michael112 pisze:
Proponuję więc reaktywację starego, dobrego 144. Oczywiście, ten numer jest zajęty, chodzi mi rzecz jasna o linię na starej trasie 144, oznaczoną dowolnym wolnym numerem, ze Spartańskiej na Konwiktorską. Takie rozwiązanie wyelimiuje podstawową wadę 122 - długą trasę generującą częste opóźnienia, usunie odcinek dublujący się z metrem i 116, a jednocześnie nie spowoduje pokrzywdzenia mieszkańców Mokotowa brakiem linii na Trakt. Przypomnę, że Ursynów nadal ma mieć dwie linie na TK - 195 i 503, dlaczego więc chcemy pozbawić Mokotów choćby jednej?
Chciałbym dodać, że Mokotów jest ostatnio przez ZTM permanentnie pozbawiany linii na Trakt. Przykłady? Proszę bardzo:
Mokotów z Traktem łączyły oprócz 122 (d. 144) również linie 174 i 192 (d. "D"), z których utworzono jedną - 174, pod pretekstem dublowania się 192 z tramwajami i z zapewnieniem o podniesienu częstotliwości 174. Jednak przy okazji remontu KP wywalono 174 na Tamkę i po remoncie już tam zostało. Efekt: Mokotów nie ma linii na KP, np. z rejonu SGH i Pól Mokotowskich nie można dojechać bez przesiadki pod UW i na Starówkę. Teraz jeszcze próbuje sie zabrać 122 dając w zamian 101, które dojedzie tylko do Pl. 3 Krzyży i dalej na Pragę. To nic, że w wyniku tych mądrych zmian te same rejony Górnego Mokotowa mają obecnie przebogate połączenie z Saską Kempą (117, 138, 141 i 182) i zapowiada się, że będą miały jeszcze jedno (101) a żadnej linii na Trakt. Bardzo ważna relacja to być musi skoro tyle linii potrzeba do jej obsłużenia.
W ostatni weekend wybrałem się z rodzinką (z wózkiem) KM na Starówkę, i co: ostatnia deska ratunku, czyli 4 na objeździe... Po prostu rewelacja, kiedyś 192 w ciągu max pół godz dojeżdżałem na Starówkę, teraz z przesiadkami i sterczeniem na przystankach jechałem z 50 minut (nie mieszkam przy Św. Metrze, 174 w DS co 20 minut, kiedyś 174+192 razem co 11 minut
![:!: :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
). Zatem do kolekcji pozostało jeszcze 122 do zabrania.
IMHO można śmiało stwierdzić, że komunikacja na Mokotowie jest obecnie do... niczego: solówki na 401, nabite do granic wytrzymałości 189, skrócenie 10, beznadziejna 14, nie mówiąc już o bezmyślnych koordynacjach rozkładów, tramwajowych stadach nawet w DS na Puławskiej czy o dolnym odcinku Al.Wilanowskiej itd itp. - można mnożyć przykłady w nieskończoność. Naprawdę gratuluję ZTM-owi rewelacyjnych zmian, szczególnie w świetle podwyzek cen biletów. Same "udogodnienia" dla pasażerów.
Dlatego ja już wybrałem: postanowiłem nie kupować miesięcznego i nie gnieść się jak sledź, tylko jeździć po Warszawie samochodem. A najlepsze jest to, że wszędzie dojeżdżam szybciej niż wcześniej korzystając z komunikacji miejskiej. Kolejne "zmiany na lepsze" ZTM-u tylko utwierdzają mnie w mojej decyzji. Pozdrawiam wszystkich korzystających z KM i życzę cierpliwości. Ja już ją straciłem... i odnoszę dziwne wrażenie, że takich jak ja jest coraz więcej.
![:-k :-k](./images/smilies/eusa_think.gif)