WAWKOM

Glonojad pisze:15 minut to nie jest taki zły czas oczekiwania

No, ale nawet jeśli mieszkasz w rejonie obsługiwanym przez 74, to w tym czasie dojedziesz juz na miejsce z przesiadką do 523, 182 lub 187 przy Wawelskiej. Na Ochocie akurat te linie można razem rozpatrywać.

Owszem, jak ktoś dokona takiej analizy wcześniej, to tak zrobi. Jak ktoś z przyzwyczajenia wyjdzie na przystanek tramwajowy i będzie miał do tramwaju, powiedzmy, 10 minut - to raczej już na drugą stronę stacji do autobusu nie pójdzie.

Nie sugerujesz chyba, że to dobra sytuacja? Poza tym skoro ja dałem się przekonać do tego, że czasem lepiej sprawdzić o której stamtąd jest autobus...

Jeżeli rozpatrujemy rejon Wawelskiej to można jeszcze między przystankami biegać. W innym wypadku to raczej wybiera się tramwaj.

Ja już wolę sobie dojść do HK i do metra jechać autobusem, z "zabitwia" też bardziej będzie opłacało się przesiąść w autobus.

Generalnie jadącym z przesiadką będzie się bardziej opłacało, choć oczywiście jest jeszcze pytanie, dokąd się jedzie i skąd, bo równie dobrze może ktoś pojechać 189 na ten przykład, zwłaszcza w DS.

[ Dodano: |1 Lip 2012|, 2012 17:48 ]

MeWa pisze:Nie sugerujesz chyba, że to dobra sytuacja?

Nie, ale mam na to mniejszy wpływ od Ciebie, więc ograniczam się do komentowania rzeczywistości w tym zakresie.

[ Dodano: |2 Lip 2012|, 2012 05:46 ]
Szybka myśl na "po przywróceniu Żerania FSO":
- 16 na Bródno tylko w tygodniu (nr 4x)
- 28 na Żerań FSO
- podwójne 1 w DS

W sumie coś podobnego już było, ale 28 jeździło na Ratuszową.

Ale czy JPII wytrzyma w DS na samej 17 i 33? Czy Bródno nie będzie narzekało na brak linii na JPII w DS, jak dostanie ją w DP? Czy 28 nie będzie jeszcze większym muchowozem, jak straci pasażerów Bródno - Bemowo?

Glonojad pisze:Czy 28 nie będzie jeszcze większym muchowozem, jak straci pasażerów Bródno - Bemowo?

Ciekaw jestem czy jest to w ogóle znacząca grupa. Z połowy Bródna (tramwajowego) bardziej opłaca się dojechać do 112.

Glonojad pisze:Ale czy JPII wytrzyma w DS na samej 17 i 33?

Może być ciężko. W końcu jakiś czas temu ZTM się wycofywał z solówek na 16 w DS. Choć teraz niby wróciły na wakacje. Z drugiej strony skrócenie 28 i wycięcie 16 powinno dać rezerwy, by 17 lub 33 podbić do 5 minut.

Glonojad pisze:Czy 28 nie będzie jeszcze większym muchowozem, jak straci pasażerów Bródno - Bemowo?

W DS z miejsca na solówki.

Glonojad pisze:Czy Bródno nie będzie narzekało na brak linii na JPII w DS, jak dostanie ją w DP?

Dokładasz, a nie zabierasz. Powinno przejść.

Glonojad pisze:Szybka myśl na "po przywróceniu Żerania FSO":
- 16 na Bródno tylko w tygodniu (nr 4x)
Ale czy JPII wytrzyma w DS na samej 17 i 33? Czy Bródno nie będzie narzekało na brak linii na JPII w DS, jak dostanie ją w DP? Czy 28 nie będzie jeszcze większym muchowozem, jak straci pasażerów Bródno - Bemowo?

JPII nie wytrzyma w DS na samej 17 i 33 (bo zakładam że 4x byłoby całodzienne), podobnie Wołoska w DS nie wytrzyma na samej 17.

Magia liczby linii? Może wystarczy zrobić 33 co 5 minut i zamienić pd końcami z 17?

mkm101 pisze:

Glonojad pisze:Szybka myśl na "po przywróceniu Żerania FSO":
- 16 na Bródno tylko w tygodniu (nr 4x)
Ale czy JPII wytrzyma w DS na samej 17 i 33? Czy Bródno nie będzie narzekało na brak linii na JPII w DS, jak dostanie ją w DP? Czy 28 nie będzie jeszcze większym muchowozem, jak straci pasażerów Bródno - Bemowo?

JPII nie wytrzyma w DS na samej 17 i 33 [...], podobnie Wołoska w DS nie wytrzyma na samej 17.

To są potrzebne miejsca leżące, czy coś się zmieniło, bo za każdym razem jak jestem w tamtych rejonach w weekend widzę tramwaje z jeszcze wolnymi miejscami siedzącymi, lub z zajętymi, ale ze sporą ilością miejsc stojących. Oczywiście post tyczy się Wołoskiej.

MichalJ pisze:Magia liczby linii? Może wystarczy zrobić 33 co 5 minut i zamienić pd końcami z 17?

Aż trzech (a na Wołoskiej aż dwóch)? Zaiste magia.
BTW - 33 jest już co 5 min (poza wakacjami) a i tak jest zatłoczone. No chyba że masz na myśli co 5 min w DS...

No przecież o DS mówimy.

MichalJ pisze:No przecież o DS mówimy.

Wtedy ma to sens w kwestii relacji podaż/popyt. Tylko pojawia się problem z koordynacją na Broniewskiego (22, 35) i JP II (17).
Poza tym kiedyś "ważny człowiek" z ZTM stwierdził że "mocne linie tramwajowe nie mają sensu bo na końcówkach tras wożą powietrze". Liczę że nie jest to oficjalna wykładnia organizatora ale wątpliwości zawsze pozostają.

16 w DS na Feminie potrafi mieć zapełnienia rzędu 2-3 osób na skład w niedzielę. Jeśli 17 i 33 potrzebne jest w tej porze tygodnia wzmocnienie, to 16 ewidetnie nim nie jest.

Jeśli zaś w DS Wołoska potrzebuje coś ponad obecne 17, to sądzę, że równie dobrze co 16 (a mniej brygadożerne) byłoby choćby wydłużenie co drugiego 33 do Woronicza.