WAWKOM

pora i dzień nie te...

http://www.aura.pl/ sprzedaż online Euroticket. Jak to Ci nie znajdzie, to znaczy, że nie ma. Aczkolwiek podejrzewam, że już to sprawdzałeś...

Czy mógłby ktoś podać aktualny spis wozów stacjonujących w PKS Warszawa w oddziałach: Piaseczno i Nowy Dwór Mazowiecki

Czy mógłby ktoś podać aktualny spis wozów stacjonujących w PKS Warszawa w oddziałach: Piaseczno i Nowy Dwór Mazowiecki

Tutaj masz coś w tym stylu http://www.phototrans.eu/autobusy.php?s=24&nr=172

Ja mam za to inne pytanie - czy ma ktoś spis wszystkich kursów realizowanych przez PPKS Warszawa Interesują mnie tylko kursy pod logiem Polonus czyli te dalekobieżna

Rozkład jazdy nie jest tajemnicą, w wyszukiwaniu ich bardzo pomocna jest wygodna wyszukiwarka na stronie PPKS. Świeżo wbite w wyszukiwarkę są zmiany wakacyjne, więc można sobie zrobić kompleksową analizę...

Wolfchen pisze: Właśnie zauważyłem, że przybyło nam całkiem przyjemne połączenie do Wilna
http://www.simpleexpress.eu/pl

20 biletów t/p dla dwóch osób do wygrania dla posiadaczy kont na facebooku:
http://www.fly4free.pl/konkurs-20-darmo ... woch-osob/

Hehe, spójrzcie ile wakacyjnych kursów uruchamia pks mława - jeszcze więcej niż w zeszłym roku. Można stwierdzić że jakieś 70% kursów sezonowych z Warszawy (i przez Warszawę) jest realizowanych tego przewoźnika. Fakt nie ma drugiego tak elastycznego przewoźnika w Polsce (nie licząc prywaciarzy), jednak będę miał niezły ubaw jak będę na urlopie widząc jakie szroty podstawia ta firma na owe kursy Fascynuje mnie że tyle ludzi ma w ogóle chęć tym jeździć

zeus pisze:Fascynuje mnie że tyle ludzi ma w ogóle chęć tym jeździć

Mnie tez, ale kiedys ta nonszalancja sie zemsci. Z reszta czego sie spodziewac po firmach, ktore przynosza straty, albo ledwo wychodza na swoje? Znalezc dobrego managera w panstwowej/komunalnej firmie to cud.

zeus pisze:Fascynuje mnie że tyle ludzi ma w ogóle chęć tym jeździć

A mają wybór? Akurat do Trójmiasta najlepiej teraz jeździć autobusami, bo kolej jest droga i przepełniona, a gratis jedzie długo i naokoło

Ogólnie się zastanawiam, jakim cudem na takich trasach PKS wygrywa, ale cóż - to Polska jest

Wolfchen pisze:Ogólnie się zastanawiam, jakim cudem na takich trasach PKS wygrywa, ale cóż - to Polska jest

Polska to taki fajny kraj, gdzie ludzie wola jezdzic tzw. busami niz pełowymiarowymi autobusami.
A co do Gdańska to z Warszawy jest naprawde fajny wybor, ale wez tu traf na wysoki poklad i klimatyzacje... To drugie powinno byc standardem w przewozach dalekobieznych.

tomek0409 pisze:A co do Gdańska to z Warszawy jest naprawde fajny wybor, ale wez tu traf na wysoki poklad i klimatyzacje...

PKS Radom, kurs Radom - Hel - gwarancja wysokiego pokładu i klimy. PKS Warszawa z kursem Tarnobrzeg - Gdańsk zasadniczo też

tomek0409 pisze:Polska to taki fajny kraj, gdzie ludzie wola jezdzic tzw. busami niz pełowymiarowymi autobusami.

Busem całą noc jechać? Hm, o ile bez bagażu, to tak

Wolfchen pisze:PKS Radom, kurs Radom - Hel - gwarancja wysokiego pokładu i klimy. PKS Warszawa z kursem Tarnobrzeg - Gdańsk zasadniczo też

To pierwsze to byc moze, tylko raz z nimi jechalem z Szczyrku (kultura mocno odstawali od kolegow z Wawy, ale mniejsza z tym;), natomiast drugi kurs jest w wykonaniu PKS Tarnobrzeg, a to sa moje okolice i wiem do czego sa zdolni;) Choc uczciwie przyznam, ze tylko raz widzialem Setre S2xx na tym kursie.

