Strona 43 z 113

: 09 gru 2011, 14:21
autor: KwZ
MichalJ pisze:strata jest 4 minuty...
Można o tym pomyśleć jako o koszcie zwiększenia podaży na średnicy dla innych kierunków, np. lotniska, które zyska mniej więcej tyle samo względem 175.

: 10 gru 2011, 9:26
autor: Glonojad
Zwłaszcza, że tę stratę czasu mogłaby być może zrekompensować lepsza częstotliwość.

Przesiadka jest szybsza o 1-2 minuty, ale gdy się uwzględni jej jakość, przez pasażera może być postrzegana jeszcze korzystniej. Mniej na głowę pada, mniej różnic poziomów do pokonania (nawet sama stacja jest płytsza).

Najwięcej stracą ci, którzy się przesiadali na placu Zawiszy albo Zachodnim, a także - pasażerowie którzy od pociągu dochodzili sobie do pracy (bo podobno są jeszcze tacy, którzy na bilecie KM do samego miasta dojeżdżają nie potrzebując biletu na usługi ZTM wcale).

: 10 gru 2011, 10:21
autor: Blotny
Polemizowałbym z tą jakością przesiadki na Gdańskim. Może na papierze i w teorii to wygląda całkiem przyzwoicie, ale w praktyce jest trochę gorzej.
1. Daszek nad peronem nie jest dociągnięty do samych schodków, po wyjściu z pociągu roztacza się nad pasażerami piękno warszawskiego nieba.
2. Same schodki do zejścia są wąskie i strome.
a)wąskość - powoduje duży zator, na swoją kolej do zejścia trzeba trochę poczekać, co zdrowsi i młodsi skaczą na tory, wdrapują sie na drugi peron i korzystają z tamtejszych schodków,
b)stromość - trzeba uważać, by się nie potknąć. Gdyby schody były mniej strome, ludzie mogliby iść szybciej i zatoru by nie było.
3. Metro - zazwyczaj trzeba jeden pociąg przepuścić, bo najzwyczajniej w świecie się do niego nie wejdzie.

: 10 gru 2011, 12:30
autor: KwZ
plunio7 pisze:1. Daszek nad peronem nie jest dociągnięty do samych schodków, po wyjściu z pociągu roztacza się nad pasażerami piękno warszawskiego nieba.
Ale daszka przy przejściu ze Śródmieścia do M Centrum nie masz wcale 8-(
3. Metro - zazwyczaj trzeba jeden pociąg przepuścić, bo najzwyczajniej w świecie się do niego nie wejdzie.
To ma szansę się poprawić po wprowadzeniu do ruchu nowych pociągów metra. Niemniej Sochaczew na Gdańskim zwiększa popyt w metrze na najbardziej newralgicznym odcinku DwG - MRA.

[ Dodano: |10 Gru 2011|, 2011 12:35 ]
Glonojad pisze:Najwięcej stracą ci, którzy się przesiadali na placu Zawiszy albo Zachodnim,
Pasażerowie na Kampus Ochota to umarł w butach, ale ci na Wolę mogą być osłodzeni wybudowaniem przystanków przy Połczyńskiej (o, P+R już jest) oraz Górczewskiej (P+R z parkingu Auchan jak CH Marki i 190?).

: 10 gru 2011, 13:05
autor: Wolfchen
Glonojad pisze:Mniej na głowę pada, mniej różnic poziomów do pokonania (nawet sama stacja jest płytsza).
Gdyby jeszcze zadaszenie na Gdańskim było pełne, to już w ogóle by było świetnie...
KwZ pisze:Pasażerowie na Kampus Ochota to umarł w butach, ale ci na Wolę mogą być osłodzeni wybudowaniem przystanków przy Połczyńskiej (o, P+R już jest) oraz Górczewskiej (P+R z parkingu Auchan jak CH Marki i 190?).
A to w ogóle jest jeszcze brane pod uwagę, czy już odłożone na "lepsze czasy"...? :-k
Glonojad pisze:(bo podobno są jeszcze tacy, którzy na bilecie KM do samego miasta dojeżdżają nie potrzebując biletu na usługi ZTM wcale)
W teorii się do nich zaliczam, bo z DWC mam jakieś 10 minut spacerkiem do pracy, ale w praktyce rzadko korzystam z kolei. Za to kolega z pokoju obok jest z Kęszyc, więc idealnie mu pociąg pasuje - on by stracił na przetrasowaniu np. Łowicza na DWG ;)

