Komunikacja miejska na zielonej Białołęce

[inny]

Usunąć linie 202

Jakieś argumenty za? Bo linia ma zawsze stałych klientów (od kilku do kilkunastu pasażerów w wozie).

Zawsze znajdzie się jakieś ALE

[ashir]

Mi się wydaje, że to byłby dobry socjal, gdyby jeździł częściej.

Spokojnie mogliby podbić częstotliwość w szczycie B (bo w A nie wchodzi w grę w zwiadomych względów) do 45 minut (tak jak kiedyś jeździła) ze skróconych postojów.

[radeom]

Jakieś argumenty za?

Prywata. Chce skierować wozy na 204, bo mieszka na Białołęce.

[Bon Jovi]

Usunąć linie 202
Wozy z tej linii skierować na obsługe 204
527do DW.Wileńskiego bo tam jest punkt przesiadkowy.
Ale za to powiększyć częstotliwość 132 przegubami z ITS-.A w wyznaczonych kursach do krańca OS.DERBY

Na Os. Derby linia 132 byłaby nie wykorzystana, dodatkowe wozy z lini 202 nic by nie zmieniły, a sama linia 204 w obecnym kształcie spełnia swoje zadanie, chyba że doszły by dodatkowe kursy skrócone do Bródna-Podgrodzie, przez Kondratowicza i Chodecką. Linia 202 spełnia swoje zadanie, chociaz rzeczywiście można by popołudniu ją puścić co 45 minut jak sugerował ashir. Linia 132 w obecnym kształcie także spełnia swoje zadanie. 527 w obecnym układzie także spełnia swoje zadania.

[Wolfchen]

Ale za to powiększyć częstotliwość 132 przegubami z ITS-.A w wyznaczonych kursach do krańca OS.DERBY

Przegub tam się zmieści?
Pomijając rzecz jasna bezsensowność tego pomysłu

[pawcio]

Nie zmieści, a i może nie wyjechać, jak się pod nim bauma zapadnie.

[Szeregowy_Równoległy]

Ja jednakowoż twierdzę, że się zmieści. Na własne oczęta widziałem, że się przegubowy MAN mieścił.

[bartoni722]

Hm, może to jakaś wyjątkowa sytuacja była? Bo żeby tak rozjeżdżały tą nawierzchnię po 18h na dobę to by nie było zgody. Choć sam pomysł, bardzo słuszny.

[Bastian]

Tam był też problem z parkującymi samochodami.

[Szeregowy_Równoległy]

Była to wyjątkowa sytuacja i był to przejazd techniczny. Podmiana wozu była, a ten co miał zjeżdżać do zajezdni miał bardzo ważną sprawę do załatwienia na Skarbka, znaczy pizzę zamówił w Da Grasso i podjechał odebrać

[bartoni722]

Była to wyjątkowa sytuacja i był to przejazd techniczny. Podmiana wozu była, a ten co miał zjeżdżać do zajezdni miał bardzo ważną sprawę do załatwienia na Skarbka, znaczy pizzę zamówił w Da Grasso i podjechał odebrać

. Ale wogóle, jakby się uprzeć, to nawet w Chlubną by wjechał autobus. Problemu z parkującymi samochodami to nie widziałem, choć byłem tylko raz, więc ktoś z okolicy by musiał to potwierdzić/zaprzeczyć.

[Szeregowy_Równoległy]

Problem z parkującymi samochodami występuje. Jest to dla mnie jedno z miejsc świadczących o tym, że Straż Miejska jest formacją absolutnie zbędną, wręcz pasożytniczą, bo powiadamianie ich o problemie jest bezcelowe. I tak nic z tym nie robią, przyjeżdżają, patrzą i jadą z powrotem pozorować pracę.

[JotPeCet]

Problem przegubów na Skarbka z Gór to nie pętla (która jest zaprojektowana pod przeguby) ani parkowanie (które występuje jedynie w kilku miejscach, m.in. przy sklepie i przy pizzerii) a geometria skrzyżowania z ulicą Berensona.

[inny]

Była to wyjątkowa sytuacja i był to przejazd techniczny. Podmiana wozu była, a ten co miał zjeżdżać do zajezdni miał bardzo ważną sprawę do załatwienia na Skarbka, znaczy pizzę zamówił w Da Grasso i podjechał odebrać

. Ale wogóle, jakby się uprzeć, to nawet w Chlubną by wjechał autobus. Problemu z parkującymi samochodami to nie widziałem, choć byłem tylko raz, więc ktoś z okolicy by musiał to potwierdzić/zaprzeczyć.

Ja jestem z okolicy i z tego co zaobserwowałem jest problem z parkującymi samochodami.

[Szeregowy_Równoległy]

Problem przegubów na Skarbka z Gór to nie pętla (która jest zaprojektowana pod przeguby) ani parkowanie (które występuje jedynie w kilku miejscach, m.in. przy sklepie i przy pizzerii) a geometria skrzyżowania z ulicą Berensona.

Gdyby mi ktokolwiek polecił wjechać w tę pętlę przegubem to bym najzwyczajniej odmówił ze względu na jakość nawierzchni. Płyty betonowe z kilkunastocentymetrowymi i bardzo głębokimi szparami pomiędzy płytami nie są odpowiednią nawierzchnią. Alpino potrafi tam dupą o asfalt przyłożyć, jak pod złym kątem koło w te szczeliny wpada.
Geometria tego skrętu to w ogóle poezja, nie wiem czemu nie dało się tego wyprostować, skoro ulica powstawała na polach pośród pasących się krów.