Wojsko Polskie
Moderator: Szeregowy_Równoległy
Skala czystek imo przypomina Stalina. Shock and awe. Ilu w ogóle jest generałów w wojsku polskim? Będzie choć 50?
https://oko.press/fabryki-oficerow-czyl ... ach-armii/
https://oko.press/fabryki-oficerow-czyl ... ach-armii/
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Około 100 w czynnej służbie, lista jest na stronach MONu (choć niekoniecznie najaktualniejsza).
Natomiast w artykule jest bardzo duża bzdura, mianowicie autor stawia tezę, że w rok nie da się wyszkolić oficera... Otóż jest to tzw. trzecia prawda. W rok można w zupełności wyszkolić oficera grupy ogólnej wojsk zmechanizowanych, który bez problemu obejmie stanowisko dowócy plutonu, dalej rzecz jasna się ucząc już na nowym stanowisku; powiedzmy sobie szczerze, kiedyś mówiło się w wojsku "oficerowie i podporucznicy" - podporucznik w korpusie oficerskim to taki szeregowy po unitarce, a przed szkoleniem specjalistycznym...
Jeśli natomiast idzie o oficerów-specjalistów - pół roku bez problemu, o ile mają ukończone stdia cywilne w danej specjalizacji (np. mechatronika, prawo, kierunek lekarski, etc).
Natomiast w artykule jest bardzo duża bzdura, mianowicie autor stawia tezę, że w rok nie da się wyszkolić oficera... Otóż jest to tzw. trzecia prawda. W rok można w zupełności wyszkolić oficera grupy ogólnej wojsk zmechanizowanych, który bez problemu obejmie stanowisko dowócy plutonu, dalej rzecz jasna się ucząc już na nowym stanowisku; powiedzmy sobie szczerze, kiedyś mówiło się w wojsku "oficerowie i podporucznicy" - podporucznik w korpusie oficerskim to taki szeregowy po unitarce, a przed szkoleniem specjalistycznym...
Jeśli natomiast idzie o oficerów-specjalistów - pół roku bez problemu, o ile mają ukończone stdia cywilne w danej specjalizacji (np. mechatronika, prawo, kierunek lekarski, etc).
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Ćwiartka generałów i co szósty pułkownik odszedł, wg Reutersa.
http://mobile.reuters.com/article/idUSKBN17F290
http://mobile.reuters.com/article/idUSKBN17F290
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
- a/p TALENT
- Posty: 1723
- Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Flughafen Bemowo
Dobra zmiana. Polscy czołgiści na Leo 2A5 zajęli zaszczytne ostatnie miejsce na tegorocznym Tank Challenge. Nigdy nie schodzili poniżej 3 miejsca. Internety zdegustowane. MON na stronie internetowej zamilkł. Było 1:27 jest 1:6. Co lepsze, przed nami byli nawet Ukraińcy startujący na pudrowanym rupieciu T 64. Wygrali Awstryjcy! na starym Leo 2A4.
ZUS fundatorem emigracji
Nie dziwota, skoro Żagań i Świętoszów zaszczyciła dobra zmiana w kadrach. Ludzie, z którymi byłem w zeszłym roku na poligonie albo sami poodchodzili, albo wylądowali w Orzyszach czy innych Międzyrzeczach.
Na szczęście cofnięto mi przydział mobilizacyjny i mam spokój od wojska na długi czas, bo jestem na liście reklamacyjnej - więc mam ich w d...ie.
Na szczęście cofnięto mi przydział mobilizacyjny i mam spokój od wojska na długi czas, bo jestem na liście reklamacyjnej - więc mam ich w d...ie.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
- a/p TALENT
- Posty: 1723
- Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Flughafen Bemowo
Wybitnie rozrywkowy reportaż o obronie terytorialnej w ostatnim "Dużym Formacie". Pal sześć gumowe kałachy i inne komiczne kawałki, ale najbardziej rozbawił mnie wątek o "ciężkiej pekaśce" czyli o rkm PK, który tak wykończył kondycję dzielnego pododdziału obrony terytorialnej. Widzę już tych dzielnych wojaków obsługujących wkm DSzk w dwuosobowej obsadzie np. na poligonie w Wicku Morskim. Wydma, bagno, wydma, bagno - strzelanie z trójnogu do celów powietrznych, a z "kółek" do celów naziemnych, często w maskach p.gaz. Cały czas biegiem od stanowiska do stanowiska. Nie wspominając o okopywaniu się z tym żelastwem. Wkm DSzK waży 157 kg, wyposażony jest w cienkie drewniane kółka z żelaznymi obręczami. Dla chcących spróbować polecam - załadujcie na taczkę starego typu z żelaznym kółkiem 50 kg. worek cementu i dalej jazda cały dzionek po wydmach i bagnach. Daruję wam hełm, maskę p.gaz., kombinezon OP 1, kałacha z zapasowymi magazynkami w ładownicy, saperkę do okopywania się. Miłej zabawy.
