ACTA

Moderator: Szeregowy_Równoległy

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 26 sty 2012, 21:16

bepe pisze:Jak widzę sposób, w jaki media podają treść ACTA, to nie mam ochoty wierzyć, że właściwie zinterpretują wyrok ETS.
Ale jak już mamy być ściśli to TSUE :p
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 26 sty 2012, 21:46

Istotnie :P

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 27 sty 2012, 3:38

Polecam do przeczytania analizę prawną doktoranta na UJ, Konrada Gliścińskiego. Uwaga, 10 stron i jest miejscami niedopracowana.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 27 sty 2012, 8:59

http://blog.wirtualnemedia.pl/index.php ... jskim.html


"ACTA - skandal w Parlamencie Europejskim
Podczas gdy dzisiaj w Tokio 22 ambasadorów krajów Unii Europejskiej podpisywało układ handlowy ACTA, w Strasburgu wybuchła bomba: sprawozdawca specjalny Parlamentu Europejskiego ds. tej umowy, francuski deputowany Kader Arif, złożył w proteście dymisję, która bez wątpienia utrudni ratyfikację. „Nie będę uczestniczył w tej maskaradzie” – napisał w opublikowanym oświadczeniu.

Według niego układ był negocjowany „niejawnie” z „całkowitym lekceważeniem społeczeństwa obywatelskiego” i „ pominięciem postulatów Parlamentu Europejskiego”. Potępił też „skandaliczne naciski ” w sprawie narzucenia Parlamentowi jak najszybszej ratyfikacji. Należy – napisał – „zaalarmować opinię publiczną”, gdyż „tego nie można zaakceptować”.

Czy to znaczy, że układ ACTA, podobnie jak kilka dni temu projekty amerykańskie PIPA i SOPA, zostanie odłożony ad acta? Nie tak szybko. Procedura w Parlamencie jest następująca: układem zajmie się Komisja ds. Handlu Międzynarodowego, to ona przygotuje raport z odpowiednią rekomendacją (na tak lub nie). Zanim go zredaguje musi wziąć pod uwagę opinie trzech innych Komisji: Prawnej, Wolności Publicznych i Przemysłu. Przed dymisją Specjalnego Sprawozdawcy przewidywano, że do głosowania może dojść najwcześniej w czerwcu, ale teraz ten termin stoi pod znakiem zapytania.

Na deputowanych duże wrażenie zrobiły doniesienia o manifestacjach w Polsce, protesty licznych organizacji pozarządowych (zarówno tych, które ostrzegają przed paraliżem wolności – wzrostem inwigilacji - nie tylko w Internecie, jak i tych, które walczą z koncernami farmaceutycznymi – według nich ACTA zahamuje produkcję i dystrybucję tanich leków), sprawa wraca do europejskich mediów. Inaczej mówiąc – wysiłek protestujących nie idzie na marne. "




http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 32zLT2nJxo
A Amerykanie sie bardzo niecierpliwią i czekają aż nasz sejm podpisze w końcu to co im nakazuje Wielki Braz z zachodu :)

Awatar użytkownika
kulikowski
Posty: 894
Rejestracja: 29 sie 2007, 9:39
Lokalizacja: Rakowiec

Post autor: kulikowski » 28 sty 2012, 2:02

kolejny protest: Warszawa,
Niedziela 29.01.2012 godz. 14:00-16:00
Stadion Narodowy
Pomimo masowych protestów, rząd podpisał ACTA, ograniczające wolność słowa w internecie. W niedzielę zbieramy się pod Stadionem Narodowym by zaprotestować przed uroczystością otwarcia obiektu. Domagamy się:

1) Wstrzymania ratyfikacji ACTA
2) Rozpisania referendum w tej sprawie
Polska mapa protestów

WikiLeaks: umowa nie powinna przechodzić przez Parlament Europejski
7 9 15 128 136 154 172 175 188 208 504 S-2 S-3 RL R8 N32 N38 N88

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 28 sty 2012, 18:08

Istnieje coś takiego, jak Wędrowny Przegląd Piosenki [turystyczno-górskiej] "Polana", a przynajmniej ma stronę na facebooku. Teoretycznie powinien popierać ACTA, gdyż to są ludzie pracujący w branży muzycznej (choć głównie amatorsko) i mogliby być zainteresowani ochroną muzyki z np. koncertów, aby później sprzedawać płyty. Niemniej zarzucili linkiem do artykułu na geekweek.pl, który wobec ACTA jest krytyczny, a przy tym rozsądny. Polecam do przeczytania.

