało, w tym mieście ktoś zaczął myśleć?! =D>
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

JaBaal
Posty: 740
Rejestracja: 09 lis 2006, 21:06

Post autor: JaBaal » 27 lip 2008, 1:23

A czego chcą na Krakowskim internauci? Jednym głosem domagają się dodatkowych parkingów.
I to będzie piękny salon miasta. Salon samochodowy (-X (-( :mur:
Jeśli ktokolwiek wypowiada się o komunikacji w Pruszkowie, niech nie zapomina, że na północ od torów (Gąsin, Żbików, Bąki) też mieszkają ludzie.
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...

Awatar użytkownika
Solaris U10
Posty: 2706
Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26

Post autor: Solaris U10 » 27 lip 2008, 10:11

Na dowód tego, ze na KP można jednak jeździć rowerem przedstawiam zdjęcie:
Załączniki
DSC02451-1.JPG
zakaz ruchu na KP

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36686
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 27 lip 2008, 10:13

Znak do dłuższej lektury. Powinna przed nim stać kolejka czytających :roll:
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

ODPOWIEDZ