: 26 sie 2011, 15:13
Przechodziłem przedwczoraj obok R-10 i widziałem 6403 bez jednej szyby i chyba nie miał jednego płatu w środkowych drzwiach (może był otwarty?). Ktoś się orientuje czy to już może jego koniec?
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
A ja mówię, że to pierdu, pierdu. Jak ja się cieszę, że te informacje odnośnie lewarków się nie sprawdziły.beni pisze:Poleceniem od Dyrekcji MZA wszystkie IKarusy 280.26, 280.57, 280.58 i 260.04 mają z dniem 01.09.2011 zostać wycofane z ruchu. Mówiłem to nie pierdu pierdu.
To ten co ma wyblakłą klapę z przodu?marekb pisze:kolejny 5786(?) odstawiony na R13
Tak.ashir pisze:To ten co ma wyblakłą klapę z przodu?marekb pisze:kolejny 5786(?) odstawiony na R13
5300 - postępowanie kasacyjne_R10 (przyczyna brak kratownicy podwozia):)ashir pisze:A ja mówię, że to pierdu, pierdu. Jak ja się cieszę, że te informacje odnośnie lewarków się nie sprawdziły.beni pisze:Poleceniem od Dyrekcji MZA wszystkie IKarusy 280.26, 280.57, 280.58 i 260.04 mają z dniem 01.09.2011 zostać wycofane z ruchu. Mówiłem to nie pierdu pierdu.To ten co ma wyblakłą klapę z przodu?marekb pisze:kolejny 5786(?) odstawiony na R13
Nie, no naprawdę jest się z czego cieszyćashir pisze:Jak ja się cieszę, że te informacje odnośnie lewarków się nie sprawdziły.
No, a nie jest? Pozwól, że ja będę się cieszył. Poza tym lewarków pozostało już tylko 5 sztuk (1205, 2194*, 2294, 2306, 3144), które poza 1205 wyjeżdżają nie regularnie i dociągną max do Wszystikch Świętych (no 1205 to może do 15 listopada). Skromnie przemilczę 2952, którego stan jest wiadomy, ale nie jest kasowany. A ty i tak marudzisz.kocur pisze:Nie, no naprawdę jest się z czego cieszyćashir pisze:Jak ja się cieszę, że te informacje odnośnie lewarków się nie sprawdziły.
Stoi na hali W ciemnym świetle lub nawet przy braku światła - lakier lśnił...ashir pisze:Skromnie przemilczę 2952
I nagle przestałem się czuć wyalienowany w poglądachbepe pisze:Ja nie wiem, co w w tych lewarach widzicie. Ostatnio jechałem 2306 na N34 - własnych myśli nie słyszałem, a panujący wewnątrz smród spalin był trudny do zniesienia. A jechałem raptem 20 minut.