Jako ciekawostkę dodam, że cytowany jest Michał Boni wyrażający taką samą postawę moralną, jak ja wyżej: dozwolone jest ściąganie, byleby nie zarabianie.

[ Dodano: |28 Sty 2012|, 2012 18:12 ]
EDIT: Link do oryginalnego zapisu wywiadu z Bonim w Zetce.

[ Dodano: |28 Sty 2012|, 2012 18:22 ]
Okazuje się, że ACTA może dotknąć nie tylko internautów, ale także właścicieli samochodów, ws. zamienników oryginalnych części zamiennych. Artykuł na motoweek.pl.

[ Dodano: |28 Sty 2012|, 2012 18:37 ]
O, i jak poczytać, co mówił Boni, to wydaje się, że on wcale muzyki nie ściąga, a użył "ja" tylko jako formy retorycznej:
ale rozumiem emocję z tym związaną, bo ta emocja jest związana z takim poczuciem: ja u siebie w domu poprzez świat internetu kontaktuję się z różnymi rzeczywistościami, także muzyczną, którą sobie ściągam, filmową, i oczywiście wtedy, kiedy to się dzieje na skalę komercyjną, ktoś tym handluje to tego trzeba ścigać, natomiast jeśli to się dzieje indywidualnie to oczywiście nie powinno być żadnego poczucia zagrożenia, że ludzie to robią,
a sformułowanie w artykule na geekweek.pl i dalej na Dziennik.pl to przekłamanie.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 30 sty 2012, 12:05

Tak mnie naszło, że podpisanie ACTA to tak naprawdę dobry sposób na uwalenie tego, jak teraz nie przejdzie ratyfikacji - będzie można ew. zacząć negocjacje od zera, z nowymi założeniami. Zaś brak podpisu oznaczałby, że dalej byłby poprawiany ten bubel.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 03 lut 2012, 17:25

Obrazek

Prezes Trybunału Konstytucyjnego o ACTA: Polskim internautom nic nie grozi

- Nie dostrzegam zagrożenia ACTA dla praw i wolności osobistych i nie uważam, żeby stosowanie tej umowy groziło polskim internautom masowym szpiegowaniem. Jestem przeciwny referendum w tej sprawie - powiedział prezes Trybunału Konstytucyjnego, prof. Andrzej Rzepliński w rozmowie z Moniką Olejnik w Radio Zet.


- Nie powinno być referendum w sprawie ACTA. Nie każda tego typu inicjatywa powinna się kończyć sukcesem, bo zebranie nawet 500 tys. podpisów nie jest problemem. Zaraz będziemy mieli referendum w sprawie wystąpienia z Unii Europejskiej, a jak już wystąpimy, to za rok później w sprawie przystąpienia. Tak się nie da uprawiać polityki! Politycy muszą brać odpowiedzialność za to, co się dzieje w Polsce - powiedział prezes Trybunału Konstytucyjnego, prof. Andrzej Rzepliński. Przyznał też, że sympatyzuje z demonstrantami, opisując ruch przeciwników ACTA jako podręcznikowy przykład korzystania z praw obywatelskich.

Jego zdaniem, protesty przeciwko ACTA nie wygasną i będą stanowić dla rządu długotrwały problem: "W rządzie kilka osób myśli, jak porozumiewać się z tymi, którzy organizują te protesty. Mam nadzieję, że rząd podejdzie do tego uczciwie, bez żadnych prób manipulowania. Bo tymi ludźmi nie da się manipulować, partie opozycyjne nie są w stanie wessać tego ruchu, bo on jest całkowicie autonomiczny, ci ludzie są świadomi swojej odrębności. Nawet mróz nie wygasi tych protestów, bo ten mróz dodaje swoistego uroku. Te protesty są pokojowe, jak w podręczniku akademickim. To jest w moim przekonaniu bardzo dobre zjawisko. Polacy znowu pokazują, że są razem."

