Tym razem o wychowaniu

Kleszczu · Post autor: **Kleszczu** » 21 cze 2006, 16:20

Paweł_K pisze:
R-11 Kleszczowa pisze:patriotom
Patriotpom to można się przyglądać co najwyżej, a być to można patriotą

R-11 pisze:
Gdyby minister nie był patriotom, a np. matematykiem to zrobiłby matmęzamiast WF.

Fik pisze:Zupełnie niezły pomysł.

No widzisz. Tak powie umysł ścisły, ale humanista już nie.

fik · Post autor: **fik** » 21 cze 2006, 16:22

R-11 Kleszczowa pisze:Tak powie umysł ścisły, ale humanista już nie.

Sorry, ale wolę z dwojga złego mieć wykształconych ludzi ze skoliozą niż tępych mięśniaków.

R-9 Chełmska · Post autor: **R-9 Chełmska** » 21 cze 2006, 17:20

Hmm, to jeżeli mam 2 lekcje WFu w tygodniu, to będę miał jedną

Jakby nie mogli greki zamiast tej dodatkowej historii wprowadzić...

Tm · Post autor: Tm » 21 cze 2006, 18:59

R-9 Chełmska pisze:Hmm, to jeżeli mam 2 lekcje WFu w tygodniu, to będę miał jedną

jeżeli oficjalnie są cztery(ale to chyba i tak o podstawówkę chodzi), to miałbys po prostu jedna godzinę historii więcej bez żadnych strat
a wuefu to można jeszcze cały dzień dodać, a wady postawy będą i tak jeżeli lekcje będą polegac na "macie piłke i sobie pokopcie"

Siecool · Post autor: **Siecool** » 21 cze 2006, 19:16

Właśnie, ilość lekcji wfu to pikuś, sęk w ich wykorzystaniu. I z tego sposobu wykorzystania często uczniowie olewają ten przedmiot...

R-9 Chełmska · Post autor: **R-9 Chełmska** » 21 cze 2006, 19:18

No dobrze, a jak mają wyglądać dobrze wykorzystywane lekcje WF-u?

Siecool · Post autor: **Siecool** » 21 cze 2006, 19:26

To co napisał powyżej tm + większa swoboda wyboru (spora część osób w mojej szkole nie grała na wfie, bo ciągle rżneliśmy w gałę) + większa elastyczność (część grupy gra w to, część w tamto) + bardziej ciekawe sporty (aczkolwiek z tym u mnie w gimnazjum było dobrze - był badmington, piłka chińska

, uni-hokej itd.). Najlepiej by było, gdyby sprawa wyglądała podobnie jak na uczelniach - zapisujesz się na sport, który chcesz. No i przede wszystkim, żeby oni faktycznie czegoś uczyli na tym wfie, piłkę pokopać to ja se mogę poza lekcjami.

Szamot · Post autor: **Szamot** » 21 cze 2006, 19:49

Fikander pisze:
R-11 Kleszczowa pisze:Tak powie umysł ścisły, ale humanista już nie.
Sorry, ale wolę z dwojga złego mieć wykształconych ludzi ze skoliozą niż tępych mięśniaków.

Nie zgodzę się. W rozwoju człowieka powinna byc równowaga. Zbyt mało sportu tez nie wpływa korzystnie na osobowość

fik · Post autor: **fik** » 21 cze 2006, 19:50

Szamot pisze:W rozwoju człowieka powinna byc równowaga. Zbyt mało sportu tez nie wpływa korzystnie na osobowość

Tak, ale aby tę równowagę osiągnąć, musimy zwiększyć ilość godzin na WSZYSTKICH poziomach nauczania szkolnego.

Szamot · Post autor: **Szamot** » 21 cze 2006, 19:54

Paweł_K pisze:
Onet.pl pisze:Skupianie się na jednej może sugerować, że tylko ona jest dobra, a to jest sprzeczne ze stanem wiedzy medycznej.
I co z tego że sprzeczne z wiedzą medyczną, ważne że z ideologią jest słuszne

A dobra, niech informują o naturalnych metodach. Ale w połączeni z aspektami biologicznymi i wynikającym z tych rozkładem prawdopodobieństwa nieskuteczności w/w metod. Oraz niech informują o pozostałych metodach, równiez kladąc naciska na skuteczność.

Mając charakterystykę porównawczą, każdy noże wtedy wybrać swą metodę. Nie widzę przeciwskazań, by uwzględnił w niej aspekty ideologiczne. Ale niech zrobi to na tle faktów, a nie obok nich.

Kleszczu · Post autor: **Kleszczu** » 21 cze 2006, 20:17

Fikander pisze:
Szamot pisze:W rozwoju człowieka powinna byc równowaga. Zbyt mało sportu tez nie wpływa korzystnie na osobowość
Tak, ale aby tę równowagę osiągnąć, musimy zwiększyć ilość godzin na WSZYSTKICH poziomach nauczania szkolnego.

Ale to jest nie realne. Spójrz najpierw na infrastrukturę szkół, a potem rób równowagę.

Post autor: **JacekM** » 21 cze 2006, 20:23

Fikander pisze:musimy zwiększyć ilość godzin na WSZYSTKICH poziomach nauczania szkolnego.

Ooo nie Fik!

Więc chcesz mi (i nie tylko) dołożyć lekcji? Bo chcesz osiągnąć równowagę, żebyśmy mieli za 20 lat pokolenie paraolimpijczyków uzdolnionych w liczeniu całek i datach bitew wojen w Afryce Północno-Wschodniej?

Szamot · Post autor: **Szamot** » 21 cze 2006, 20:27

Fikander pisze:
Szamot pisze:W rozwoju człowieka powinna byc równowaga. Zbyt mało sportu tez nie wpływa korzystnie na osobowość
Tak, ale aby tę równowagę osiągnąć, musimy zwiększyć ilość godzin na WSZYSTKICH poziomach nauczania szkolnego.

Upatrywałbym tego raczej w bardziej elastycznym, dostosowanym do predyspozycji systemie nauczania. Wiem... Idealista w buszu...

Tm · Post autor: Tm » 21 cze 2006, 20:28

Bo chcesz osiągnąć równowagę, żebyśmy mieli za 20 lat pokolenie paraolimpijczyków uzdolnionych w liczeniu całek i datach bitew wojen w Afryce Północno-Wschodniej?

taki ktoś nazywa sie wszechstronnie wykształcony
ach no i całki to zdaje sie program jedynie mat-fizu

Siecool · Post autor: **Siecool** » 21 cze 2006, 20:30

Generalnie rzecz biorąc postulowałbym zmiany systemu kształcenia - po co znać na pamięć mapę/daty/definicje jak każdy chyba ma jakąs mapę albo encyklopedię w domu? Wywalić pamięciówy, położyć nacisk na szukanie informacji i korzystanie z nich, a siatkę godzin zostawić w spokoju.