Szybkie pytanie
Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy
A czy w internecie jest jakieś miejsce gdzie trochę technicznych rzeczy o autobusach można poczytać? Wiadomo, że nic nie zastąpi odpowiedniej szkoły czy praktyki ale szukam od jakiegoś czasu takiego miejsca, żeby choć troszkę sobie poszerzyć wiedzę i nie bardzo wiem od jakiej strony się zabrać za to szukanie.
Albo pasja.Pawel_ pisze:Możesz być i po podstawówce. Liczy się smykałka...
Wkurza mnie obecne forum... ciężko się cytuje i nie dołącza automatycznie do poprzedniego posta...
Pasja? Jeju, jakie Ty masz dziwne rozumowanie.
Czemu? Autobusy nie mogą być czyjąś pasją?
Autobus jako autobus? Tak. Patrz: miłośnicy komunikacji. I ich jakieś imprezy... Ale autobus (jako narzędzie pracy) pasją?
Co w tym złego? Nie rozumiem.Pawel_ pisze:Autobus jako autobus? Tak. Patrz: miłośnicy komunikacji. I ich jakieś imprezy... Ale autobus (jako narzędzie pracy) pasją?
noidea
Pierwszej czy drugiej części nie rozumiesz?
-
- Posty: 5834
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Podobno to nawet najlepsze połączenie. Pytanie kiedy nastąpi zderzenie z rzeczywistością nadzorowo-pasażyrską.
Ja lubię to, co robię, ale pasja/hobby, to jest coś innego. Na pasję/hobby poświęca się swój wolny czas, swoje pieniądze, coś jeszcze? Wybacz, ale jazda autobusem nie jest moim hobby. Mimo, że czerpie z tego korzyści finansowe.Stary Pingwin pisze:Jeżeli ktoś robi to co lubi i jeszcze mu za to płacą, to chyba dobrze?
- Czym się interesujesz?
- Jazdą autobusem!
Ale przecież autobusy mogą być hobby i z tego powodu ktoś może chcieć być kierowcą. Potem nastąpi zderzenie z rzeczywistością (oby nie za twarde) i najwyżej ten ktoś sobie poszuka nowego źródła pasji.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
- R-9 Chełmska
- Posty: 7770
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
Twoim nie jest, co nie znaczy, że ktoś nie może mieć takiego hobby. A to jest składowa szczęścia, aby robić to, co się lubi i jednocześnie by przynosiło to dochód.Pawel_ pisze:Ja lubię to, co robię, ale pasja/hobby, to jest coś innego. Na pasję/hobby poświęca się swój wolny czas, swoje pieniądze, coś jeszcze? Wybacz, ale jazda autobusem nie jest moim hobby. Mimo, że czerpie z tego korzyści finansowe.Stary Pingwin pisze:Jeżeli ktoś robi to co lubi i jeszcze mu za to płacą, to chyba dobrze?
- Czym się interesujesz?
- Jazdą autobusem!
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
Litości...
- vernalisadonis
- Posty: 3101
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
Kiedyś słyszałem coś takiego, że wiedza techniczna u miłośnika jest praktycznie na zerowym poziomie. Miłośnik zna takie rzeczy jak malowanie autobusu, tapicerka, jaki ma system informacji pasażerskiej czy nr taborowe ale jak by się go spytać o budowę układu hamulcowego albo jakie układy są w silniku to nie będzie w stanie tego powiedzieć. Wiesz ale jakbym miał zatrudnić miłośnika albo osobę która zna się na rzeczy, to wybieram drugą opcję.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Nie jestem jakimś wielkim miłośnikiem KM, nie latam za autobusami jak niektóre dzieci, po prostu ciągnie mnie do prowadzenia autobusu miejskiego. Od dawna o tym marze tylko nie wiedziałem czy z zawodówką mnie przyjmą.