KM po ukończeniu budowy pierwszej linii Metra

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 06 sie 2008, 23:05

Fikander pisze:
reserved pisze:Z Dw. Zachodnim nie przesadzajmy... mi się wydaję, że jest bardzo dobrze...
No więc właśnie. Dojazd jest zewsząd poza ciągiem Białobrzeskiej (w sporej części obsługiwanym równolegle przez zespoły BW20 i Hotel Vera) oraz Kinem Ochota.
Ależ ja nie pisałem, że nie ma, ja pisałem, że lepszy jest zwykle na Centralny :p
Na Grójeckiej: 9 kontra 154
W Alejach Jerozolimskich: 517 + 127 + 130 kontra 517 + 717 +187
Na Żwirkach i Wigurach: 175 + 504 + 512 kontra 136 z przejściem od RZS
Z Placu Narutowicza: 517 na Zachodni kontra 7, 9, 21, 25 i 517 na Centralny
Z Pawińskiego jest 172 na Zachodni, a na Centralny - albo na Żwirki albo na Grójecką, OK.

O dojeździe nocnym nie napiszę, bo to byłby jednak faul ze względu na hubowatość Centrala.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27433
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 06 sie 2008, 23:06

inż. Glonojad pisze: Ależ ja nie pisałem, że nie ma, ja pisałem, że lepszy jest zwykle na Centralny :p
Ależ ja się zgadzam, ja tylko popieram tezę o niepotrzebności wzmacniania połączenia Ochoty z Zachodnim.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 06 sie 2008, 23:09

Po cudownym odrodzeniu 154 jestem w stanie się zgodzić, chociaż jako przyszły użyszkodnik komunikacji na ul. Grójeckiej raczej wybiorę pociąg do/z Centralnego i dojazd (a zwłaszcza powrót) częstym tramem i w miarę zaludnionymi podziemiami, niż wędrówkę przez tunel Zachodniego i czekanie na dośc wygwizdowym przystanku 01 na 154 ;).
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

reserved
Posty: 14639
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 06 sie 2008, 23:45

inż. Glonojad pisze:Ależ ja nie pisałem, że nie ma, ja pisałem, że lepszy jest zwykle na Centralny :p
To jest akurat logiczne bo w okolice Centralnego jeździ znacznie więcej ludzi niż w okolice Zachodniego.
inż. Glonojad pisze:czekanie na dośc wygwizdowym przystanku 01 na 154 ;)
O którym przystanku mowa? I mógłbyś wyjaśnić pojęcie "wygwizdowy"?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 07 sie 2008, 9:46

O przystanku, z którego jedzie się 154 na Grójecką, czyli ten w stronę Centrum.

Wygwizdowy - zawsze tam bardzo wieje, wręcz łeb urywa- wiem, korzystałem zeń prawie 10 lat.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

reserved
Posty: 14639
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 07 sie 2008, 10:02

To się chowa głowę pod wiatę i nie wieje. ;)
Za to przynajmniej są duże przestrzenie i widać czy autobus przyjedzie w przeciągu najbliższych paru minut czy też nie. ;p

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8455
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 07 sie 2008, 10:09

reserved pisze:Za to przynajmniej są duże przestrzenie i widać czy autobus przyjedzie w przeciągu najbliższych paru minut czy też nie.
A nie lepiej skorzystać z WAPu żeby sprawdzić rozkład zamiast próbować na chybił-trafił? ;)

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 07 sie 2008, 10:14

reserved pisze:To się chowa głowę pod wiatę i nie wieje. ;)
O ile się zmieści.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

reserved
Posty: 14639
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 07 sie 2008, 10:26

geograf pisze:A nie lepiej skorzystać z WAPu żeby sprawdzić rozkład zamiast próbować na chybił-trafił? ;)
Rzecz w tym, że tam głównie wsiadam w 154 bądź 184 i oba przyjeżdżają przed czasem.. niby można wyjść przed czasem ale ja tam się przesiadam, więc ciężko... np. ostatnio czekałem 20 min na autobus.. niezapomniane przeżycie. ;p

Doman
Posty: 109
Rejestracja: 22 sie 2006, 16:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post autor: Doman » 07 sie 2008, 11:25

Dziś czwartek, a oficjalnego komunikatu ZTM w sprawie konsutlacji jak nie było tak nie ma. Czy ktos ma jakies przecieki kiedy sie mozna go spodziewac? Czy tez ewentualnie jakies przecieki dotyczace okreslonych zmian, poza informacja red. Ślubowskiego.

