Korekta taryfy - 2011
Moderator: JacekM
http://www.zw.com.pl/artykul/10,623329_ ... wania.html
Koniec taniego podróżowania
Za przejazdy autobusami, tramwajami i metrem od wtorku zapłacimy średnio o 30 proc. więcej. Obowiązują też nowe różnokolorowe bilety. Ale automaty wydadzą tylko szare...
Kto nie zdążył do wczoraj naładować karty miejskiej lub skasować innego biletu długookresowego, od dziś dostanie po kieszeni. Cena najpopularniejszego biletu – 30-dniowego – wzrosła o 12 zł (z 78 zł na 90 zł), a 90-dniowego o 24 zł (z 196 na 220 zł).
Nowe ceny i kolory
W grę poszły też ceny biletów kartonikowych. Jednorazowy przejazd kosztuje dziś 3,60 zł. Wczoraj było to jeszcze 2,80 zł. Cena biletu 20-minutowego wzrosła o 60 gr (z 2 do 2,60 zł), 40-minutowego o 1 zł (z 2,80 na 3,80 zł), a godzinnego o 1,2 zł (z 4 na 5,20 zł). Za bilet dobowy od dziś płacimy 12 zł zamiast 9 zł, trzydniowy kosztuje 24 zł zamiast 16 zł.
Wraz z nowymi cenami zmienia się też wygląd biletów kartonikowych. Czerwone to bilety jednorazowe w pierwszej strefie, bilet dwustrefowy jest pomarańczowy, 20-minutówki są jasnozielone, 40-minutówki ciemnozielone, 60-minutówki turkusowe, dobowe są błękitne, a trzydniowe fioletowe.
3,60 zł kosztuje jednorazowy bilet komunikacji miejskiej (tzw. bilet czerwony)
To nie wszystko. Teraz łatwiej będzie można odróżnić bilety ulgowe. Normalne kolorowe bilety są jednolite, a ulgowe z lewej strony mają duży biały pasek.
Niestety, bilety kupione w biletomatach nie będą kolorowe, bo nie można w nich zamontować kilku rolek. Będą więc drukować bilety biało-szare. A kierowcy autobusów i motorniczy tramwajów do wyczerpania zapasów będą sprzedawać bilety na starych wzorach.
„To wprowadzi straszny bałagan" – napisał do nas w e-mailu pan Julian z Białołęki, pasażer miejskiej komunikacji. „Trudno będzie się połapać w tych kolorach" – przewiduje.
Stare, nieskasowane bilety można do 16 lutego 2012 r. zwracać w punktach obsługi pasażera: w siedzibie Zarządu Transportu Miejskiego przy ul. Żelaznej 61 oraz na stacjach metra Centrum, Świętokrzyska, Ratusz, Dworzec Gdański, Plac Wilsona, Marymont i Młociny. Opłata manipulacyjna nie będzie pobierana.
By nowy nie zjadł starego
Poniedziałek upłynął pasażerom w kolejkach do biletomatów. – Na Marymoncie kolejki ogromne, bo w trzech biletomatach nie można było płacić kartą, za każdym razem zawieszał się system i wypluwał kartę – informowali nas czytelnicy z Bielan.
12 zł kosztuje bilet dobowy komunikacji miejskiej (jest to tzw. bilet błękitny)
3,60 zł kosztuje jednorazowy bilet komunikacji miejskiej (tzw. bilet czerwony)
Takie same sygnały mieliśmy od pasażerów z Mokotowa. Tymczasem ZTM ostrzega, by nie łączyć biletów długookresowych ze starej i nowej taryfy na karcie miejskiej. Specjalne komunikaty pojawiły się w autobusach i tramwajach.
– Jeśli pasażer ma aktywny bilet długookresowy ze starej taryfy i będzie chciał zakodować na swojej karcie miejskiej kontrakt według nowego cennika, stary bilet zostanie skasowany – ostrzega Igor Krajnow, rzecznik ZTM.
90 zł kosztuje 30-dniowy bilet kodowany na warszawskiej karcie miejskiej
Jeśli mimo to ktoś zakoduje „nowy" na „starym" bilecie i ten drugi zostanie skasowany, może się zgłosić do któregoś z POP-ów ZTM z reklamacją. Odzyska pieniądze za niewykorzystaną część biletu, ale tylko wówczas, gdy były to takie same bilety, np. 30-dniowe.
Kolejna podwyżka czeka nas 1 stycznia 2013 r. Wówczas bilet jednorazowy będzie kosztował 4,40zł, dobowy 15 zł, a 30-dniowy 100 zł. Docelowo w 2014 r. za jednorazowy bilet zapłacimy 5,20 zł, dobowy 18 zł, a 30-dniowy 112 zł.
