Tramwaje Hyundai Rotem
Ile czasu ta zmiana organizacji ruchu związana z jeżdżeniem na bateriach będzie trwała?
1,5 miesiąca.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
-
- Posty: 1228
- Rejestracja: 26 paź 2007, 20:18
- Lokalizacja: Piastów
Kolejny urojony problem. Biedne zabytki w Niemieckich miastach...
- Emyl
- Podrzędne Chamidło
- Posty: 7004
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
- Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
- Kontakt:
Masz jakieś konkretne dane na ten temat czy tylko tak pleciesz?Michalk001 pisze: ↑26 mar 2023, 18:13I bardzo dobrze że się nie zgadza, hałas - a przede wszystkim przenoszenie drgań na podłoże na pewno nie pomogło by zabytkom.
Za to spaliny z rury wydechowej autobusu są szczególnie korzystne dla zabytków.Michalk001 pisze: ↑26 mar 2023, 18:13I bardzo dobrze że się nie zgadza, hałas - a przede wszystkim przenoszenie drgań na podłoże na pewno nie pomogło by zabytkom.
Ja to mam wrażenie, że takie Hyundaie to są akurat cichsze od autobusów.
- Emyl
- Podrzędne Chamidło
- Posty: 7004
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
- Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
- Kontakt:
Poza tym żyjemy w XXI wieku, torowisko nie musi przenosić drgań od których mieszkańcom/pracownikom chlupie w mózgach, przewracają się święte obrazki i tłuką szklanki. Nikt też nie wymaga, żeby tramwaj na takim odcinku zapierdalał 70 kmph, wystarczy bezpieczne dla pieszych i ograniczające ewentualne drgania 30 na godzinę.
-
- Posty: 4301
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Przecież te "zabytki" mają ledwo po 70 lat xDMichalk001 pisze: ↑26 mar 2023, 18:13I bardzo dobrze że się nie zgadza, hałas - a przede wszystkim przenoszenie drgań na podłoże na pewno nie pomogło by zabytkom.
- Krzysztof_J
- Posty: 485
- Rejestracja: 19 wrz 2018, 15:34
- Kontakt:
Przede wszystkim, to nie powinno być tak, że garstka mieszkańców uprzykrza życie setkom pasażerów dziennie przez już chyba kilkanaście lat (wiadukt mostu Poniatowskiego), bo jestem prawie pewny, że samochody i autobusy generują tam większy hałas. Tramwaj powinien poruszać się możliwie szybko, a nie wlec się 20, czy 30 km/h na głównych trasach (także na Nowym Świecie).Emyl pisze: ↑26 mar 2023, 22:24Poza tym żyjemy w XXI wieku, torowisko nie musi przenosić drgań od których mieszkańcom/pracownikom chlupie w mózgach, przewracają się święte obrazki i tłuką szklanki. Nikt też nie wymaga, żeby tramwaj na takim odcinku zapierdalał 70 kmph, wystarczy bezpieczne dla pieszych i ograniczające ewentualne drgania 30 na godzinę.
-
- Posty: 564
- Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
- Lokalizacja: Natolin
Co do mostu Poniatowskiego to zgoda, ale tam poprawa będzie raczej najszybciej po remoncie torowiska. Co do Nowego Światu to się nie zgadzam.
Tramwaj na deptaku tworzy przestrzeń miejską, zrobienie tam tramwaju jadącego 50 km/h wymagałoby wydzielenia torowiska i w zasadzie przedzielenia ulicy na pół. Nie wspominając, że byłby wtedy tak samo zawieszany jak autobusy przy okazji weekendów, czy innych świąt.
Obecnie tam autobusy też mogą jechać 30km/h, a to że zasuwają 50-60, bo można nadrobić opóźnienie idealnie się wpasowuje w określenie "deptak po warszawsku".
