Strona 43 z 47

: 10 kwie 2013, 23:31
autor: wawadasielubic
a mi sie wydaje ze jednak do konca prawdy nie mowisz...

: 10 kwie 2013, 23:33
autor: asq
poczytaj sobie watek od poczatku, juz mi sie nie chce po raz kolejny pisac truizmow.

: 11 kwie 2013, 0:15
autor: MichalJ
Powiedzcie mi proszę, bo trochę nie na bieżąco jestem: Te klucze do kart, którymi gimbaza operuje przy nagrywaniu, to nie są ukradzione z sejfu ZTM, tylko zdekodowane z kart, bo algorytm był za słaby, tak?

: 11 kwie 2013, 0:17
autor: matemaciek
Tak, jest praca naukowa (?) opisująca, jak ten algorytm złamać i klucze wyciągnąć, każdy może skorzystać, stąd słabość tej wersji MIFARE.

: 11 kwie 2013, 0:19
autor: MichalJ
No to po co się podniecać, że ktoś tam te klucze gdzieś opublikował albo nie?

: 11 kwie 2013, 0:23
autor: matemaciek
Zawsze to jeden krok mniej, i to dość kluczowy (no pun intended) - ale tak, to tylko opublikowanie informacji teoretycznie dostępnej dla każdego przy pewnym wysiłku.

: 11 kwie 2013, 0:24
autor: asq
no i drobny szczegol: jest na to paragraf.

: 11 kwie 2013, 0:58
autor: p4
asq pisze:no i drobny szczegol: jest na to paragraf.
Już widzę jak stróże prawa w parze z ZTM zamykają autora wklejki z kluczami =;

: 11 kwie 2013, 10:37
autor: aqqaqq
p4 pisze:
asq pisze:no i drobny szczegol: jest na to paragraf.
Już widzę jak stróże prawa w parze z ZTM
Stróże prawa (czytacie to ;) ) raczej nie powinni działać w parze z ZTM, bo w tym przypadku mogą mieć zastosowanie art. 269 oraz 231 KK.

Trudno natomiast będzie udowodnić, że informacje o dokonanych przez klienta zakupach zakodowane na karcie miejskiej są "informacją dla niego nieprzeznaczoną", więc art. 267 odpada.

: 11 kwie 2013, 11:32
autor: JacekM
Zawsze to jeden krok mniej, i to dość kluczowy (no pun intended) - ale tak, to tylko opublikowanie informacji teoretycznie dostępnej dla każdego przy pewnym wysiłku.
Coś co można ukraść też jest "teoretycznie dostępne przy pewnym wysiłku".

: 11 kwie 2013, 12:26
autor: asq
aqqaqq pisze:Trudno natomiast będzie udowodnić, że informacje o dokonanych przez klienta zakupach zakodowane na karcie miejskiej są "informacją dla niego nieprzeznaczoną", więc art. 267 odpada.
art. 267 jak najbardziej - mówimy o udostępnianiu publicznie (§ 4) zhackowanych kluczy, np. przez mfoc/mfcuk (§ 2). inna sprawa, że to może nie zadziałać, bo "nie można przełamać zabezpieczeń które nie są skuteczne".

: 11 kwie 2013, 13:22
autor: aqqaqq
asq pisze: np. przez mfoc/mfcuk (§ 2). inna sprawa, że to może nie zadziałać, bo "nie można przełamać zabezpieczeń które nie są skuteczne".
IMHO karta miejska jest własnością klienta "2. Elektroniczna Karta Zbliżeniowa (w skrócie Karta) - bilet emitowany przez ZTM pod postacią „Warszawskiej Karty Miejskiej” (w skrócie WKM) oraz innych kart wprowadzonych lub zaakceptowanych przez ZTM."* więc §2 nie ma zastosowania. Katy płatnicze są własnością banku i tam jest już inaczej.


* http://www.ztm.waw.pl/?c=155&l=1#I (googlem nie znalazłem lepszego dokumentu)

: 11 kwie 2013, 13:27
autor: asq
w sumie :)
sam ZTM podkreśla, że kart nie sprzedaje, tylko bilety.
nośnik klient dostaje gratis, więc może go używać jako wafla pod butelkę z piwem. albo wpisać sobie tam pozdrowienia dla ZTM w jakimś nieużywanym sektorze i nic im do tego.
natomiast SWKM może być jakimś rodzajem dokumentu (kwestia czy jest definicja prawna co to jest dokument i co może z nim zrobić dysponent), bo są tam naniesione dane klienta i zdjęcie (co prawda tylko na plastiku, więc po zdarciu emalii mamy zwykłą kartę).
no ale ciężko współczuć tym, co ładują SWKM na lewo kiedy mogą WKM :)

: 11 kwie 2013, 15:14
autor: aqqaqq
asq pisze:natomiast SWKM może być jakimś rodzajem dokumentu (kwestia czy jest definicja prawna co to jest dokument i co może z nim zrobić dysponent), bo są tam naniesione dane klienta i zdjęcie (co prawda tylko na plastiku, więc po zdarciu emalii mamy zwykłą kartę).
Proszę bardzo - tu jest oficjalna lista polskich dokumentów tożsamości
http://prado.consilium.europa.eu/pl/cat ... s_POL.html

: 11 kwie 2013, 16:23
autor: KwZ
Dokument != dokument tożsamości.