: 10 gru 2011, 14:55
autor: Kleszczu
Glonojad pisze:

Najwięcej stracą ci, którzy się przesiadali na placu Zawiszy albo Zachodnim

Czyli mniej więcej 75% pasażerów :roll: (no może trochę przesadzam ale ponad 50% będzie na 100% ;) )

: 12 gru 2011, 0:52
autor: CYP
MeWa pisze:
CYP pisze:Poza tym jeśli pociąg ma jeździć po torach na granicy wola-bemowo to zdubluje się z podmiejskim 713.
w jaki sposób zdubluje się z linią 713, skoro na terenie Warszawy nie będzie miał wspólnych z nią przystanków (ani nawet w jej okolicy)? :bredzisz:
Myśle tu o planowanym przstanku kolejowym przy P+R połczyńska. Jeśli chodzi o Ożarów to przystanek PKP jest 5 min od tego ZTM więc poniekąd trasa by się dublowała.


Wydaje mi się, że to wszystko na zasadzie "mamy pomysł a teraz przekonajmy ludzi, że mają się cieszyć". Ja i myślę też większa część ludzi woli do pracy dojechać z jak najmniejszą liczbą przesiadek a nie przesiadać się tysiąc razy i być zadowolonym, że mam do metra minutę zamiast trzech.

Co do większej częstotliwości pociągów to wiadomo jak ona wygląda w KM i nie sądze, żeby nagle zrobiło się ich więcej. Pociągi na Gdański spoko ale nie jako jedyna trasa. Można by tak puszczać co drugi kurs przy częstotliwości co 30 min. Bo co z ludźmi wysiadającymi/wsiadającymi we Włochach, na Zachodniej, Ochocie, Powiślu, Wschodnim? Zamiast wielu przystanków skomunikowanych z wieloma częściami miasta dostali by jeden świetnie skomunikowany tylko z linią metra.

: 18 sty 2012, 19:52
autor: MeWa
Ciekawe, czy rzutem na taśmę uda się im otworzyć to połączenie...

Obrazek
Pierwszy pociąg na lotnisko siedem dni przed Euro

PAP, kuch
18.01.2012 aktualizacja: 2012-01-18 17:43

Pierwszy pociąg pojedzie na lotnisko Chopina 1 maja albo 1 czerwca - powiedział w środę wiceminister transportu Andrzej Massel. Łącznica kolejowa do portu lotniczego na warszawskim Okęciu miała być gotowa jesienią 2011 r., ale prace wciąż się nie skończyły.

Chodzi o kolejową łącznicę ze Służewca do podziemnej stacji pod terminalem lotniska Chopina - połączenie ma długość około 2 kilometrów; wartość inwestycji to 191,6 mln zł. Podpisując umowę z wykonawcą robót w październiku 2009 r., przedstawiciele PKP PLK zapewniali, że pierwsze pociągi pojadą na lotnisko jesienią 2011 r. Jeszcze w maju br. prezes PKP PLK Zbigniew Szafrański mówił, że pasażerowie skorzystają z połączenia w grudniu. Według ostatnich zapowiedzi kolejarzy, zasadnicze prace budowlane przy połączeniu kolejowym na warszawskie lotnisko mają się zakończyć 29 lutego br.