Ponownie podkreślił, że ACTA nie jest zagrożeniem dla praw konstytucyjnych: „Ta umowa nie stwarza zagrożenia dla praw i wolności, tam dwukrotnie pojawia się klauzula generalna, która będzie w istotny sposób definiowała w praktyce treść tej umowy, a stanowi że ACTA nie może naruszać wolności słowa i prywatności. To są dwie zasady fundamentalne, które są tam zawarte” - mówił dalej.

Olejnik może zamieszczać na Facebooku co chce

Monika Olejnik zapytała, czy może zostać ukarana, jeśli zamieści na facebooku wiersz lub piosenkę, na co prof. Rzepliński odpowiedział: "Jeśli zamieści pani wiersz z wyrazami podziwu lub krytyki, to oczywiście że nie. (...) Tak samo jest z muzyką, jeśli wiem, że mam ją nielegalnie, a nie zapłaciłem nawet symbolicznego grosza, ale mam ją na własny użytek, to pies z kulawą nogą się mną nie zajmie. Ale jeśli zacznę na tym zarabiać, to w naturalny sposób staję się przedmiotem zainteresowania policji. (...) Zgodzimy się, że polskie prawo autorskie mamy od 1994 r., a nikt tego ściga. I ACTA tego nie zmieni. Powiedział, w kogo wymierzone jest porozumienie ACTA: "ACTA jest wymierzona w tych, którzy to organizują i z tego żyją. Dokładniej tym, którzy zajmują się "łamaniem kodu", tak nazywa to ACTA, i dalszą odsprzedażą kradzionych dóbr, czyli paserstwem. To nie jest nic nowego."

Art. 27 - internauci bezpieczni

Oceniając artykuł 27, który wprowadza możliwość zablokowania treści naruszających prawa autorskie w internecie, powiedział: "Mogą być sytuacje, że trzeba działać błyskawicznie, ale pamiętajmy że chodzi o szkodę wielkich rozmiarów. (...) Nasi internauci są zupełnie bezpieczni, jestem o tym absolutnie przekonany. A jak dodamy do tego duży bałagan, który panuje w administracji publicznej w Polsce, to na pewno nie będzie tak, że naszym internautom grozi jakiś kataklizm po wejściu ACTA, kataklizm polegający na legalnym przejmowaniu przez administrację publiczną najbardziej prywatnych i intymnych danych o internautach."

Jego zdaniem polski rząd podpisując umowę w Tokio postąpił tak jak inne rządy Unii Europejskiej. Wyjaśnił, dlaczego nie zrobiły tego Niemcy i dlaczego, jego zdaniem, ten kraj przystąpi do ACTA: "Procedura niemiecka wymaga, aby Bundestag dał zgodę na podpisanie umowy. Tak samo jest w Holandii, na Słowacji, Cyprze i Estonii. I nie sądzę, żeby Niemcy, państwo o bardzo kreatywnej gospodarce, zostało poza ACTA, bo przecież tu chodzi również o podróbki części samochodowych, a więc o coś, co dotyczy realnego bezpieczeństwa ludzi. To przecież leży w interesie tych, którzy jeżdżą samochodami! Bo jeśli zainstaluje się podróbkę, to ona może być dobrej jakości, ale nikt tego nie gwarantuje."

Zdaniem prof. Rzeplińskiego ACTA może być korzystna dla polskich konsumentów: "Ta umowa podsumowuje pewne doświadczenia i jest skierowana na ochronę nas wszystkich, konsumentów, przed podróbkami. Już nie mówię o kosmetykach, ale również o żywności i o lekach."

