WAWKOM

504 nie zalicza i oszczędza 1 minutę, bo udaje sie tej linii jechać z samochodami, dla których jest koordynacja sygnalizacji. Ludzie się upominają co jakiś czas. 512 i tak pewnie zostanie uzwyklone na odcinku ochockim.

Jarek pisze:504 nie zalicza i oszczędza 1 minutę

Może i 1 minutę, ale ja bardzo często wsiadam specjalnie w 504, bo na odcinku Pl. Zawiszy - Banacha - Szpital wyprzedza 175 i 157/512 i dzięki temu mogę dogonić jakiś poprzedni bus.

reserved pisze:żeby 512 stała się linią przyspieszoną z powrotem

Nie ma takiej potrzeby.

Wiem, bo Ty zawsze chcesz zrobić na złość.

Nie, nie mają sensu istnienia linie przyspieszone obsługujące rejony położone tak blisko centrum i dość jednolicie gęstą zabudowę.

No tak, ale kiedyś było dobrze. Czemu trzeba wszystko dobrze działające psuć?

W ogóle tak sobie wszedłem na Trasbusa zerkam na stare rozkłady... kiedyś linia 517 jeździła często, 512...ho ho... co 8 min... kiedy to było... kiedyś wszystko jeździło częściej. Co się dzieje z tymi liniami? Eh... stare dobre czasy.

reserved pisze:Co się dzieje z tymi liniami?

1) Miasto się rozrosło?
2) Co ile wtedy kursowały tramwaje?

Bastian pisze:2) Co ile wtedy kursowały tramwaje?

A co ma 512 i 517 do tramwaju? Mówię o odcinku ochockim.
Przeglądałem sobie trochę stare posty sprzed dwóch lat... i post jednego użytkownika, że ZTM na głowę upadł, że daje 517 w weekendy co 12 min. Teraz to ja bym marzył sobie taką częstotliwość.

Bastian pisze:1) Miasto się rozrosło?

Czyli większy teren = gorsza komunikacja. Rozumiem.

reserved pisze:Czyli większy teren = gorsza komunikacja. Rozumiem.

Przy tej samej liczbie wozów - tak.

Dlatego autobusy poszły na rozrastające się peryferia, a w centrum zostały zastąpione metrem i częstszym kursowaniem tramwajów.

reserved pisze:Fakt faktem tam strasznie mało ludzi korzysta i jak dla mnie żeby 512 stała się linią przyspieszoną z powrotem należy jej w takim razie zlikwidować Pomnik Lotnika i Uniwersytet Medyczny... tak wiem, studenci i te sprawy... ale co im szkodzi przepuścić 512 i pojechać 175 które zaraz za 512 jedzie? Jest jeszcze 157, 188, one często jeżdżą.

Nie ma takiej potrzeby. Do 175 często, szczególnie rano nie da się wcisnąć. Przystanek Uniwersytet Medyczny często jest nawet bardziej oblegany niż Pomnik Lotnika. Nie po to na prośbę WUM dodano przystanek żeby go teraz likwidować by kilka osób pojechało minutę szybciej.

Bastian pisze:Nie, nie mają sensu istnienia linie przyspieszone obsługujące rejony położone tak blisko centrum i dość jednolicie gęstą zabudowę.

Jeśli linia przyspieszona tam nie ma sensu to należy ją wyciąć. Też uważam, że 512 jeżdżące razem ze 157, na odcinku od Zawiszy różniące się tylko jednym przystankiem jest bezsensem. Jeśli 512 ma być przyspieszone to niech faktycznie będzie, pl. Zawiszy, Banacha - Szpital, WUM i Pruszkowska na żądanie i tyle, ma być zwykła to trzeba je uzwyklić.

reserved pisze:No tak, ale kiedyś było dobrze. Czemu trzeba wszystko dobrze działające psuć?

W ogóle tak sobie wszedłem na Trasbusa zerkam na stare rozkłady... kiedyś linia 517 jeździła często, 512...ho ho... co 8 min... kiedy to było... kiedyś wszystko jeździło częściej. Co się dzieje z tymi liniami? Eh... stare dobre czasy.

Polityka: miłościwie nam panujące władze na Senatorskiej doszły do wniosku, że należy fundować taksówki wsiom kosztem dużych osiedli.

Szeregowy_Równoległy pisze:Jeśli 512 ma być przyspieszone to niech faktycznie będzie, pl. Zawiszy, Banacha - Szpital, WUM i Pruszkowska na żądanie i tyle

I co to zmieni? Ja np. częściej widziałem, że 512 przy UM zatrzymywały częściej babcie niż jacyś studenci.

reserved pisze: kiedyś wszystko jeździło częściej.

Tak, szczególnie 1-ka.

BTW: czy 175 zawsze kursowało co 10 minut? Co ile kursowały kiedyś busy po ŻiW (poza 512, o którym już było w tym wątku)?

Kiedyś wszystko kursowało częściej, potem skokowo się porozrzedzało (był taki czas, kiedy cięto ukradkiem, po minucie), teraz wytypowane linie konsekwentnie mają częstotliwości popodbijane. A 1 kiedyś jeździła nie tak jak teraz.