WAWKOM

nawiedzony pisze:Tu na forum nie pokazujesz szczegółów technicznych tak żeby Ci nie skasowali konta, tutaj nadal jesteś bohater, ale ja wiem i Ci co mają trochę wiedzy i logiki, że klucze ZTM też Ty udostępniłeś (zbierzność przpadkowa CH.JE ? nie sądzę) cały ten skrypt który napisałeś i te filmiki na yt to wyraz tego, że Tobie nie tylko zależy na informowaniu, Tobie zależy aby więcej ludzi popełniało przestępstwo.
To jasne i oczywiste, wszystko widać jak na dłoni dla obserwatora który stoi z boku.

hu.je jeśli już. i właśnie dzięki temu, że skanuje sieć pod kątem ztmu i mifare trafiłem na tę skracarkę i sam zacząłem jej używać. niemniej we wrzucanie kluczy na *bin proszę mnie nie mieszać, taki głupi nie jestem.
skrypt napisałem lata świetlne przed tym jak problem podjęła prasa i przed tym jak zwróciłem się do ZTM (i zostałem olany). abstrahując, ten skrypt nic nie przełamuje i nic nie hackuje.

nawiedzony pisze:Jesteś pośrednio odpowiedzialny (bo każdy ma prawo wyboru za siebie) za to, że cała sprawa przybiera na rozmiarach ale nie tylko w mediach ale też po ciemnej stronie. Teraz kiedy dołączyła do tego policja, może było warto by pomyśleć ile ludzi wpadnie dzięki Tobie?

i don't care. wiń ZTM za to co się dzieje. mieli mnóstwo czasu i szans uniknąć niechcianego rozgłosu.

nawiedzony pisze:Co z ZTM ? nic, wszystkie firmy państwowe są i będą skorumpowane, a takich bohaterków jak Ty wciągają nosem na śniadanie jeżeli trzeba. Nie jesteś dla nich zagrożeniem i nigdy nie będziesz, zrobią jak im wygodnie i tyle.

zdziwiłbyś się. ludzie ufają ludziom. dopiero tego typu afery otwierają im oczy.
sam nie wiem jak to się skończy, ale jeśli ludzie są inteligentni to - mam nadzieję że ZTM / ratusz na tym straci - i wizerunkowo i finansowo.

nawiedzony pisze:Dla hakerów też nie jesteś zagrożeniem, mogą Cię zniszczyć jak tylko im zacznie zależeć (nie jesteś zbyt anonimowy, Twoją kobietę też łatwo namierzyć, w ogóle się z tym nie kryjesz w internecie). [JA NIE GROŻĘ, JA WSKAZUJE CI PUNKT WIDZENIA]

zawsze jak się kończą argumenty, to zaczynają się podjazdy ad personam
nie kryje swojej tożsamości, zobacz, nawet twarz mam na awatarze.
i np. tutaj.
a że inne imię i nazwisko - chodzi tylko o to żeby nie dostawać telefonów/maili/cegłą w okno od oszołomów.

btw. ZTM wydał oficjalne oświadczenie.

W chwili obecnej ZTM intensyfikuje działania sprawdzające autentyczność zakodowanych biletów na Warszawskich Kartach Miejskich i Elektronicznych Legitymacjach Studenckich. Aby właściwie zabezpieczyć interesy majątkowe m.st. Warszawy i wszystkich uczciwych jej mieszkańców, wszelkie podejrzenia popełnienia przestępstw w zakresie fałszowania biletów komunikacji miejskiej, są i będą zgłaszane do odpowiednich prokuratur, zgodnie z przepisami kodeksu karnego i kodeksu postępowania karnego. Uprzejmie przepraszamy wszystkich uczciwych pasażerów za wszelkie niedogodności z tym związane i prosimy o zrozumienie, że takie działania są niezbędne i służą jedynie zapewnieniu odpowiedniego poziomu funkcjonowania komunikacji miejskiej.

będą pozywać na zapas?

Naprawdę zabrzmiało groźnie. Może będę spisywać "podejrzanych" (na wzór policyjnego "podobny do...") i niech delikwent w POP-ie udowodni, że legalnie naładował kartę. Albo brak pomysłu, co z tym zrobić i robi się PiaR

Paweł D. pisze:niech delikwent w POP-ie udowodni, że legalnie naładował kartę

Niech POP udowodni, że nielegalnie naładował.

