Płatne parkowanie w Warszawie

Moderator: Wiliam

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 17 gru 2015, 0:18

Rejestr i ewidencja to są kompletnie inne pary kaloszy.

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 17 gru 2015, 9:30

Skutki prawne są jednakowoż takie same i budynków w GEZ nie wyburzysz. Ba! Ostatnio spotkałem się z sytuacją, gdzie konieczna była opinia konserwatora zabytków w sprawie kratek przeciwko gołębiom zamontowanym w kominach. Opinia była oczywiście odmowna, bo narusza to zabytkową konstrukcję budynku.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 17 gru 2015, 10:13

Ależ skąd. Ewidencja przed niczym nie chroni.

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8424
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 17 gru 2015, 11:05

Wiliam pisze:1 lokal, 1 pojazd. Inaczej tego nie widzę, choć przepchnąć będzie to ciężko.
Czyli jeśli ktoś nie ma samochodu, to miejsce należy mu się z urzędu i tym samym może nim kupczyć, tak?
A co, jeśli ktoś udowodni, że potrzebuje dwóch aut (bo mąż pracuje w Radzyminie, a żona w Raszynie, a z okna widzą MHŻP)?
Poc Vocem pisze:Nie twórzmy kolejnego podatku od mieszkania w centrum. I tak życie tam jest niesamowicie drogie i nie trzeba wspierać procesu wyludniania się.

To już pomysł Wiliama lepszy. Ja bym do tego przypisywał konkretne miejsce do konkretnego lokalu i tyle, jak to jest na nowszych osiedlach + 5-10% miejsc dla przyjezdnych. U mnie na osiedlu jest to w ten sposób rozwiązane z tym, że jeśli jest więcej miejsc niż usamochodowionych mieszkańców, a ostatnio z tym problem, pozostałe miejsca przypisuje się na wniosek jako dodatkowe dla danego lokalu, chętnych na drugie miejsce postojowe nie brak.
30 złotych ROCZNIE nazywasz podatkiem? Podatkiem, który miałby zrujnować domowy budżet? Czemu w takim razie dewastuje się budżety rodzin każąc im płacić 98 złotych MIESIĘCZNIE za komunikację miejską?
Konkretne miejsce do konkretnego lokalu - a gdy właściciel pojechał do pracy, to jego miejsce musi pozostać puste, bo w każdej chwili może wrócić?
Poc Vocem pisze:Ale w dalszym ciągu jest faktem, że centrum się wyludnia, czemu należy z oczywistych względów przeciwdziałać. Ponadto strefa płatnego parkowania dotyczy też takich dzielnic jak chociażby Muranów, gdzie ciężko mówić o "drogich" mieszkaniach. To są mieszkania, które się na socjal ledwo co nadają, z zewnętrznymi schodami i kto wie czy nie prywatnymi-publicznymi toaletami.
Moim zdaniem źle interpretujesz przyczyny i/lub zbyt wąsko patrzysz na problem. Po pierwsze - centrum (Warszawy) wyludnia się jeśli patrzeć na statystyki zameldowań, ale czy na pewno mniej osób mieszka w śródmieściu? Niekoniecznie. Po drugie - centrum wyludnia się, bo nie ma miejsc do parkowania? Dosyć odważna teza. Po trzecie - centrum wyludnia się, bo jest drogo? Znajdź, proszę, mieszkanie na wynajem w centrum. Wbrew pozorom nie jest to łatwe, bo popyt jest duży - we wrześniu i październiku wręcz olbrzymi, pomimo cen z kosmosu. Po czwarte - Muranów z mieszkaniami ledwo nadającymi się na socjal? My chyba mamy przed oczami inny Muranów, albo piszesz o jakimś jednym, maksymalnie dwóch budynkach. Mieszkania na Muranowie (w części między Bonifraterską, a JPII) może nie są wielkie jak na dzisiejsze standardy, ale budowano je w czasach, gdy łazienka (i centralne ogrzewanie) w mieszkaniu była podstawą. Zewnętrzne schody budowało się również w późniejszych latach. Wejście z amfilady niekiedy stosuje się i w obecnych inwestycjach. W którym bloku są "publiczno-prywatne toalety"? Podaj konkretny przykład, proszę.
Nawiasem mówiąc jeśli chcesz zobaczyć wyludniające się centrum, to pojedź do Łodzi...

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4776
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 17 gru 2015, 11:50

person pisze:
Wiliam pisze:1 lokal, 1 pojazd. Inaczej tego nie widzę, choć przepchnąć będzie to ciężko.
Czyli jeśli ktoś nie ma samochodu, to miejsce należy mu się z urzędu i tym samym może nim kupczyć, tak?
A co, jeśli ktoś udowodni, że potrzebuje dwóch aut (bo mąż pracuje w Radzyminie, a żona w Raszynie, a z okna widzą MHŻP)
Oczywiście że nie. Ja nie mówię o przyporządkowaniu miejsc, co było by głupotą, tylko o prawie do abonamentu, tylko dla jednego pojazdu na lokal.
Wszystkim dogodzić się nie da. Zresztą gdyby to wprowadzono, to pewnie do Raszyna dało by radę już pojechać tramwajem. :wink:
Obrazek