Opisując proces powstawania porozumienia ACTA, powiedział: "Pierwotnie w 2006 r. - czyli wieki temu z punktu widzenia internetu - takie porozumienie podpisały Stany Zjednoczone i Japonia. To umowa, której potrzeba zaistniała w gospodarkach kreatywnych, gdzie pojawiają się nowe produkty i gdzie istnieje realny strach przed podjęciem inwestycji - wyprodukowanie nowego leku to są wydatki do miliarda dolarów - bo produkt może bardzo szybko pojawić się na czarnym rynku. Może nie tak szybko jak nowy film, ale również bardzo szybko. Wobec tego trzeba było coś zrobić i ta umowa jest wymierzona głównie w Chiny i w Indie."

Kto powinien się bać umowy ACTA?

"Bać się tej umowy mogą ci, którzy żyją ze sprzedaży kradzionych produktów, nie tylko utworów muzycznych, ale również książek. Dziś książka z zakresu medycyny lub prawa kosztuje od 600-1000 złotych, ponieważ w cenie tej książki jest uwzględnione to, że ona jest dostępna w nielegalnym obrocie. A do ceny każdego skanera i kserokopiarki na podstawie polskiego prawa dolicza się pieniądze na rzecz twórców, ponieważ na tych urządzeniach powiela się treści, za które twórcom się nie płaci. W ten sposób próbuje się ratować w kulturze zachodniej, która jest kulturą kreatywną, możliwość swobodnego działania twórców."

Źródło: Gazeta Wyborcza

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 04 lut 2012, 16:31

prof. Rzepliński pisze:Tak samo jest z muzyką, jeśli wiem, że mam ją nielegalnie, a nie zapłaciłem nawet symbolicznego grosza, ale mam ją na własny użytek, to pies z kulawą nogą się mną nie zajmie.
To mam tę muzykę legalnie czy nielegalnie? Bo z tego stwierdzenia wynika, że wymiar sprawiedliwości będzie uważał mnie najwyżej za przestępce o małej szkodliwości społecznej a to różnica w porównaniu do niewinności.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 04 lut 2012, 16:36

Zawsze mi się wydawało, że:
- jak ściągniesz z netu, to nielegalnie
- jeśli sobie skopiujesz płytę od znajomego to legalnie (dozwolony użytek osobisty)
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
chester
Posty: 3937
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:07
Lokalizacja: Natolin

Post autor: chester » 04 lut 2012, 18:14

MeWa pisze:Zawsze mi się wydawało, że:
- jak ściągniesz z netu, to nielegalnie
- jeśli sobie skopiujesz płytę od znajomego to legalnie (dozwolony użytek osobisty)
A jak skopiuję od znajomego z netu?
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36653
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 04 lut 2012, 20:22

Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 04 lut 2012, 20:42

volviak pisze:To mam tę muzykę legalnie czy nielegalnie? Bo z tego stwierdzenia wynika, że wymiar sprawiedliwości będzie uważał mnie najwyżej za przestępce o małej szkodliwości społecznej a to różnica w porównaniu do niewinności.
Szkodliwości społecznej lepiej w to nie mieszaj. A już na pewno nie "małej" -

Muzykę ściągniętą z internetu posiada się nielegalnie, ale nie jest się za to ściganym. Można to w pewnym sensie porównać do kontratypu ustawowego - popełnia się czyn zabroniony, ale nie jest on przestępstwem.

Awatar użytkownika
Paweł_K
Taki ligowy Bełchatów
Posty: 5299
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
Kontakt:

Post autor: Paweł_K » 08 lut 2012, 10:03

Bastianie, bardzo ciekawy dokument, wart linkowania każdemu krzykaczowi.
Już spotkałem się z opiniami że ACTA ma na celu między innymi zablokowanie możliwości produkcji tańszych części zamiennych do samochodów czy też leków generycznych...
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon

Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 08 lut 2012, 12:14

@Bastian: no to jeśli tak jest jak piszą - że zmienia niewiele, to po co to w ogóle podpisywać? I wystarczy, że Komitetowi zachce się zaostrzyć przepisy, a nasz rząd z przyjemnością je podpisze...

Zresztą problemem nie są tylko same zapisy ale też bardzo szeroka możliwość ich interpretacji, a także sposób przepychania tego wszystkiego w kierunku ratyfikacji i implementacji.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

ODPOWIEDZ