Racja. Ale nie kosztem 35pln od każdych stu (koszt systemu/wpływy)Glonojad pisze:Ja tam uważam, że jest to jednak dobre rozwiązanie, bo umożliwia bardziej rzetelne porównanie kosztów funkcjonowania tzw. trakcji, nie na poziomie analiz ekonomicznych, ignorowanych przez polityków i pogardzanych przez tzw. miłośników, ale na poziomie rzeczywistych, finansowych kosztów.
Numery taborowe wozów zgłoszonych do systemu opłat viaTOLL
Zapraszam na pokład!
Zawisza Czarny, Tawerna Korsarz - 3 wachta najlepsza!
Rzeszowiak, Grenlandia 2012 - etap 11
Bez korków, NR, CR, TSB i tym podobnych ZTM-ów : )
Zawisza Czarny, Tawerna Korsarz - 3 wachta najlepsza!
Rzeszowiak, Grenlandia 2012 - etap 11
Bez korków, NR, CR, TSB i tym podobnych ZTM-ów : )
KLIK
Miejskie autobusy zapłacą za jazdę po drogach?
Autobusy podmiejskie ruszające z pętli Okęcie w stronę Nadarzyna są rejestrowane w systemie ViaToll
Wprowadzone 1 lipca tzw. e-myto na niektórych drogach krajowych objęło także podmiejskie autobusy - w stronę Janek czy Łomianek. Przewoźnicy skarżą się, że na niektórych trasach znacznie wzrosną im koszty.
Elektroniczny system poboru opłat o nazwie ViaToll objął wszystkie pojazdy powyżej 3,5 ton, w tym także autobusy. Koszt przejazdu jednego kilometra wynosi od 16 do 40 groszy. Wysokość stawki zależy od rodzaju drogi i ilości emitowanych przez silnik spalin. Za przejazd płaci się automatycznie, przejeżdżając pod specjalnymi bramkami, które stanęły nad drogami.
Opłatami objęto nie tylko autostrady czy trasy ekspresowe, ale także niektóre drogi krajowe gorszej klasy. W rejonie Warszawy płacić trzeba na tzw. siódemce, zarówno na północ - od granic Warszawy do Płońska, jak i na południe - od granicy stolicy do Jedlińska pod Radomiem. Na te odcinki załapało się sporo linii podmiejskich typu "700", które wyruszają z Okęcia w stronę Janek i dalej do Nadarzyna czy Złotokłosu. - Musieliśmy wytypować 60 autobusów i zamontować w nich specjalne urządzenia służące do automatycznych opłat. Przygotowanie jednego wozu kosztowało 240 zł. Miesięczne opłaty za przejazdy płatnymi odcinkami wyniosą ok. 10 tys. zł - oblicza Adam Stawicki, rzecznik Miejskich Zakładów Autobusowych. - To dla nas dodatkowe koszty. Komunikacja publiczna powinna być zwolniona z tego typu opłat.
Kierowcy siedemsetek kursujących w stronę Janek narzekają też inne utrudnienia. - Kiedy zepsuł mi się autobus w Nadarzynie, musiałem wiele godzin czekać na wóz techniczny. Okazało się, że nie miał urządzenia do poboru opłat i musiał jechać naokoło bocznymi drogami - opowiada jeden z kierowców.
System może być kosztowny dla warszawskiego PKS-u, który jeździ na trasach dalekobieżnych i podmiejskich - w stronę Piaseczna i Nowego Dworu Maz. W tym ostatnim przypadku duża część autobusów jedzie płatną siódemką przez Łomianki. - Na tej linii zwiększenie kosztów może być dotkliwe. Nie wiem jednak, czy podwyższymy przez to ceny biletów - mówi Piotr Grzegorczyk, szef PKS-u.
Z kolei gminny przewoźnik z Łomianek (linie Ł do metra Marymont) liczy, że nie będzie wiele płacił, bo autobusy przejadą tylko pod jedną bramką. Szef firmy Bogdan Marcińczyk narzeka głównie na to, że trzeba było wydać ponad 200 zł na zakup urządzeń do każdego autobusu. Jak sprawdził, system wciąż nie działa jak powinien, bo na razie nie ściągnął z wozów linii "Ł" ani złotówki.
Według Adama Stawickiego z MZA w Polsce najbardziej po kieszeni dostał niewielki przewoźnik z Wejherowa, który jeździ głównie do Trójmiasta i korzysta z płatnych dróg nr 6 i S6. Miesięcznie będzie musiał na to wydać aż kilkaset tysięcy złotych.