Lipa
Posty: 1513
Rejestracja: 06 sty 2008, 1:54

Post autor: Lipa » 07 sie 2008, 12:14

michael112 pisze:
Proponuję więc reaktywację starego, dobrego 144. Oczywiście, ten numer jest zajęty, chodzi mi rzecz jasna o linię na starej trasie 144, oznaczoną dowolnym wolnym numerem, ze Spartańskiej na Konwiktorską. Takie rozwiązanie wyelimiuje podstawową wadę 122 - długą trasę generującą częste opóźnienia, usunie odcinek dublujący się z metrem i 116, a jednocześnie nie spowoduje pokrzywdzenia mieszkańców Mokotowa brakiem linii na Trakt. Przypomnę, że Ursynów nadal ma mieć dwie linie na TK - 195 i 503, dlaczego więc chcemy pozbawić Mokotów choćby jednej?
Chciałbym dodać, że Mokotów jest ostatnio przez ZTM permanentnie pozbawiany linii na Trakt. Przykłady? Proszę bardzo:
Mokotów z Traktem łączyły oprócz 122 (d. 144) również linie 174 i 192 (d. "D"), z których utworzono jedną - 174, pod pretekstem dublowania się 192 z tramwajami i z zapewnieniem o podniesienu częstotliwości 174. Jednak przy okazji remontu KP wywalono 174 na Tamkę i po remoncie już tam zostało. Efekt: Mokotów nie ma linii na KP, np. z rejonu SGH i Pól Mokotowskich nie można dojechać bez przesiadki pod UW i na Starówkę. Teraz jeszcze próbuje sie zabrać 122 dając w zamian 101, które dojedzie tylko do Pl. 3 Krzyży i dalej na Pragę. To nic, że w wyniku tych mądrych zmian te same rejony Górnego Mokotowa mają obecnie przebogate połączenie z Saską Kempą (117, 138, 141 i 182) i zapowiada się, że będą miały jeszcze jedno (101) a żadnej linii na Trakt. Bardzo ważna relacja to być musi skoro tyle linii potrzeba do jej obsłużenia. ](*,)

W ostatni weekend wybrałem się z rodzinką (z wózkiem) KM na Starówkę, i co: ostatnia deska ratunku, czyli 4 na objeździe... Po prostu rewelacja, kiedyś 192 w ciągu max pół godz dojeżdżałem na Starówkę, teraz z przesiadkami i sterczeniem na przystankach jechałem z 50 minut (nie mieszkam przy Św. Metrze, 174 w DS co 20 minut, kiedyś 174+192 razem co 11 minut :!: ). Zatem do kolekcji pozostało jeszcze 122 do zabrania.

IMHO można śmiało stwierdzić, że komunikacja na Mokotowie jest obecnie do... niczego: solówki na 401, nabite do granic wytrzymałości 189, skrócenie 10, beznadziejna 14, nie mówiąc już o bezmyślnych koordynacjach rozkładów, tramwajowych stadach nawet w DS na Puławskiej czy o dolnym odcinku Al.Wilanowskiej itd itp. - można mnożyć przykłady w nieskończoność. Naprawdę gratuluję ZTM-owi rewelacyjnych zmian, szczególnie w świetle podwyzek cen biletów. Same "udogodnienia" dla pasażerów. ](*,)

Dlatego ja już wybrałem: postanowiłem nie kupować miesięcznego i nie gnieść się jak sledź, tylko jeździć po Warszawie samochodem. A najlepsze jest to, że wszędzie dojeżdżam szybciej niż wcześniej korzystając z komunikacji miejskiej. Kolejne "zmiany na lepsze" ZTM-u tylko utwierdzają mnie w mojej decyzji. Pozdrawiam wszystkich korzystających z KM i życzę cierpliwości. Ja już ją straciłem... i odnoszę dziwne wrażenie, że takich jak ja jest coraz więcej. :-k

Awatar użytkownika
Colony
Posty: 2932
Rejestracja: 05 sty 2006, 17:43
Lokalizacja: przychodzimy i dokąd zmierzamy?
Kontakt:

Post autor: Colony » 07 sie 2008, 14:08

Lipa pisze:z rejonu SGH i Pól Mokotowskich nie można dojechać bez przesiadki pod UW
Bullshit. 174 dowozi jak dowoził pod UW.