Tramwaj na deptaku tworzy przestrzeń miejską, zrobienie tam tramwaju jadącego 50 km/h wymagałoby wydzielenia torowiska i w zasadzie przedzielenia ulicy na pół. Nie wspominając, że byłby wtedy tak samo zawieszany jak autobusy przy okazji weekendów, czy innych świąt.
Obecnie tam autobusy też mogą jechać 30km/h, a to że zasuwają 50-60, bo można nadrobić opóźnienie idealnie się wpasowuje w określenie "deptak po warszawsku".
Akurat tramwaje jeśliby miały 30, to by jechały 30. Tak jak na wiadukcie mostu Poniatowskiego jeżdżą grzecznie 20.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
-
- Posty: 5909
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Filtrową całą dobę jeździliśmy 30/h już od lat 80 ubiegłego wieku do całkiem niedawna(2017?). Podobno mieszkał tam generał, bardzo wrażliwy, jak na wojskowego. Na Moście Poniatowskiego były badania hałasu i drgań, bardziej hałasują samochody i autobusy, więc zwolniono prędkość tramwajów. To jest najprostsze i łatwe do wyegzekwowania. W latach 80 na rzeczonym moście(a w zasadzie wiadukcie), cykało się 10 km/h. Zwłaszcza w kierunku Centrum było to zabójcze dla aparatury tramwaju-z tego czasu powstało przekonanie, że tramwaje są powolne i awaryjne.Krzysztof_J pisze: ↑27 mar 2023, 21:46Przede wszystkim, to nie powinno być tak, że garstka mieszkańców uprzykrza życie setkom pasażerów dziennie przez już chyba kilkanaście lat (wiadukt mostu Poniatowskiego), bo jestem prawie pewny, że samochody i autobusy generują tam większy hałas. Tramwaj powinien poruszać się możliwie szybko, a nie wlec się 20, czy 30 km/h na głównych trasach (także na Nowym Świecie).Emyl pisze: ↑26 mar 2023, 22:24Poza tym żyjemy w XXI wieku, torowisko nie musi przenosić drgań od których mieszkańcom/pracownikom chlupie w mózgach, przewracają się święte obrazki i tłuką szklanki. Nikt też nie wymaga, żeby tramwaj na takim odcinku zapierdalał 70 kmph, wystarczy bezpieczne dla pieszych i ograniczające ewentualne drgania 30 na godzinę.
miłośnik 13N
-
- Posty: 4301
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Matt Cubis pisze: ↑28 mar 2023, 7:37Obecnie tam autobusy też mogą jechać 30km/h, a to że zasuwają 50-60, bo można nadrobić opóźnienie idealnie się wpasowuje w określenie "deptak po warszawsku".
Kiedy ostatnio jechałeś tamtędy autobusem? Przecież zwłaszcza elektrykiem to ciężko przekroczyć 30 km/h przez okropny stan nawierzchni, w dodatku przez to że elektryk jest cięższy, to jeszcze bardziej buja się na tych dziurach i koleinach. Nie wiem jakim cudem można jechać tamtędy 60 na godzinę autobusem, chyba lewitując nad nawierzchnią.
Ja jechałem 2 tygodnie temu i mój autobus jechał więcej niż 30, choć raczej 50 km/h nie przekroczył. A to, że buja, to raczej wątpię, by wielu kierowców się tym przejęło.Autobus Czerwon pisze: ↑28 mar 2023, 8:22Matt Cubis pisze: ↑28 mar 2023, 7:37Obecnie tam autobusy też mogą jechać 30km/h, a to że zasuwają 50-60, bo można nadrobić opóźnienie idealnie się wpasowuje w określenie "deptak po warszawsku".
Kiedy ostatnio jechałeś tamtędy autobusem? Przecież zwłaszcza elektrykiem to ciężko przekroczyć 30 km/h przez okropny stan nawierzchni, w dodatku przez to że elektryk jest cięższy, to jeszcze bardziej buja się na tych dziurach i koleinach. Nie wiem jakim cudem można jechać tamtędy 60 na godzinę autobusem, chyba lewitując nad nawierzchnią.