WAWKOM

W dowodzie (A077) jest wpisane: Solaris Urbino 8,6 Alpino 8,6, więc obie formy są poprawne...

Czy to aby nie jest podobna sytuacja jak ze starymi SU10 - "Urbinetto"?

Pan w fabryce mówił, że gdzieś nazwa Alpino jest zarejestrowana (nie wiem, czy nie gdzieś w kraju nad Morzem Śródziemnym, niestety nie pamiętam gdzie), dlatego Solaris nie może jej stosować. Są to pojazdy Urbino 8,6 i apropo Poznania - naklejki o tej samej treści są naklejone przy pierwszych drzwiach i w dowodach też chyba jest Urbino. Alpino to była tylko nazwa... pokazowa, marketingowa, nie wiem jak to nazwać...

chudy5d pisze:Pan w fabryce mówił, że gdzieś nazwa Alpino jest zarejestrowana (nie wiem, czy nie gdzieś w kraju nad Morzem Śródziemnym, niestety nie pamiętam gdzie), dlatego Solaris nie może jej stosować. Są to pojazdy Urbino 8,6 i apropo Poznania - naklejki o tej samej treści są naklejone przy pierwszych drzwiach i w dowodach też chyba jest Urbino. Alpino to była tylko nazwa... pokazowa, marketingowa, nie wiem jak to nazwać...

O ile mnie pamięć nie myli to te kurduple jeżdżą chyba w Atenach,swoją drogą kiedyś na tyle A078 wyczytałem Urbino 8.6 a twb na siłe bierze go za Alpino tak jak w Toruniu i Bolesławcu

Nasze mobilisowe krótkie Solarisy mają na boku i tyle napisane Urbino 8,6. Alpino się mówi bo tak się przyjęło.

Ja mam dla niego nową nazwę - szarpaniec.

Drugi Szarpak.

michał1984 pisze:

chudy5d pisze:Pan w fabryce mówił, że gdzieś nazwa Alpino jest zarejestrowana (nie wiem, czy nie gdzieś w kraju nad Morzem Śródziemnym, niestety nie pamiętam gdzie), dlatego Solaris nie może jej stosować. Są to pojazdy Urbino 8,6 i apropo Poznania - naklejki o tej samej treści są naklejone przy pierwszych drzwiach i w dowodach też chyba jest Urbino. Alpino to była tylko nazwa... pokazowa, marketingowa, nie wiem jak to nazwać...

O ile mnie pamięć nie myli to te kurduple jeżdżą chyba w Atenach,swoją drogą kiedyś na tyle A078 wyczytałem Urbino 8.6 a twb na siłe bierze go za Alpino tak jak w Toruniu i Bolesławcu

To ja wiem, że te brzdące jeżdżą w Atenach, ale nie jestem pewien, czy o Grecję chodziło... po prostu gdzieś ta nazwa jest zarejestrowana, nie będę wymyślał, bo po prostu nie pamiętam. A chyba fabryka lepiej wie jak oznacza swoje autobusy, niż TWB? (tu mogła by się też narodzić dyskusja apropo oznaczeń Wxx, których też Solaris nie stosuje)

Alpino zostało stworzone z myślą o Atenach. I tam tylko w papierach i dowodach figuruje Alpino 8,6 czemu nie wiem wszędzie jest Urbino 8,6 lub Urbino 8,9LE.

Zresztą słowo Alpino wzięta jest od nazwy gór. Gdzie małemu autobusowi dzięki silnemu silnikowi i zwrotności idealnie miał się nadawać na tereny górzyste. Zaprojektowany był z myślą o zakupach dla zagranicy ale po części nie wypaliła ta akcja. I tylko Ateny dostały nazwę Alpino. Zaś reszta wozów wyprodukowanych na bazie Alpino dostaje oznaczenie jako następca Urbino 9 w postaci Urbino 8,6 i 8,9LE.

Pozdrawiam.

zmieniając nieco dyskusje. Loteria na obsługę L-ek ruszyła już jakiś czas temu i pierwszy przetarg w Izabelinie wygrała Europa Express, która powoli się widać rozwija i zadomawia w ZTM.

Marnie ich widzę w jakimś konkretnym przetargu ZTM.

Podróż A501 to niesamowita atrakcja, szczególnie dla kierowcy, który jeździ bez drzwi od kabiny

Ten wóz dziadzieje się coraz bardziej z miesiąca na miesiąc . Gdy jeszcze istniała linia 106 i jeździł tam na stałe, to był w miarę przyzwoity. W tym roku miałem go na 138, to musiałem wzywać pogotowie grodziowe na całkowity brak ogrzewania wozu. Pan mechanik cudem otworzył tylną klapę (ja nie mogłem jej otworzyć), dolał wody z konewki do zbiornika z płynem chłodniczym (a nie było go tam prawie wcale!) i dalej wio, patataj. Teraz dowiaduję się, że nie ma drzwi od kabiny. Niedługo chyba bez kół będzie szorował, ale to trzeba poczekać, aż śnieg spadnie, to poślizgiem pójdzie .

levar pisze:Niedługo chyba bez kół będzie szorował, ale to trzeba poczekać, aż śnieg spadnie, to poślizgiem pójdzie .

Jakby się uprzeć to zawsze można zdjąć po jednym kole z bliźniaków

Dzisiaj Grodzio mnie "rozwalił" totalnie. Wracałem ze śląska i na Dw. Zachodnim poszedłem na 717 o 13:27. Jakieś 5 minut przed odjazdem podjechały równocześnie dwie Scanie - A533 i A541, obie jako "PT" z dechami 717 z boku. Wsiadamy do A533 i za chwilę w radiu słychać: "Halo baza tu A541, zjeżdżam bo na 717 podjechał A533". Wysłali 2 wozy na jedną brygadę . Jakby było mało atrakcji to przy wysiadaniu pionowa poręcz urwała mi się w rękach. (górne mocowanie).