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 17 gru 2015, 14:19

person pisze:Konkretne miejsce do konkretnego lokalu - a gdy właściciel pojechał do pracy, to jego miejsce musi pozostać puste, bo w każdej chwili może wrócić?
Oczywiście. W końcu nie chodzi nam o wpuszczanie samochodów do centrum, tylko o zapewnienie komfortu korzystania mieszkańcom. Co więcej wtedy można uzasadnić nawet podniesienie stawek opłat za pozostawienie pojazd dla mieszkańców, bo wtedy faktycznie otrzymają coś w zamian.
person pisze:Po pierwsze - centrum (Warszawy) wyludnia się jeśli patrzeć na statystyki zameldowań, ale czy na pewno mniej osób mieszka w śródmieściu?
Jeśli znajdziesz gdzieś bardziej wiarygodne dane, to chętnie się z nimi zapoznam. Śmiem twierdzić, że ludzie zajmujący się w mieście urbanistyką także.
person pisze:Po drugie - centrum wyludnia się, bo nie ma miejsc do parkowania?
Gdzie tak napisałem? Upraszczasz.
person pisze: Po trzecie - centrum wyludnia się, bo jest drogo? Znajdź, proszę, mieszkanie na wynajem w centrum.
Mieszkania na wynajem przerabiane są najczęściej na biura. I tak, chętnych na wynajęcie biura w centrum nie brakuje, co więcej nie narzekają oni raczej na ceny.
person pisze:W którym bloku są "publiczno-prywatne toalety"? Podaj konkretny przykład, proszę.
Napisałem "kto wie czy..." Takie stwierdzenia narzuca przypuszczenie ze strony autora wypowiedzi.
person pisze:Zewnętrzne schody budowało się również w późniejszych latach. Wejście z amfilady niekiedy stosuje się i w obecnych inwestycjach.
Jak kiedyś szukałem mieszkania to wiem, że takich mieszkań na Muranowie (albo na Nowolipkach, w każdym razie w pobliżu al. JPII, a więc w strefie płatnego parkowania) nie brakuje, przy czym należy odnotować, że amfilady są raczej od strony podwórek... Być może budynki te zwróciły moją uwagę, bo wyróżniały się (negatywnie) ceną, ale wydawało się tego dużo.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

gfedorynski
Posty: 717
Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45

Post autor: gfedorynski » 17 gru 2015, 14:23

że amfilady są raczej od strony podwórek
Galerie (stąd "galeriowce"). Amfiliada to coś innego.

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4776
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 17 gru 2015, 17:42

Jak na zawołanie, dzisiaj dostałem kwita (300 zł, 1 pkt) pod domem na Saskiej Kępie, za samochód ustawiony w odległości 2,70m od skrzyżowania (wymagane 10 metrów). Żeby było śmieszniej samochód ustawiony za moim kwita nie dostał (a przecież 2,70m+ ok.5m < 10m). Na dodatek na sąsiednich skrzyżowaniach oddalonych o może 30 metrów, kwitów już SM nie rozdawała.
Oczywiście teraz jak to piszę miejsca na kwity są zajęte, ale nie spodziewam się SM wcześniej niż za 5 lat. Z samej SM dzisiaj się dowiedziałem że 98% interwencji jest na telefon; na Saską Kępę to zaglądają niechętnie, bo jak się raz wejdzie, to można do końca tygodnia miesiąca zostać.
Obrazek

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 17 gru 2015, 23:10

Żeby dostać w Warszawie mandat za nieprzepisowe parkowanie to albo trzeba mieć dzikiego niefarta, albo odwalić coś już naprawdę grubego...
Ja święty nie jestem i nie dostałem mandatu nigdy. Fakt faktem NIGDY nie parkuję tak, żeby ktoś przeze mnie nie mógł przejść albo przejechać, ale w świetle prawa nie zawsze jest to parkowanie przepisowe i wniosek jaki wyciągam z niebawem już 4-letniego doświadczenia jest taki, że dostanie kwita od SM to straszny niefart.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 18 gru 2015, 0:00

A ile tu: https://goo.gl/maps/QbWaunCKV1P2 jest do skrzyżowania? Oraz do przejścia?
Na tym rogu codziennie ktoś parkuje.

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8424
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 18 gru 2015, 9:54

Poc Vocem pisze:
person pisze:W którym bloku są "publiczno-prywatne toalety"? Podaj konkretny przykład, proszę.
Napisałem "kto wie czy..." Takie stwierdzenia narzuca przypuszczenie ze strony autora wypowiedzi.
Czyli albo ulegasz jakiemuś dziwnemu stereotypowi, albo sam przyczyniasz się do krzewienia negatywnej opinii o powojennej zabudowie. W obu przypadkach: sweet.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 18 gru 2015, 11:01

Rożne złe rzeczy można o PRL powiedzieć, ale akurat kible w mieszkaniach to budowano.
Wspólne kible to domena zabudowy przedwojennej - z dwóch powodów: raz, że kiedyś budowano takie substandardowe kamieniczki (a jeszcze dawniej to w ogóle wodociągu nie było), dwa, że z kolei duże porządne mieszkania były dzielone na 'kołchozy' z osobnymi lokatorami w każdym pokoju, ale ze wspólną kuchnią i łazienką (sam tak mieszkałem do 1980)...

gfedorynski
Posty: 717
Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45

Post autor: gfedorynski » 18 gru 2015, 11:27

No dobrze, ale właśnie te kołchozy to dzieło PRL... No i zawsze można powiedzieć, że w przypadku własności prywatnej to poniekąd bardziej złożony problem, ale to, że w Warszawie w XXI wieku wciąż są setki mieszkań komunalnych ze wspólną toaletą, to jednak trochę wstyd (w PRL też był wstyd).

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 18 gru 2015, 11:57

gfedorynski pisze:No dobrze, ale właśnie te kołchozy to dzieło PRL...
Ale nie ma ich na Muranowie, od którego się zaczęło.

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4776
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 29 sty 2016, 0:39

Jestem w szoku: http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, ... 91973.html
Oby nie skończyło się na zapowiedzi.
Obrazek

ODPOWIEDZ