WAWKOM

Paweł_K pisze: ↑

23 lip 2018, 14:20

- Legia - Crvena Zvezda

A jak Futbolo Klubas Sūduva zaskoczy i...?

Paweł_K pisze: ↑

23 lip 2018, 14:20

Jak się Legia nie doczołga do grupy w LE (o LM nie ma co marzyć), to w tym sezonie znów mamy zero uczestników...

Ma się co marzyć, ma.

Jak Litwini zaskoczą, to dobrze dla nas (albo Spartaka Trnava )
O fazie grupowej LM można marzyć, ale zróbmy szybką analizę - trzeba przejść mecze w 2 i 3 rundzie. W 4 czeka Salzburg, Łudogorec, PSV albo Celtic (PSV wchodzi do gry w 4 rundzie eliminacji, Salzburg w 3, a Celtic i Łudogorec od 1, jak Legia). Wypadnięcie dwóch z trzech tych klubów oznacza rozstawienie dla Legii.

W 2 rundzie Celtic gra z Rosenborgiem a Łudogorec z węgierskim Videotonem FC

W trzeciej rundzie mamy:
Legia / Trnava - Crvena / Suduva Marjampol
Celtic / Rosenborg - AEK Ateny (nierozstawiony, ale zaczyna od 3 rundy dzięki współczynnikowi krajowemu)
Cluj / Malmoe - Łudogorec / Videoton
Salzburg - Skhendija Tetovo / Sheriff Tyraspol

Jakieś szanse na rozstawienie w 4 rundzie są. Ale trzeba zacząć grać, a nie snuć się po boisku jak amatorzy...

Będzie dobrze.

Paweł_K pisze: ↑

23 lip 2018, 15:25

Skhendija Tetovo / Sheriff Tyraspol

Cóż za groźna para. Mają doświadczenie w eurowpierdolach. Ja bym ich nie lekceważył!

A w poprzednim sezonie nie było jakiegoś takiego "ogórkowego" zespołu w LM?

Był Quarabag Rzeźniczaka, był Maribor i APOEL Nikozja, ale zasady eliminacji były inne. W tym sezonie są mniej przyjazne dla leszczy.

Ale to nie oznacza, że jakiś tam "leszczu" nie awansuje. Crvena jest do przejścia..

Szeregowy_Równoległy pisze: ↑

24 lip 2018, 10:52

Był Quarabag Rzeźniczaka, był Maribor i APOEL Nikozja, ale zasady eliminacji były inne. W tym sezonie są mniej przyjazne dla leszczy.

Jeden leszcz wejdzie bez eliminacji Viktoria Pilzno za sprawą dość dobrego współczynnika ligi czeskiej ma miejsce z automatu.

Pawel_ pisze: Crvena jest do przejścia..

Na razie to się zanosi na eurowpierdol od braci Słowaków, a Crvena pozostanie w sferze marzeń...

Spoko. W Lidze Europy czeka zwycięzca pojedynku luksembursko - kosowskiego (nie, nie Kamila ). To będzie emocjonujący pojedynek! Tłum na Ł3 oszaleje!

Za niski wymiar kary. Oglądałem ostatnie 20 minut (jak w końcu mi dzieci usnęły) i powinno być co najmniej 0:4... Btw, nie wiem, co to ostatnio za szał na nowe taktyki. Jak się ma grajków z niższej przeciętnej to się gra bardziej ofensywne lub defensywne 4-4-2 (ew. jakąś odmianę 4-5-1), a nie kombinuje z trzema obrońcami...

Gdybyś oglądał pierwsze 20 minut, to też byś uznał, że 0-4 to wynik oddający wydarzenia na murawie.
Mnie bardziej dziwi apatia, z jaką poruszali się piłkarze Legii. Wolniejsi, mniej dynamiczni, przegrywający pojedynki. Bez pressingu (znaczy był, niski w stylu Nawałki), bez jeżdżenia na dupach. I wyglądali jak ludzie bez cienia wiary w pokonanie słowackiej potęgi.

Podobno się zatruli.

Żeby wczoraj wygrać 3-5-2 to mało, lepiej jakby grali jakieś 6-6-8

Dean Klafurić nie jest już trenerem Legii.