ZUS fundatorem emigracji
-
- Posty: 5909
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Przecież to ludzie po 16 dniach szkolenia, nie zdążyli się nawet spocić i przesmrodzić skarpet.
miłośnik 13N
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36840
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Tak na styku socjologii i demografii... Model wojowania, opisany przez a/p TALENTA opiera się w mojej opinii na społeczeństwie, gdzie żołnierzami byli ci sami ludzie, którzy w cywilu machali kilofem, pchali pług, pracowali w hucie, na budowie itp. - czyli w czasach, gdy nie było kombajnów zbożowych, koparek, tarcz górniczych itp. Teraz nawet ulice odliścia się wyjącą maszyną, a nie miotłą. Społeczeństwa się zmieniają, co wymusza także postęp techniczny w wojsku. Takie działania, jak opisane powyżej, mogą być w zasięgu jedynie wyszkolonych (i utrzymywanych w formie) zawodowców. Nawet wyszkolony cywil po wypuszczeniu z wojska w większości przypadków nie utrzymałby formy po 15 latach. Nie ma szans.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- a/p TALENT
- Posty: 1723
- Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Flughafen Bemowo
Bastianie, obsługę wkm stanowiło dwóch elewów - jeden świeżo wywalony ze studiów, drugi po szkole pomaturalnej. Czas akcji poligon Wicko Morskie lipiec 1978 r. Czyli obsługa nie spod znaku pługa i kilofa. Połowę elewów na tzw. szkółce podoficerskiej stanowili absolwenci techników, liceów, szkół pomaturalnych, a reszta była po zawodówkach. Jednego z obsługi to nawet znasz. Oprócz wkm zaliczyliśmy strzelanie z pkm 14,5 mm, armaty plot. 37 mm oraz armaty plot 57 mm. Po wkm reszta strzelań i obsługi to była rekreacja. Strzelanie i obsługa PK to było w porównaniu z ww urządzeniami strzelającymi czysta przyjemność, nawet dla 45 letniego rezerwisty na ćwiczeniach.
ZUS fundatorem emigracji
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36840
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
A ci elewowie 10 lat wcześniej bawili się na trzepaku, czy grali na konsoli? Inne czasy, inni ludzie.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Ja jak czytam a/p Talenta, mam wrażenie, że mój ojciec (i dziadek, ale to było już mocno dawno, końcowy Stalin) to jednak w innym wojsku był. Według jego opowieści wśród ludzi z poboru zawsze się znajdowali ludzie, którzy nie potrafili przebiec tysiąca metrów, a po porannej rozgrzewce lądowali w jednostkowym lazarecie. Byli też tacy, którym dowódcy bali się dać broń do ręki, bo nie wiadomo czy nie zabiliby siebie albo kogoś (czasem z głupoty, czasem bo byli niezdiagnozowanymi psychopatami).
Można zatem powiedzieć, że tacy ludzie w pewnej liczbie byli zawsze. Czego nie było? Dziennikarstwa szukającego takich rodzynków, aby napisać artykuł z tezą.
Oczywiście, OT brakuje wyposażenia, co czasem rodzi kuriozalne działania, ale nie tak dawno czytałem, że to źle, że Macierewicz planuje tę OT wyposażyć...
Można zatem powiedzieć, że tacy ludzie w pewnej liczbie byli zawsze. Czego nie było? Dziennikarstwa szukającego takich rodzynków, aby napisać artykuł z tezą.
Oczywiście, OT brakuje wyposażenia, co czasem rodzi kuriozalne działania, ale nie tak dawno czytałem, że to źle, że Macierewicz planuje tę OT wyposażyć...
