Jak dla mnie to przynajmniej 40% dojeżdża z drugiej strony i pewnie też jadą do Wierzbna, bo nawet nie wiedzą, że na Wilanowskiej są tramwaje.Doman pisze: Natomiast nie rozumiem ludzi koniecznie starających się wejść do 31 na Wierzbnie, gdzie na Wilanowskiej w tramwaju ma się miejsce siedzące. Oczywiście jeśli ktoś ma możliwość poświęcić 5-10 minut więcej na dojazd do pracy.
(!) Dyskusje o sieci linii tramwajowych
Moderator: Wiliam
ŁK
Podejrzewam choć to są tylko moje domysły że wróci na Metro Marymont. Druga opcją może być połączenie z linią 6 ( w co osobiście wątpię, ale było brane pod uwagę we wcześniejszych dyskusjach w którymś z tematów). Zanim cokolwiek pojedzie na Tarchomin to jeszcze trochę czasu w Wiśle upłynie tak więc 5 będzie spełniać rolę nie do końca potrzebnego socjalu o ile można w ogóle tak nazwać.tatra pisze:Zbliża się termin oddania odcinka M.M-R-4.
Pytanie ?
Czy 5 pojedzie do M.Marymont
O ile mi wiadomo nr.5 przypisany jest do linii na Tarchomin.
W sumie to podawany był jakiś oficjalny przywrócenia ruchu na tym odcinku? Jak tak to jaki?
Pomysł może i dobry, tylko po co remontowano pętlę na Twardowskiej?tatra pisze:Może 6\5 na solówkach to socjal ale myślę że potrzebny.
W kontekście krzyków o bezpośrednie relacje teza mocno dyskusyjna. A kto jeździł 35 z Bemowa na Okęcie przez Marszałkowską?tatra pisze:Nikt normalny nie pojedzie z ZOO na Koło tym tramem ale załatwi dużo relacjii po trasie.
Tego już ni w ząb nie rozumiemtatra pisze:Niedawno czekałem na 17 (Kaskada) 35 min to byłoby wyjście.
Nie wiem już, co byłoby gorsze: 5-ka do Metra Marymont i przywrócenie dodatkowego przystanku tuż za tą pętlą (w stronę Bielan) dla wszystkich 17-ek czy ten dziwoląg 5+6. Chyba jednak mniej szkodliwa dla otoczenia wydaje się ta druga opcja. Oczywiście istnieje lepsze rozwiązanie, czyli puszczenie do Metra Młociny wyłącznie 17-ki, pozostawienie 5-ki i 6-ki (jak już jest) na obecnych trasach. A 6-ka jest ostatnio tak hołubiona, że biedni motorniczowie musieli wozić jej trasą powietrze nawet w Wigilię.
Teraz może i tak, ale co potem? Kolejne zamieszanie numerkowe będzie się robiło, jak łaskawie doczekamy się tramwaju na Tarchomin i zakończy się budowa metra na Pradze?osa pisze:Nie wiem już, co byłoby gorsze: 5-ka do Metra Marymont i przywrócenie dodatkowego przystanku tuż za tą pętlą (w stronę Bielan) dla wszystkich 17-ek czy ten dziwoląg 5+6. Chyba jednak mniej szkodliwa dla otoczenia wydaje się ta druga opcja.
Nawet przy największym grzebaniu się z tym pierwszym, odstęp do 2, a zwłaszcza do 3, będzie olbrzymi.
Sądząc na oko i z postępu robót, oceniam 1 na wiosnę 2012, 2 (pierwszy ogryzek wahadłowy) na wiosnę 2013, 3 na jesień 2013 (jak dobrze pójdzie).
A zmiany tras i tak będą musiały jeszcze być na zamykanie Marszałkowskiej i JPII.
Sądząc na oko i z postępu robót, oceniam 1 na wiosnę 2012, 2 (pierwszy ogryzek wahadłowy) na wiosnę 2013, 3 na jesień 2013 (jak dobrze pójdzie).
A zmiany tras i tak będą musiały jeszcze być na zamykanie Marszałkowskiej i JPII.
Ja jednak widzę to bardziej optymistycznie. Tzn.:
1 - lada tydzień, bo na Zgrupowania z grubsza jest zrobione i pewnie jeszcze tylko odbiory.
2 - z tramwajową częścią mostu Płn. powinni się wyrobić (łącznie z odbiorami) do nowego roku szkolnego, czyli wrzesień 2012 r., niepewny jest tu raczej termin sprowadzenia taboru dwukierunkowego, zwanego nowocześnie flotą
3 - linia na Powst. Śl. jeśli tylko uporają się z papierologią, to nie jest żadna filozofia, żeby zbudować do listopada 2012 r., a taki termin teraz obowiązuje (jutro będzie w "Gazecie" artykuł na ten temat).
1 - lada tydzień, bo na Zgrupowania z grubsza jest zrobione i pewnie jeszcze tylko odbiory.
2 - z tramwajową częścią mostu Płn. powinni się wyrobić (łącznie z odbiorami) do nowego roku szkolnego, czyli wrzesień 2012 r., niepewny jest tu raczej termin sprowadzenia taboru dwukierunkowego, zwanego nowocześnie flotą
3 - linia na Powst. Śl. jeśli tylko uporają się z papierologią, to nie jest żadna filozofia, żeby zbudować do listopada 2012 r., a taki termin teraz obowiązuje (jutro będzie w "Gazecie" artykuł na ten temat).
1. Powiedzmy. Śnieg spadnie i do widzenia.
2. Też uważam, że termin jest zdeterminowany taborem, ale że w 2012 takiego taboru nie będzie.
3. Miało być już gotowe.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... emowo.html
Minął rok i jesteśmy w tym samym punkcie.
We wrześniu prezes Karos obiecywał ci rozpoczęcie prac na pierwszym odcinku w październiku. http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... anami.html
Jednej łopaty nie wbili.
2. Też uważam, że termin jest zdeterminowany taborem, ale że w 2012 takiego taboru nie będzie.
3. Miało być już gotowe.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... emowo.html
Minął rok i jesteśmy w tym samym punkcie.
We wrześniu prezes Karos obiecywał ci rozpoczęcie prac na pierwszym odcinku w październiku. http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... anami.html
Jednej łopaty nie wbili.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26948
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Bzdura.MichalJ pisze: Minął rok i jesteśmy w tym samym punkcie.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26948
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Prasa twierdzi inaczej...MichalJ pisze: 2. Też uważam, że termin jest zdeterminowany taborem, ale że w 2012 takiego taboru nie będzie.
[ Dodano: |28 Gru 2011|, 2011 20:27 ]
Trzeba było iść do pracy w ZMID - ze ścieżkami rowerowymi się wyrobić nie mogą (a gotowe projekty na kilkadziesiąt kilometrów są gotowe), inwestycje strategiczne idą wyłącznie dlatego, że im 80% z budżetu wycięto, ale wszyscy ich chwalą...osa pisze:Dlatego w jutrzejszym artykule nieco się Tramwajom Warszawskim dostanie.
[ Dodano: |28 Gru 2011|, 2011 20:31 ]
Tak, wiem. To argument typu "a u Was murzynów"...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.