Warszawa tez ma kursy do Gdańska, ale patrzac na ich kolekcje H10 i T120 (nie wszystkie maja klime) w sezonie moze byc roznie. Ale generalnie duza szansa podroze w znosnych warunkach..

Ja bym obstawial PKS Elbląg.

Wolfchen pisze:Busem całą noc jechać? Hm, o ile bez bagażu, to tak

Moja kolezanka wzdryga sie na sama mysl jazdy do Krosna pekaesem. Woli jakies busiarstwo, ktore tam jezdzi.

Wolfchen pisze:PKS Warszawa z kursem Tarnobrzeg - Gdańsk

Kursu Tarnobrzeg-Gdańsk nie obsługuje przypadkiem PKS Tarnobrzeg?

W nocy z piątku na sobotę jechałem PKS-ami w relacjach Radom-Tarnów i Tarnów-Przemyśl. W pierwszym przypadku miałem do wyboru autobusy PKS Radom lub PPKS Warszawa (w odstępie półgodzinnym). Oczywiście przezornie wsiadłem do pierwszego (PKS Radom), choć równie dobrze mogłem poczekać na Polonusa. Radomski PKS wystartował z dworca z kilkuminutowym opóźnieniem (to kurs Warszawa-Szczawnica), ale po drodze pojechał jeszcze na zajezdnię - w celu zmiany kierowców (teoretycznie powinna ona być na dworcu). Ostatecznie oba PKS-y jechały potem aż do Tarnowa w odstępie około 2-3 minut. Trzeba jednak przyznać, że frekwencja była bardzo dobra - w tym radomskim 100% miejsc siedzących (w Polonusie około 80-90%, ale tylko dlatego, że jechał jako drugi).

Na dworcu w Kielcach około 1:00 w nocy wpadli rewizorzy. Z biletami było wszystko w porządku, ale czepili się kierowcy, którzy podczas postoju palił papierosa w autobusie. Sytuacja była niejednoznaczna, bo rękę z papierosem miał za oknem i nic nie było czuć, ale mimo wszystko palił za kierownicą. Rewizorzy spisali go i zapowiedzieli, że napiszą raport, na co zaraz odezwało się kilka pasażerek. Zaczęły wyzywać kontrolerów od ZOMO, CBŚ, przyjaciół diabła itp. Wątpię, czy tymi komentarzami pomogły kierowcy, który akurat siedział cicho - wiedząc, że ze służbistami raczej nic nie wskóra.

Jadąc tam i z powrotem, korzystałem w sumie z usług trzech przewoźników. Na podstawie jakości obsługi, kultury i punktualności ustawiłbym ich w następującej kolejności: PPKS Warszawa (Polonus), PKS Przemyśl, PKS Radom.

MZ pisze:Na dworcu w Kielcach około 1:00 w nocy wpadli rewizorzy.

Hm, często jeżdżę PKSami, ale nigdy jeszcze nie trafiłem na rewizorów

Bardzo mnie zastanawia na czym polega ich zakres obowiązków Czy celem ich kontroli są tylko pasażerowie? Czy dokładnie sprawdzają wszystkim bilety i uprawnienia do ulg Czy bardziej celem kontroli jest raczej sprawdzenie kierowcy Czy np. Polonus ma swoich rewizorów którzy sprawdzają tylko Polonusy, czy np. rewizorzy z PKS Radom mogą też sprawdzać innych przewoźników?

MZ pisze:Z biletami było wszystko w porządku, ale czepili się kierowcy, którzy podczas postoju palił papierosa w autobusie. Sytuacja była niejednoznaczna, bo rękę z papierosem miał za oknem i nic nie było czuć, ale mimo wszystko palił za kierownicą.

Dla mnie sytuacja jest jednoznaczna. Cos takiego nie powinno miec miejsca i nawet nie chodzi o kodeks drogowy ale o zwykla kulture i obsluge klienta. Zamiast wystawiac reke mogl wystawic calego siebie za okno.

MZ pisze:ale po drodze pojechał jeszcze na zajezdnię - w celu zmiany kierowców

Jak jechalem z Szczyrku to kierowca zajechal na zajezdnie w cely zdania pieniedzy. Zmiana byla na dworcu. Generalnie niezbyt przejmuja sie pasazerami.