Połączenie ma być gotowe na Euro 2012. Czasu jest niewiele, ponieważ po zakończeniu prac trzeba będzie jeszcze przeprowadzić odbiory techniczne i uzyskać niezbędne pozwolenia. Kolejarze liczą, że uzyskają pozwolenia na użytkowanie obiektu do końca kwietnia 2012 roku. Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP Massel, termin uruchomienia regularnych połączeń na lotnisko będzie zależał właśnie od tego, jak długo potrwają procedury odbiorcze. Pierwszy mecz Euro 2012 odbędzie się w Warszawie 8 czerwca.

Według pierwszych planów, łącznik między przystankiem kolejowym Służewiec a gotową już stacją na lotnisku miał być ukończony już w 2005 r. Opóźnienie było spowodowane przez czeską spółkę Sudop, która przygotowywała projekt tunelu, którym przebiegną tory. Przygotowanie projektu miało zająć sześć miesięcy, ale przeciągnęło się na dwa lata. Po tym czasie PKP Polskie Linie Kolejowe odebrały firmie to zlecenie.

Trasę na lotnisko na Okęciu chce obsługiwać warszawski przewoźnik SKM. Z myślą o tym połączeniu kupił 13 nowoczesnych pociągów, które mogą na raz zabrać około tysiąca pasażerów. Przejazd do centrum miasta zajmie ok. 20 minut. Póki linia nie jest gotowa, pociągi jeżdżą na innych trasach. Pociągi "lotniskowe" - na lotnisko Chopina i do powstającego portu w Modlinie planują uruchomić od 1 czerwca 2012 r. także Koleje Mazowieckie.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... _Euro.html

: 22 lut 2012, 19:21
autor: wojtor
Obrazek

Bardzo niepewne otwarcie linii kolejowej na Lotnisko Chopina przed Euro 2012. Na tydzień przed kolejnym terminem zakończenia budowy zastaliśmy tam mnóstwo niedokończonych robót.

Obrazek

Reporterzy "Gazety" weszli do powstającej na lotnisku stacji. Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami kolejarzy i wykonawcy prace powinny się tu skończyć 29 lutego. Jednak oglądając stan zaawansowania robót, można mieć co do tego poważne wątpliwości.

Stacja wciąż jest wielkim placem budowy. Trwa tam dopiero montaż bocznych, lazurowych paneli wystroju, oświetlenia czy kabli. Pod sufitem na ścianach widać gołe płyty gipsowo-kartonowe. Wiele prac nadal jest też prowadzonych w 1200-metrowym tunelu prowadzącym do stacji, m.in. regulowanie ułożenia szyn czy roboty przy ścianach. Trzeba tam też jeszcze zamontować sieć trakcyjną.

Mimo to wykonawca jest optymistą. - Niektóre roboty prowadzimy 24 godziny na dobę. Zakończymy je 29 lutego. Potem najwyżej będą prowadzone jakieś prace porządkowe - planuje Mateusz Gdowski, rzecznik firmy Bilfinger Berger, która buduje tunel.

Rozgardiasz, jaki tam zastaliśmy, dziwi jednak o tyle, że dotychczas firma zupełnie inaczej usprawiedliwiała niedotrzymanie ostatniego jesiennego terminu zakończenia prac. Wykonawca twierdził wtedy, że większość z nich jest gotowa, zmienił się tylko projekt przepompowni wody w połowie tunelu, zaś właściwą dokumentację kolejarze przekazali dopiero w listopadzie. Dlaczego więc wcześniej nie udało się dokończyć samej stacji? - Bo zmiany projektowe dotyczyły instalacji także w tym miejscu - twierdzi teraz Mateusz Gdowski.

