Post
autor: Szeregowy_Równoległy » 30 kwie 2015, 0:05
Budziński jest akurat chyba najsensowniejszym grajkiem w Cracovii. To, ze jego potencjału nikt nie umie wykorzystać, to również jeden z problemów klubu. W większości przypadków bramka dla Cracovii pada z jego udziałem. Za udział rozumiem przynajmniej asystę drugiego stopnia. Psycholog jakiś, żeby gość nabrał pewności siebie, bo papiery na granie ma? Dodatkowe zajęcia? A Cracovia? Prezes z dość dziwnym podejściem, dziwni ludzie w administracji klubu, dziwni ludzie w pionie sportowym, klepiący dziwne transfery, dzięki którym można wyciągnąć z Filipiaka tłusty szmal za totalnych ogórków, dodatkowo kopanie dołków pod trenerami (zbyt wielu się na Cracovii sparzyło, niemożliwe, żeby wszyscy byli do dupy, szczególnie, że w innych klubach jakoś niektórym z nich żarło), rozbestwieni piłkarze, którzy nawet nie kryli się z tym, że grają przeciwko Podolińskiemu, a ilu wcześniej trenerów zwolnili to nikt nie wie.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.
Nazywam się Major Bień