O nowym rozkĹadzie jazdy KM i SKM w 2011 r.
Moderator: JacekM
Rozkład zamknięciowy obowiązujący obecnie na linii tłuszczańskiej jest lekko skopany. Pociąg 7628 z Wołomina łapie codziennie ok. 8 minut opóźnienia stojąc pod wjazdem na Wileński (plan. przyj. 9:20), gdyż nie ma go gdzie przyjąć - musi czekać na zwolnienie krawędzi peronowej przez 7931 do Małkinii (plan. odj. 9:25).
Zawsze uważałem, że 3 krawędzie na Wileńskim to za mało... no i proszęmalyniak pisze:Rozkład zamknięciowy obowiązujący obecnie na linii tłuszczańskiej jest lekko skopany. Pociąg 7628 z Wołomina łapie codziennie ok. 8 minut opóźnienia stojąc pod wjazdem na Wileński (plan. przyj. 9:20), gdyż nie ma go gdzie przyjąć - musi czekać na zwolnienie krawędzi peronowej przez 7931 do Małkinii (plan. odj. 9:25).
-
- Posty: 131
- Rejestracja: 27 kwie 2010, 17:21
Godzina ma 60 minut .......... więc nie ma wielkiego uzasadnienia ułożenia kilkukrotnych odjazdów dla Białegostoku XX:14 i dla Siedlec XX:16 /po extra 2 min postoju w peronach WWO/
Więc nie dość że czas jazdy rozkładowo się wydłuża to w Rembertowie ciągle te pociągi się stykają i Siedlec dostają +++
Skoro PLK ma łączyć wnioski przewoźników to mogli to jakoś bardziej sensownie rozwiązać ..
A 8039 to już fenomenalnie jest ustawiony, ze Śródmieścia odjeżdża 15:02 (zerwany takt o 4 minuty) żeby potem w Rembertowie odstać 5 minut i przepuścić TLK do Białego
Na szczęście linii siedleckiej i nieszczęście białostockiej w marcowej korekcie jakieś TLK zniknęły ale kilka zostało.
Więc nie dość że czas jazdy rozkładowo się wydłuża to w Rembertowie ciągle te pociągi się stykają i Siedlec dostają +++
Skoro PLK ma łączyć wnioski przewoźników to mogli to jakoś bardziej sensownie rozwiązać ..
A 8039 to już fenomenalnie jest ustawiony, ze Śródmieścia odjeżdża 15:02 (zerwany takt o 4 minuty) żeby potem w Rembertowie odstać 5 minut i przepuścić TLK do Białego
Na szczęście linii siedleckiej i nieszczęście białostockiej w marcowej korekcie jakieś TLK zniknęły ale kilka zostało.
już chciałem pisać, że awaria i że wyparowała Rudka i następny za nic miński 9804, ale po prostu zapomniałem (tak jak pozostałe kilkanaście osób na moim peronie) że układacze rozkładu km już od dziś zaplanowali długi weekend wpisując liczby od 1 do 50 przy swoich pociągach. do tego 9806 wspaniałomyślnie zaplanowali na 1EZT. Ciekawe jak z następnym siedleckim... pewnie go jeszcze będę podziwiał w oczekiwaniu na przesiadkę to napiszę. w każdym razie jak widzicie, przez te oznaczenia nawet taki wyjadacz kolejowy jak ja dziś będzie spóźniony w pracy... a mogłem wziąć samochód.
Nie ty jeden nie pogubiłeś się w tym rozkładzie. Z kumplem pół nocy w robocie dochodziliśmy co jedzie a co nie. Takiego bałaganu nie przypominam sobie
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
Pytaj kolesi od układania.
Już to tu pisałem. Najgorzej będzie w majówkę.
Jak ktoś się wybiera np na rowerek (a takich osób nie będzie brakowało), to niech unika pociągów KM. Będą nieobliczalne. W te dni ostatnie pociągi np z Dęblina wyjeżdżają (osobowe) o 17, a 3 maja o 16. Brawo. Tak właśnie ułatwia się ludziom powroty z majówek.
Nie można logicznie zaplanować żadnego wyjazdu w tamtym kierunku.
W Czersku będzie turniej rycerski, być może ktoś by dojechał od Góry Kalwarii. Dojechać dojedzie, ale wrócić też będzie musiał przed 16.30;
sytuację uratuje Czachówek, ale niesmak pozostaje.
Mam nadzieję, że ktoś z ZM przez swoje oznaczenia i wymysły raz utknie gdzieś na parę godzin, to może na następny raz pomyślą.
Już to tu pisałem. Najgorzej będzie w majówkę.
Jak ktoś się wybiera np na rowerek (a takich osób nie będzie brakowało), to niech unika pociągów KM. Będą nieobliczalne. W te dni ostatnie pociągi np z Dęblina wyjeżdżają (osobowe) o 17, a 3 maja o 16. Brawo. Tak właśnie ułatwia się ludziom powroty z majówek.
