WAWKOM

MeWa pisze:tramwaj planowany jest w ciągu ul. Reduta Ordona

1) Co to za ulica?
2) Drugi plan, to Bema. Wtedy linia by szła pod dworcem, po czym zawijała w stronę BW wzdłuż skweru.

Wzdłuż ulicy Ordona

Natomiast koncepcja puszczenia tramwaju wzdłuż Bema ciekawa, choć nie wiem czy możliwa do zrealizowania, patrząc po zabudowie, planach kolei.

Tak, czy owak - nie ten temat

MeWa pisze:O ile mi wiadomo, dworzec Zachodni ma być przesuwany na wschód

Na wschód to ma być przesunięty budynek dworca a nie perony.

MeWa pisze:Wzdłuż ulicy Ordona

O takich planach wspominał Glonojad, ale później one upadły.

MeWa pisze:Natomiast koncepcja puszczenia tramwaju wzdłuż Bema ciekawa, choć nie wiem czy możliwa do zrealizowania, patrząc po zabudowie, planach kolei.

Z Bema jest jeszcze większy problem. Tam jest za wąsko a wyburzyć nic nie można. Po jedenj stronie zabytki po drugiej stronie teren prywatny.

Budynek dworca to chbya ma zostać wybudowany, bo jedyne co tam jest, to budyneczek.

Natomiast faktycznie plany dot. wniosków UE do 2013 nie przewidują linii na płn. od dworca.

Bastian pisze:Jak to co drugi?

Skoro chcemy przyśpieszyć tramwaje, to trzeba przerzedzić ich przystanki, czego zwolennikiem nie jestem...

Nie. Najpierw zmieńmy infrastrukturę.

I stwórzmy dogodne przesiadki gdzie ludzie BĘDĄ się chcieli przesiadać. Co z tego że bedzie można się przesiąść w linię jeżdżącą nawet co 5 min jak kilka minut bedzie zajmowało zamo dojście na drugi przystanek. Ludzie po całym dniu pracy nie mają juz ochoty latac po schodkach , przejściach i gonic za uciekającymi autobusami a wolą spokojnie, nawet jeśli będzie to trochę dłużej trwalo dojechac do domu.

Właśnie cała idea układu przesiadkowego polega na szybkich i wygodnych przesiadkach. Bez tego ani rusz...

Macie na myśli coś a'la terminale w Poznaniu (Śródka lub Rataje)?

Petroniusz pisze:Macie na myśli coś a'la terminale w Poznaniu (Śródka lub Rataje)?

Tak, o tym pisałem w kontekście stacji Wilanowska. I taki węzeł powstanie przy stacji Młociny.

Busmann pisze:Skoro chcemy przyśpieszyć tramwaje, to trzeba przerzedzić ich przystanki, czego zwolennikiem nie jestem...

Głównym problemem tramwajów jest ustawienie świateł i blokowanie torów przez samochody. Oczywiście można zastanowić się nad likwidacją niektórych przystanków, ale nie może to być jedyny środek do ich przyspieszenia.

To jakie lokalizacje proponujecie dla węzłów przesiadkowych?

- Młociny
- Wilanowska
- Płowiecka lub PKP Gocławek (z dociągnęciem linii tramwajowej)

Co do blokowania torów przez samochody proponuję tzw. yellow box-y. Chodzi o bezwzględny zakaz zatrzymywania się w tym polu (ergo: wjeżdżasz, jak możesz zjechać).W Anglii stosuje się je dosyć szeroko, u nas też by się przydało.

A jak to działa?

Yellow box-y? Zwykła żółta krata wymalowana na skrzyżowaniach. Nie można się na niej zatrzymać. Chodzi głównie o to, żeby na skrzyżowaniach nie zostawały samochody, które nie mają możliwości zjechania ze skrzyżowania. Pozostaje, niestety, kwestia egzekwowania tego przepisu. Tam, gdzie się to stosuje, mandat za wykroczenie jest dość dotkliwy dla portfela. Wspominano o tym, jako rozwiązaniu na blokowanie torów, na konferencji "Transport szynowy miejski".