Otwarcie stacji przy lotnisku przed Euro 2012 wciąż jest więc bardzo niepewne, a połączenie kolejowe bardzo by się przydało kibicom, bo duża część z nich ma przylatywać do Warszawy samolotami. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe liczy wprawdzie, że odbiory techniczne uda się zacząć w marcu, ale już jest pewne, że część elementów stacji nie będzie jeszcze gotowych przynajmniej przez kilka tygodni. Dopiero w styczniu PKP PLK zleciły wykonawcy montaż systemu łączności radiowej dla policji i straży pożarnej. Ma być on ukończony na przełomie marca i kwietnia. Na powierzchni wciąż nie są zaś gotowe nawet tymczasowe drogi dojazdowe do wyjść ewakuacyjnych z tunelu. Zgodnie z porozumieniem między kolejarzami a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad do 20 marca ma je zbudować wykonawca powstającej koło lotniska Trasy N-S.

Według kolejarzy odbiory techniczne stacji i tuneli potrwają dwa miesiące, tyle że może to nie być takie proste, bo straż pożarna bardzo wnikliwie bada wszelkie zabezpieczenia w budowlach podziemnych. Na przykład w 2003 r. po zgłaszanych przez strażaków zastrzeżeniach oddanie tunelu Wisłostrady opóźniło się niemal o pół roku.

Niedawno wiceminister transportu Andrzej Massel zapowiadał, że otwarcie połączenia kolejowego na lotnisko ma nastąpić najpóźniej 1 czerwca, czyli na tydzień przed Euro 2012. Wczoraj rzecznik resortu Mikołaj Karpiński zapewniał nas, że ministerstwo szczegółowo monitoruje ten projekt. "Aktualne wnioski z monitoringu prac wskazują na szansę, że inwestycja będzie zrealizowana przed Euro 2012" - dodał.

Już w grudniu pisaliśmy, że Zarząd Transportu Miejskiego na wszelki wypadek przygotowuje jednak awaryjny wariant dojazdu na lotnisko. Kibice mieliby się dostać do centrum autobusami po wytyczonym dla nich pasie w al. Żwirki i Wigury. Byłaby też możliwa przesiadka na pobliskiej czynnej stacji kolejowej (Służewiec lub Żwirki i Wigury), skąd pociągi dojeżdżają do Śródmieścia lub bezpośrednio na Stadion Narodowy.

Warto przypomnieć, że według porozumienia z 2004 r. między ówczesnym prezydentem Warszawy Lechem Kaczyńskim a ministrem infrastruktury Markiem Polem pociągi miały kursować na lotnisko już w 2006 r., zaś przygotowania do budowy tego pierwszego w III RP odcinka linii kolejowej razem z samą inwestycją ciągną się równo dziesięć lat.
źródło

: 22 lut 2012, 19:24
autor: Wolfchen
Jeśli będzie porządne ciśnienie polityczne, to myslę, że PSP nie będzie się za bardzo czepiać. Ale fakt, wszelkie kontrole zadymiania zwykle są zwiastunem sporych opóźnień. :-k

: 22 lut 2012, 21:55
autor: Adam G.
Nawiasem mówiąc, wożenie ludzi do ŻiW, gonienie na dół do pociągu i zawożenie stamtąd do centrum brzmi lekko absurdalnie...

: 22 lut 2012, 21:59
autor: Wolfchen
Lekko? Kompletnie absurdalnie... Ach, ten dogmatyzm :mur:

: 08 mar 2012, 0:38
autor: MeWa
Nikt nie odnotował, że kolejarze zgłosili już tunel do odbiorów :P

Wcześniej niektórzy martwili się, że pociągi nie będą miały kog wozić, tymczasem lotnisko planuje budowę miasteczka biurowego :)
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/10, ... lotow.html

: 08 mar 2012, 10:47
autor: skipper
Nie kojarzę jak było wczoraj, ale dzisiaj czynne już są obie krawędzie peronu Warszawa Służewiec. Jednotor wydaje się być pożegnany :dance:

: 08 mar 2012, 12:22
autor: osa
Niech zbudują to miasteczko biurowe, to będziemy gadać. Bo przy lotnisku to już różne cuda planowali, były nawet jakieś strefy ekonomiczne i guzik to dało.