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9
Jesli się to zrobiło zawczasu, to pewnie było warto. Ja se to pod koniec lipca w 2 minuty zrobiłem i jeszcze dostałem pieniażek z jakąś kaczką. Ale z drugiej strony... Jak ktos lubi inaczej, to czemu nie. To tak jak wysylanie PIT-ów 30 kwietnia o 23:30 z Poczty Głównej. Niby nie ma to najmniejszego sensu, ale są amatorzy takich rozrywek. Tylko że powinno jakoś się udrożnić te wszystkie punkty i biletomaty dla normalnych ludzi, którzy akurat potrzebowali kupić sobie normalny bilet.Aligator pisze:I teraz pytanie. Czy ten owczy pęd i stracony czas wart był "oszczędzonych" 24 złotych...
Swoją drogą szkoda, że system nie jest na tyle sprytny, żeby jednak nie kasować starego biletu przy ładowaniu nowego.
Popatrz, jaka franca!
Jeśli ten stracony czas był krótszy, niż 2 godziny, to tak, było to opłacalne (wg stawki za godzinę poniżej 12 zł).Aligator pisze:I teraz pytanie. Czy ten owczy pęd i stracony czas wart był "oszczędzonych" 24 złotych...
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36662
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Mojej "lepszej połowie" wczoraj na <M>Wilanowska zajęło to 4 minuty - i 48 złotych "zysku"
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- Paweł_K
- Taki ligowy Bełchatów
- Posty: 5307
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
- Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
- Kontakt:
Ja tam wczoraj bez problemów doładowałem kartę drugim biletem 90-dniowym, ok 22.30, w automacie na przystanku Kondratowicza 02 - zero kolejek Można się było spodziewać, że maszynki w centrum będą oblegane, ale podejrzewam że już na takim Pl. Wilsona czy Dw. Gdańskim, kolejek raczej nie było
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
http://www.zw.com.pl/artykul/10,623615_ ... iletu.html
Jedno okienko? Przy zwrocie biletu
Czy zwroty starych biletów są specjalnie tak zorganizowane, żeby zniechęcić pasażerów? ZTM zaprzecza. – Nie darujcie urzędnikom ani jednego biletu – apelują internauci.
Pierwszy z etapów podwyżki biletowej ruszył wczoraj. Za jednorazowy trzeba teraz zapłacić już nie 2,80 zł, ale 3,60 zł, lecz za dobowy nie 8 zł, ale 12 zł. Cena biletu 30-dniowego miejskiego wzrosła z 78 do 90 zł, a 90-dniowego – ze 196 do 220 zł. Średnio wydamy na bilety więcej o 30 proc.
Stare bilety kartonikowe można zwracać w punktach obsługi pasażera Zarządu Transportu Miejskiego przy ul. Żelaznej 61 albo na stacjach metra: Centrum, Świętokrzyska, Ratusz, Dworzec Gdański, Plac Wilsona, Marymont i Młociny.
Warszawiacy narzekają, że zwroty biletów są tak zorganizowane, żeby zniechęcić pasażerów. Wczoraj w południe w punkcie na stacji Ratusz kłębił się tłum. Kolejka kończyła się daleko w korytarzu prowadzącym do metra.
– To skandal! Bilety można zwracać tylko w jednym okienku. W pozostałych dwóch panie siedzą i się nudzą – usłyszeliśmy w kolejce.
– Bilety można oddawać w każdym okienku we wszystkich naszych punktach. Pasażerowie powinni się tego stanowczo domagać – twierdzi rzecznik ZTM Igor Krajnow.
Jak usłyszeliśmy, kioskarze przynoszą po kilkaset biletów i blokują kolejkę. Wczoraj pojawiła się też np. zakonnica, która przyniosła 300 kartoników. A każdy bilet trzeba sprawdzić, czy nie jest fałszywy, i spisać jego numery.
– Na zwrot starych biletów pasażer ma pół roku. Namawiam, żeby nie robić tego teraz, kiedy są największe kolejki – apeluje Igor Krajnow z ZTM.
Na forach internetowych warszawiacy umawiają się na grupowe oddawanie biletów.
– ZTM ma nadzieję, że każdy machnie ręką na kilka biletów. Ale nic z tego! Nie darujcie im tych pieniędzy. Jedna osoba może zebrać bilety od sąsiadów i kolegów z pracy i oddać je w ich imieniu – proponuje internautka „Tola".
Podczas pierwszego dnia podwyżki nie brakowało sytuacji komediowych. O godz. 11.45 na pl. Bankowym – naprzeciwko ratusza i obok dawnej siedziby ZTM – biletomat nie działał, a na kiosku Ruchu wisiała karta: „Wracam za 15 minut". Pasażerowie byli wściekli.
Nie zetknęliśmy się z przypadkiem, żeby kierowca autobusu albo motorniczy tramwaju odmówił sprzedaży biletu pasażerowi. Ale prowadzący pojazdy skarżyli się, że wysokość prowizji za sprzedaż pozostała dla nich taka sama.
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9