Według Mikołaja Karpińskiego, rzecznika Ministerstwa Infrastruktury, założeniem e-myta była powszechność systemu dla wszystkich cięższych pojazdów, które bardziej niszczą drogi. Dodaje jednak, że resort dyskutuje na temat opłat z Izbą Gospodarczą Komunikacji Miejskiej. Po trzech miesiącach od wprowadzenia myta ma ona oszacować skutki finansowe dla poszczególnych przewoźników. - Strona rządowa deklaruje wolę dyskusji na temat opłat za przejazd autobusów komunikacji miejskiej i ewentualnych ulg dla nich - zapewnia Karpiński.
MisiekK pisze:Autobusy KMKM tych cudów nie mają, nikt nie zamierza kupować a kary nie zapłacimy.Nicka pisze:brak urządzenia 3000 zł.
Czekam z utęsknieniem na "ekspertyzy" niezależnych prawników od Miśka...
Stara ustawa o winietach wykluczała z opła drogowych wiele podmiotówt, a nowa niestety nie. Ale, ale! nie przespał tych wyłączeń MKM i KM nikt, kto pisał, tylko ktoś kto dostał do uzgodnień i opinii..we właściwym czasie.... i mógł jeszcze jakieś zmiany zaproponować. np. IGKM.... Tymczasem wersję jaką mamy, to wersja po uzgodnieniach również ze środowiskami przewoźników.. wszystkim pasowało:-) szkoda tylko, że zostało wprowadzone coś, co jest niesprawne i wprowadza chaos i dezorganizację ...
Sama ustawa nie jest wcale zła, więc przewoźnicy nie musieli być przeciw jej wprowadzeniu. Inną sprawą jest oczywiście lista zapytanych przewoźników o zdanie. Istotą sporu jest lista dróg na których obowiązują opłaty, ona konsultacjom nie podlegała.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
-
- Posty: 5834
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26847
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
A lista dróg tudzież typów przewoźników zwolnionych z opłat to nie powinny być po prostu rozporządzenia ministra?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Zależy jak zapisano w ustawie, jeśli nie ma informacji o tym, że minister w drodze rozporządzenia to reguluje, to wtedy, niestety, minister rozporządzać za bardzo nie może.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26847
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Nie czytałem ustawy, stąd moje pytanie.
Zazwyczaj takie szczegóły zostawia się właśnie ministrowi...
Zazwyczaj takie szczegóły zostawia się właśnie ministrowi...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Tak właśnie jest (art. 13ha ust. 6 ustawy o drogach publicznych). Jest też wydane ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 22 marca 2011 r. w sprawie dróg krajowych lub ich odcinków, na których pobiera się opłatę elektroniczną, oraz wysokości stawek opłaty elektronicznej.Glonojad pisze:A lista dróg tudzież typów przewoźników zwolnionych z opłat to nie powinny być po prostu rozporządzenia ministra?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26847
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
No to jest ta delegacja w ustawie, czy jej nie ma?!
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Art. 13ha [...]
6. Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia:
1) określi drogi krajowe lub ich odcinki, na których pobiera się opłatę elektroniczną,
2) ustali dla nich wysokość stawek opłaty elektronicznej za przejazd kilometra,
dla danej kategorii pojazdu, w wysokości nie większej niż określona w ust. 4
– mając na uwadze potrzeby utrzymania i ochrony dróg istotnych dla rozwoju sieci
drogowej, koszty poboru opłaty elektronicznej oraz klasę drogi, na której jest
pobierana opłata elektroniczna.
6. Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia:
1) określi drogi krajowe lub ich odcinki, na których pobiera się opłatę elektroniczną,
2) ustali dla nich wysokość stawek opłaty elektronicznej za przejazd kilometra,
dla danej kategorii pojazdu, w wysokości nie większej niż określona w ust. 4
– mając na uwadze potrzeby utrzymania i ochrony dróg istotnych dla rozwoju sieci
drogowej, koszty poboru opłaty elektronicznej oraz klasę drogi, na której jest
pobierana opłata elektroniczna.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Zgodnie z wcześniejszymi postami - listę dróg wyznaczono rozporządzeniem. Szczególnie ciekawe jest pobieranie opłat za przejazdy obwodnicami miast. Np w Ostrowii Mazowieckiej spowodowało to powrót ruchu ciężkiego do centrum.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
A ja byłam przekonana że spór, a raczej temat rozmowy dotyczy ustawy i zwolnienia z oplat komunikacji miejskiej oraz jej Miłosników. Niemniej jednak Misiek, gorąca prośba, podziel się wynikiem ekspertyz:-)MisiekK pisze:Sama ustawa nie jest wcale zła, więc przewoźnicy nie musieli być przeciw jej wprowadzeniu. Inną sprawą jest oczywiście lista zapytanych przewoźników o zdanie. Istotą sporu jest lista dróg na których obowiązują opłaty, ona konsultacjom nie podlegała.