Swoją drogą co takiego jest w relacji na Trakt, że aż tak jest potrzebna? Poza okazjonalnymi weekendowymi wypadami na Stare Miasto dojeżdżasz tam częściej? Przesiadłeś się do samochodu i co to zmienia? Podaj pomysł, który pomoże zreorganizować sensownie komunikację przy nieustannie topniejącej liczbie brygad, a nie płacz nad rozlanym mlekiem za relacjami o śladowym wykorzystaniu.

Zresztą po stworzeniu bus-pasa na Moście Śląsko-Dąbrowskim 174 trafi być może tam.
(podpis tymczasowy zanim nie znajdę czegoś niebanalnego co was zbije z pantałyku)

Kra
Posty: 1941
Rejestracja: 16 lut 2006, 9:28
Lokalizacja: Żoliborz/Bielany

Post autor: Kra » 07 sie 2008, 14:13

Colony pisze:Podaj pomysł, który pomoże zreorganizować sensownie komunikację przy nieustannie topniejącej liczbie brygad,
I to właśnie jest przerażające, w cenach powoli doganiamy tzw. zachód liczba pasażerów rośnie a kursów maleje. Czy w pewnym momencie Warszawa jako miasto nie zacznie na tym tracić na swojej atrakcyjności ?

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5303
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 07 sie 2008, 14:17

Lipa pisze: Chciałbym dodać, że Mokotów jest ostatnio przez ZTM permanentnie pozbawiany linii na Trakt.
Spora w tym zasługa samych władz Mokotowa, które komunikacją w ogóle się nie interesują i akceptują wszystko co ZTM postanowi.
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.

Lipa
Posty: 1513
Rejestracja: 06 sty 2008, 1:54

Post autor: Lipa » 07 sie 2008, 14:25

Colony pisze:
Lipa pisze:z rejonu SGH i Pól Mokotowskich nie można dojechać bez przesiadki pod UW
Bullshit. 174 dowozi jak dowoził pod UW.

Swoją drogą co takiego jest w relacji na Trakt, że aż tak jest potrzebna? Poza okazjonalnymi weekendowymi wypadami na Stare Miasto dojeżdżasz tam częściej? Przesiadłeś się do samochodu i co to zmienia? Podaj pomysł, który pomoże zreorganizować sensownie komunikację przy nieustannie topniejącej liczbie brygad, a nie płacz nad rozlanym mlekiem za relacjami o śladowym wykorzystaniu.

Zresztą po stworzeniu bus-pasa na Moście Śląsko-Dąbrowskim 174 trafi być może tam.
Jeżeli dla Ciebie przystanek Uniwersytet i przystanek Nowy Świat to jest taki sam dowóz, to gratuluję.
A co jest takiego w relacji Mokotów - Saska Kempa, że jest tam potrzeba kierowania aż tylu linii?
Pomysłów jest wiele, szczególnie na tym forum, sam proponowałem kilka zmian zarówno na forum, jak i w listach do ZTM-u, tylko dlaczego ZTM z nich nie korzysta, może mi wyjaśnisz? A przecież to nie ja biorę kasę za organizację KM w Warszawie zatem należy czegoś wymagać od firmy do tego powołanej. Mnie wystarczy po prostu szybko, sprawnie i w ludzkich warunkach przemieszczać się po mieście.
Twoja filozofia "rozlanego mleka" mnie poraża: czyli wg Ciebie należy przyjmować każdą głupotę wymyśloną przez ZTM i spokojnie się na wszystko zgadzać, szczególnie, że za przejazdy płaci się ciężkie pieniądze?
A to, że przesiadłem się do samochodu to tylko moja decyzja, związana z ciągłym pogarszaniem się warunków podrózowania komunikacją miejskiej i jednocześnie kolejny z wielu przykładów tego, jak ZTM "zachęca" mieszkańców Warszawy do korzystania z KM. Po prostu za takie traktowanie pasażerów to ja nie mam zamiaru płacić, szczególnie, że komunikacją miejską wcale nie przemieszcza się po mieście szybciej niż samochodem (no chyba, że ktoś ma pod domem metro, które zresztą i tak zaspokaja tylko niewielką część relacji).

ODPOWIEDZ