Nie można logicznie zaplanować żadnego wyjazdu w tamtym kierunku.
W Czersku będzie turniej rycerski, być może ktoś by dojechał od Góry Kalwarii. Dojechać dojedzie, ale wrócić też będzie musiał przed 16.30;
sytuację uratuje Czachówek, ale niesmak pozostaje.
Mam nadzieję, że ktoś z ZM przez swoje oznaczenia i wymysły raz utknie gdzieś na parę godzin, to może na następny raz pomyślą.
Ostatni osobowy z Dęblina 3 maja będzie odjeżdżać o 16:59. Nie ma tego ostatniego - ale to jeszcze nic przesądzonego - cały czas są składane wnioski o IRJ dla pociągów na weekend majowy. Nie sprawdzę teraz czy na ten pociąg akurat złożony wniosek, bo siedzę w domu. Najwcześniej sprawdzę dopiero 25 na dniówce.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
Gromadźcie takie informacje.
Przykłady skrajnej niegospodarności. Dziś i jutro z rana podróżujących jest najwięcej. Tymczasem ani Łukowianka, ani "rudka bis" do Siedlec, a do Mińska w szczycie co godzinę. Ładnie.
Będę jechał po południu, popatrzę jak to wszystko wygląda w KM.
W zasadzie mam pewność, że ludzie którzy stworzyli ten rozkład nie jeżdżą pociągami.
Przykłady skrajnej niegospodarności. Dziś i jutro z rana podróżujących jest najwięcej. Tymczasem ani Łukowianka, ani "rudka bis" do Siedlec, a do Mińska w szczycie co godzinę. Ładnie.
Będę jechał po południu, popatrzę jak to wszystko wygląda w KM.
W zasadzie mam pewność, że ludzie którzy stworzyli ten rozkład nie jeżdżą pociągami.
Tak zgodze się z przewozem. Rozkład ułożyło ZM czyli studenciki którzy nie wiedzą, że np są takie zawody jak: pielęgniarki, ochroniarze, policjanci, strażacy, kolejarze, pracownicy fabryk i zakładów o tzw. ruchu ciągłym niezależnie czy jest akurat Boże Narodzenie czy Wielki Piątek muszą dojechać do pracy. I ten dowóz teoretycznie ma zapewnić kolej. Sam dzisiaj zrobiłem się w wielkiego bola bo rano chciałem pojechać 520 do Dęblina. Pociąg ten zawsze kursował niezależnie od świąt/dni pracujących/itp i przyznam szerze że nie sprawdziłem na rozkładzie czy nie dodano mu jakichś kwiatkó. Jakież było moje zdziwienie kiedy o 5:14 na peronie w Pionkach stwierdziłem, że mojego pociągu nie ma, a żeby było śmieszniej poc 521 o 4:45 też do Radomia nie było. W/g takiego ZM ludzie z takich miast jak Pionki nie jeżdzą rano do pracy, podobna sytuacja w Dęblinie przy czym tam jednak ktoś poszedł po rozum do głowy i zamówił pociąg 21200 w trasie pociągu odjeżdzającego o 6:16. Jako ciekawostkę dodam że pociąg ten niezałożony przez studencików pracująćcch na 8-godzin (a i takich pracowników dużo pracowało) a uruchomiony dodatkowo dojechał do Warszawy pełny. No ale przecież ZM solidnie robiło badania śpiąc albo siedząc w przedziale służbowym no i oni wiedzą lepiej komu i kiedy są pociągi potrzebne. Żenada. Pozdro więc dla Staszka Biegi on na pewno miał dzisiaj wolne i w d.... ma ludzi którzy pracują i nie mają czym rano dojechać do pracy.
wiesz fidzio, pan Biega to już do studentów nie należy na pewno więc nie studenciaki ale po prostu ludzie bez wyobraźni. Pal licho te badania. ludzie tak długo związani z koleją powinni wiedzieć że kolej to również misja publiczna o której pisałeś, czyli dowożenie ludzi do instytucji które pracują 24h, również dla ZM. dziś kasjerki się nasłuchały. nie dziwię się. odnaleźć się wśród 70 oznaczeń na wschodnim nawet mi jest ciężko. po drodze spotkałem komunikaty o dodatkowych pociągach w dniach 22-24 kwietnia. w kierunku Skierniewic i Deblina właśnie. pewnie te same komunikaty będą przed majówką i Bożym Ciałem.
co do siedlec-widziałem z daleka 17.06-kiepsko. 18.06 tak jak zwykle w tygodniu. ale tlk do białej po prostu pojechał, tak jak przyspieszony do mińska. a po odwołanej Łukowiance był tylko 17.06...
co do siedlec-widziałem z daleka 17.06-kiepsko. 18.06 tak jak zwykle w tygodniu. ale tlk do białej po prostu pojechał, tak jak przyspieszony do mińska. a po odwołanej Łukowiance był tylko 17.06...