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
No bo jeśli ta pomocnicza OT ma dostać sprzęt lepszy niż regularne wojsko to chyba coś z tym jest nie tak. Chociaż pewnie wyjdzie jak zwykle - nowy sprzęt zostanie kupiony w ramach OT (bo dają kasę, to trzeba brać) ale pójdzie do regularnych żołnierzy (to optymistyczny wariant) albo do magazynu (żeby nie zniszczyli)
Wszędzie na świecie raczej dominuje zasada, wedle której nowe formacje dostają raczej nowy sprzęt, żeby od razu się oswajały z czymś, co przyjdzie im używać przez następne 15-20 (30?) lat. Wydźwięk propagandowy też jest nie bez znaczenia, wszakże chcemy, żeby ludzie się tam zapisywali dobrowolnie. AK-47 i KrAZ-ami ciężko byłoby kogokolwiek przyciągnąć...
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Ale to nie o obronie terytorialnej, tylko o "Strzelcu", a więc stowarzyszeniu (czyli grupie ludzi, którzy zarejestrowali organizację w KRSie)...a/p TALENT pisze:Wybitnie rozrywkowy reportaż o obronie terytorialnej w ostatnim "Dużym Formacie".
Może niósł jeszcze ze 2-3 jednostki ognia do niej?a/p TALENT pisze:Pal sześć gumowe kałachy i inne komiczne kawałki, ale najbardziej rozbawił mnie wątek o "ciężkiej pekaśce" czyli o rkm PK, który tak wykończył kondycję dzielnego pododdziału obrony terytorialnej.
Nie zapominaj o przytkaniu trąbya/p TALENT pisze:Dla chcących spróbować polecam - załadujcie na taczkę starego typu z żelaznym kółkiem 50 kg. worek cementu i dalej jazda cały dzionek po wydmach i bagnach. Daruję wam hełm, maskę p.gaz., kombinezon OP 1, kałacha z zapasowymi magazynkami w ładownicy, saperkę do okopywania się.
Żadni zołnierze, cywile. Często bez wojska czy jakiejkolwiek styczności z armią. "Szesnastodniowcy" właśnie trzeźwieją po przysiędze na przepustce... Aj, przepraszam. "Szesnastodniowcy" poszli pod kapelusz po złożeniu przysięgi, w niedzielę lub w poniedziałek.Stary Pingwin pisze:Przecież to ludzie po 16 dniach szkolenia, nie zdążyli się nawet spocić i przesmrodzić skarpet.
Sprzęt to jest coś, co w działaniach kinetycznych się bardzo szybko zużywa. Przykładowo czołg po 200 godzinach pracy idzie do generalnego remontu i jest wyłączony z działań dość długo, bo jest wymieniany cały układ napędowy. A podstawowe rzeczy, typu piechota/zmech pozostają na tym samym poziomie od dawna - i raczej zostaną, bo nikt normalny z takiego wyzkolenia nie zrezygnuje, dopóki elektronika wspierająca działania nie zacznie być odporna na wszelkiego typu uszkodzenia choćby od impulsów elektromagnetycznych.Bastian pisze:Model wojowania, opisany przez a/p TALENTA opiera się w mojej opinii na społeczeństwie, gdzie żołnierzami byli ci sami ludzie, którzy w cywilu machali kilofem, pchali pług, pracowali w hucie, na budowie itp. - czyli w czasach, gdy nie było kombajnów zbożowych, koparek, tarcz górniczych itp. Teraz nawet ulice odliścia się wyjącą maszyną, a nie miotłą.
I dlatego one są dobre na blitzkriegi - bo w przypadku konfliktów pełzających, zawodowcy szybko się zużywają.Bastian pisze:Społeczeństwa się zmieniają, co wymusza także postęp techniczny w wojsku. Takie działania, jak opisane powyżej, mogą być w zasięgu jedynie wyszkolonych (i utrzymywanych w formie) zawodowców.
Bez podtrzymywania zdolności bojowej? Nie ma szans. Zeszłoroczny poligon tygodniowy pokazał mi, że moja kondycja w ciagu 2 lat poleciała kompletnie na ryj.Bastian pisze:Nawet wyszkolony cywil po wypuszczeniu z wojska w większości przypadków nie utrzymałby formy po 15 latach. Nie ma szans.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36840
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Po ilu?!!Wolfchen pisze:Przykładowo czołg po 200 godzinach pracy idzie do generalnego remontu i jest wyłączony z działań dość długo, bo jest wymieniany cały układ napędowy.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow