: 07 lut 2013, 14:51
Jednak chyba nie ma większego pojęcia o potokach pasażerskich przez odcinek granicznyfik pisze:Ministerstwo mimo wszystko ma tu więcej do powiedzeniaR-9 Chełmska pisze:To i tak humanitarnie, zawsze mogli
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Jednak chyba nie ma większego pojęcia o potokach pasażerskich przez odcinek granicznyfik pisze:Ministerstwo mimo wszystko ma tu więcej do powiedzeniaR-9 Chełmska pisze:To i tak humanitarnie, zawsze mogli
Jeździć tymi cudami przez granicę się raczej nie opłaca bez taryfy promocyjnej - ceny dość mocno drenują kieszeń. Lepiej wsiadać już na terenie Czech - tam jest jedna taryfa na wszystko (za wyjątkiem SC OIDP).R-9 Chełmska pisze:Ale może ktoś tym przez granicę jeździ?
Byle tylko CHOPINa nie zrobili na ENfik pisze:Pierwsze trzy słowa kolejarza: mama, tata, dotacja.
Myślę, że jednak młodzież czy studenci nawet mimo ulgi za bardzo nie jeżdżą kwalifikowanymi...R-9 Chełmska pisze:Niemniej, wracając na ziemię, IC traci w ten sposób np. na młodzieży czy studentach, którzy w EIC mają zniżki, a w EC nie mają i omijają ten pociąg szerokim łukiem.
Na SC też, tylko są miejscówkiWolfchen pisze:
Jeździć tymi cudami przez granicę się raczej nie opłaca bez taryfy promocyjnej - ceny dość mocno drenują kieszeń. Lepiej fsiadać już na terenie Czech - tam jest jedna taryfa na wszystko (za wyjątkiem SC OIDP).
Trochę jeździ, ulga 51% nieco wygładza te chore ceny. Niemniej i tak najczęściej jeżdżą TLK, choć akurat do Katowic rano lub z powrotem wieczorem nie da się w ten sposób, to nie KrakówMyślę, że jednak młodzież czy studenci nawet mimo ulgi za bardzo nie jeżdżą kwalifikowanymi...
Ministerstwo ma doskonałe pojęcie o potokach, tylko że te pociągi sa dopiero od 2 miesięcy.R-9 Chełmska pisze:Jednak chyba nie ma większego pojęcia o potokach pasażerskich przez odcinek granicznyfik pisze:Ministerstwo mimo wszystko ma tu więcej do powiedzenia
Guzik traci. Dotacja = koszty minus przychody.R-9 Chełmska pisze:Niemniej, wracając na ziemię, IC traci w ten sposób np. na młodzieży czy studentach, którzy w EIC mają zniżki, a w EC nie mają i omijają ten pociąg szerokim łukiem. No ale widocznie dotacja jest większa.
No tak, czyli w EC wyżej dupy... yyy... zera nie podskoczą, w EIC mogą.jasiu pisze:
Guzik traci. Dotacja = koszty minus przychody.
O tym mówiłemR-9 Chełmska pisze:Na SC też, tylko są miejscówki
Tylko nieco, od miejscówek ulg niestety nie ma, więc nadal jest dość drogo...R-9 Chełmska pisze:Trochę jeździ, ulga 51% nieco wygładza te chore ceny.
No właśnie Do kwalifikowanych pociagów nawet i wysokie ulgi nie przyciągną tłumu uczniów czy studentów.R-9 Chełmska pisze:Niemniej i tak najczęściej jeżdżą TLK,
Mam wrażenie, że na kolei o zyskach niewiele osób myśli. Raczej wychodzi tu dążenie do zera.fik pisze:No tak, czyli w EC wyżej dupy... yyy... zera nie podskoczą, w EIC mogą.
Jej! Toż to istny wszechświat możliwości do zabawy z obszaru rachunkowości zarządczej!Wolfchen pisze:Mam wrażenie, że na kolei o zyskach niewiele osób myśli. Raczej wychodzi tu dążenie do zera.fik pisze:No tak, czyli w EC wyżej dupy... yyy... zera nie podskoczą, w EIC mogą.
Nie wiem, skąd bierzesz informacje o studentach, ale zapewniam Cię, że jeżdżą. EIC ze zniżką 51% są naprawdę znośne cenowo.Wolfchen pisze:Myślę, że jednak młodzież czy studenci nawet mimo ulgi za bardzo nie jeżdżą kwalifikowanymi...
Nominalnie tak, jednak cena/jakość dla mnie jest nieakceptowalne (choć faktem jest, że jedyna trasa, na której jeżdżę, a jest obsługiwana kwalifikowanymi, to Warszawa - Gdańsk)Adam G. pisze:EIC ze zniżką 51% są naprawdę znośne cenowo.
Myślałem, że na Warszawa-Gdańsk nie został już żaden EIC, co najwyżej TLKi o podwyższonym standardzie.Wolfchen pisze:To, że jeżdżą, to ja wiem Ale tłumnie nie korzystają, co w późniejszym poście sprecyzowałem.Nominalnie tak, jednak cena/jakość dla mnie jest nieakceptowalne (choć faktem jest, że jedyna trasa, na której jeżdżę, a jest obsługiwana kwalifikowanymi, to Warszawa - Gdańsk)Adam G. pisze:EIC ze zniżką 51% są naprawdę znośne cenowo.
Właśnie widzę, że wycofali -chwała im za to.Adam G. pisze:Myślałem, że na Warszawa-Gdańsk nie został już żaden EIC, co najwyżej TLKi o podwyższonym standardzie.
Myślę, że jadąc do Krakowa po CMK też bym nie narzekałAdam G. pisze:Tak czy owak, ostatnio parę razy jechałem EIC i nie narzekam.