Paweł D. pisze:To jakim nadużyciem jest fakt, że operator telefonii komórkowej zna w miarę dokładną pozycję swojego klienta?

To jest obowiązek operatora sieci komórkowej, nałożony na niego rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 28.12.2009r. § 4 ust 5
http://www.transport.gov.pl/files/0/179 ... bezrej.pdf

Ja to napisałem wyłącznie jako przeciwieństwo rozpętanej, po wprowadzeniu personalizacji histerii, że WKM może służyć do inwigilacji. Zdecydowana (mam nadzieję) większość forumowiczów doskonale wie, że to bujda. I tu postawmy kropkę nad tą kwestią.

asq pisze:mówimy o korelacji danych z kasowań. a to, w powiązaniu z id karty i danych o personalizacji, jest "śladem", o który przyczepiło się giodo.
poprawienie tego (anonymizacja danych skasowań przy ładowaniu), jest trywialna i pisał o tym Michał.
tym gorzej świadczy to o ztm

Rozwalmy jeszcze jeden mit. ZTM wcale nie musi mieć bazy z lokalizacjami kasowań. ZTM ma bazę z userami WKM powtałą przy personalizacji i ZTM ma bazę zakupionych kontraktów przy powiązaniu z numerami kart (ID) - tu żadne GIODO nic do tego nie ma. I na podstawie tego już można lewizny łapać.

A ja coś myślę, że skończy się jak w PKS, że w momencie kontroli OPRÓCZ karty, trzeba będzie mieć przy sobie paragon fiskalny z automatu, że się kartę doładowało.
Jest to rozwiązanie najprostsze i nie wymaga zmiany kosztownego systemu, tylko bezkosztowej zmiany regulaminu przewozowego i taryfy....

Piottr pisze:A ja coś myślę, że skończy się jak w PKS, że w momencie kontroli OPRÓCZ karty, trzeba będzie mieć przy sobie paragon fiskalny z automatu, że się kartę doładowało.
Jest to rozwiązanie najprostsze i nie wymaga zmiany kosztownego systemu, tylko bezkosztowej zmiany regulaminu przewozowego i taryfy....

Którego wydruk nie jest obowiązkowy w automatach Asecu (tak, wiem, można to przecież zmienić, ale jakoś ciężko mi sobie wyobrazisz noszenie jednego małego druczku przez 3 miesiące), co jak reklamuje jest pozytywne dla środowiska.

Pamiętam jak wprowadzano WKM pani w okienku na Senatorskiej, dając pokwitowanie naładowania, mówiła "proszę tego strzec jak oka w głowie". Wówczas chodzi o zabezpieczenie, gdyby system się "wysypał".
I jak tu nie wierzyć, że historia kołem się toczy

Piottr pisze:A ja coś myślę, że skończy się jak w PKS, że w momencie kontroli OPRÓCZ karty, trzeba będzie mieć przy sobie paragon fiskalny z automatu, że się kartę doładowało.
Jest to rozwiązanie najprostsze i nie wymaga zmiany kosztownego systemu, tylko bezkosztowej zmiany regulaminu przewozowego i taryfy....

Rzeczywiście, da się na lewo doładować kartę, a nie da się wydrukować lewego paragonu

Po 3 miesiącach w portfelu taki kwitek będzie całkowicie nieczytelny.

Bastian pisze:Rzeczywiście, da się na lewo doładować kartę, a nie da się wydrukować lewego paragonu

Oj ludzie, szukacie problemów. Z paragonem pojedzie się do siedziby firmy, gdzie wydadzą certyfikat oryginalności paragonu

@nawiedzony - jeszcze jedno. gdyby bylo faktycznie tak jak piszesz, ze pokazuje cale how-to byloby mi na pewno latwiej. od soboty dostaje kilkadziesiat wiadomosci dziennie z prosba o klucze, podanie czegos co na filmiku widac niewyraznie i w jakim offsecie jest id kontraktu. krasc tez trzeba umiec

i co podajesz?

nic, jak przyjda niebiescy to im wszystko wydrukuje i przekaze w trosce o dobro sledztwa