WAWKOM

a ta "przekładnia" to rozjazd.

Narysuję to wam, wcześniej miałem komputer z nieobsługiwalnym paintem.



Już widać, o co chodzi? Na co bocznica o długości kilkudziesięciu metrów?

Rozjazd, super, dzięki za poprawienie - tylko, po co on tam jest?

Po to, żeby pociąg, w razie pojechania na czerwone światło, nie wyjechał na główny tor na czołówkę, tylko walnął w kozioł na ślepym torze.

Dzięki, o to mi chodziło, chociaż ciężko się wysłowić nie znając żargonu ani tym bardziej profesjonalnego nazewnictwa.

fik pisze:Przebieg bezkolizyjny != przebieg niesprzeczny.

To ja poproszę o wytłumaczenie, co to znaczy "przebieg sprzeczny".

Jako przebiegi sprzeczne uznaje się przebiegi, których:
1) drogi przebiegów krzyżują się;
2) drogi przebiegów pokrywą ją się na pewnej długości drogi jazdy;
3) drogi przebiegów wymagają odmiennego położenia zwrotnic lub wykolejnic;
4) droga ochronna zbiega się z drogą jazdy z wyjątkiem przebiegów bez zatrzymania;
5) uznanie za sprzeczne wynika ze względów bezpieczeństwa lub organizacji ruchu;

Polecam lekturę.

Może mi ktoś wyjaśnić, dlaczego na mostach i wiaduktach kolejowych wewnątrz toru układa się dwa dodatkowe rzędy szyn?

Odbojnica kolejowa - dodatkowy element toru kolejowego lub tramwajowego, montowany na mostach, wiaduktach, estakadach, zakrzywieniach trasy, rozwidleniach lub też w pobliżu peronów (tam gdzie na poboczu mogą przebywać ludzie). Może być w różnej formie – dodatkowa szyna, kątownik lub wygięta blacha. Jej zadaniem jest ochrona przed dalszym poprzecznym przemieszczaniem się taboru po wykolejeniu i wyprowadzeniu go poza konstrukcję.

źródło: http://mostopedia.pl/index.php?title=Odbojnica_kolejowa

Dzięki

To raczej było spod szyldu "kolejowego ABC"

O, nawet nie wiedziałem o istnieniu tego tematu

Nie ma za co

A propos "ABC", http://kurierkolejowy.eu/Leksykon-termi ... jowych.htm

Jak myślicie:
IR Warszawa-Katowice przyj.19:54
Koleje Śląskie Katowice odj.19:56 - Wisła

trzymają skomunikowanie? Pociąg do Wisły ostatni w dobie, ale "inna spółka", no i 2 minuty to trochę krótko jak na bieganie po dworcu w Katowicach, choć jest szansa, że to wszystko wewnątrz jednego peronu się odbywa... Ale to chyba nie na PKP takie cuda...

Przy totalnym burdelu, jaki obecnie panuje w Katowicach, ni cholery nie ryzykowałbym takiej podróży.