MeWa pisze:BJ pisze:
Nawiasem mówiąc - czy jest w ogóle w planach doprowadzenie stacji Powiśle (które jeszcze jako tako wygląda), Śródmieście i przede wszystkim Ochota do odpowiedniego stanu?
Co rozumiesz pod odpowiednim stanem?
Ostatnio trochę się "nabyłem" na Ochocie przy różnych okazjach i to, jak wygląda ta stacja zarówno po stronie PKP, jak i WKD, jak i jej całe otoczenie, to jest jakiś koszmar.
Śmierdzi połączeniem moczu i menela, wszystko wszędzie upierdolone (nie, nie ubrudzone), kilka bud, w których można pewnie kupić niemowlaka jak się dobrze zagada, informacja pasażerska ogranicza się do komunikatów o opóźnieniach (chwała Bogu, że chociaż tyle...) i generalnie jest tam upiornie.
Powiśle wygląda lepiej, ale przejście podziemne i tak jest odpychające, a perony mogłyby być nieco bardziej zadbane i wyremontowane w nieco bardziej finezyjny sposób niż ułożenie najprostszej, różowej kostki - mimo wszystko to centrum sporego miasta. O informacji pasażerskiej ponad poziom z Ochoty też można pomarzyć.
Śródmieście to syf mniejszy niż na Ochocie, ale raczej tylko dlatego, że całość jest pod ziemią. Ale nadal są tam dziesiątki śmierdzących bud ze wszystkim, na torach jest naszczane i generalnie całość wygląda beznadziejnie.
Zresztą Zachodni, a zwłaszcza jego otoczenie to też syf i brud. Wszystkie te tereny kolejowe wyglądają jak po uderzeniu bomby, wszędzie śmieci, chaszcze, kij wie co, a to jest albo ścisłe centrum Warszawy, albo bezpośrednio obok centrum.
Im więcej mam doświadczeń z koleją (może oprócz WKD i SKMki, bo są całkiem solidni), tym bardziej marzę o tym, abym zawsze posiadał samochód i nie musiał podróżować tym czymś czekając na takich dworcach jak Zachodni.
Brzmi trochę jak początek artykułu z Faktu, mam tego świadomość, ale ciężko inaczej opisać moje odczucia do tego zagadnienia, wybaczcie