WAWKOM

Jadę właśnie 509. Zjazdowym, ostatni przystanek Al. Zieleniecka. Po jasną cholerę autobus podając trasę informuje, że jedzie przez Rodziewiczówny, skoro pasażerowi i tak nie wolno tam dojechać?

Dobre pytanie, ale tak już jest od dwustu lat, wiesz?

Czerwone R&G tak mają. Nowsze systemy są mądrzejsze.

Trzeba by dzielić pewnie. Ale właściwie to po co w ogóle jest wgrany ten odcinek za Zieleniecką?

To samo linie zjazdowe do R-2. Podana jest trasa ... - Al. Jerozolimskie - Krańcowa (z pominięciem Kleszczowej). Pewnie dlatego, że "ZEA Kleszczowa" w sterowniku ma przypisaną ulicę, ale komu ta ulica jest potrzebna? Tylko wprowadza w błąd.

Stare R&G zaciągają rozkład służbowy w całości bez większej analizy. Elektrodeski już są mądrzejsze.

Serio? Ostatnio jechałem busem z elektrodeską na 112, ostatni przystanek na trasie linii: Targówek-Ratusz. Stalowa była wymieniona w trasie, nawet nie wiem, czy nie w gorszym miejscu, niż na samym końcu trasy (szło tak: Łojewska-Chodecka-Stalowa-Kondratowicza).

Nowe R&G (Lionsy) też zaciągają rozkład służbowy (albo do niedawna zaciągały). Całe szczęście ostatnim przystankiem na koralach nie jest ZEA Stalowa.

Podobne pytanie naszło mnie w metrze... Po co pasażerowi informacja na ekranach wewnętrznych w Inspiro "Kabaty - kurs skrócony"? Wszystko pulsuje wewnątrz na czerowno, a w sumie nie ma po co.

W Inspiro kursy np. od Wilanowskiej na Młociny też są oznaczone jako kurs skrócony

Dechomedia w tramwajach też zaczyna ostatnio sprawiać problemy. W coraz większej ilości wozów zaczynam widywać zepsute wyświetlacze, czy też brak zapowiedzi Knapika.

Trzeba się przyzwyczajać choć smuci, że przez tyle czasu nie uporali się z problemem i nie wymienili wyświetlaczy,a jak widać, pomór jest coraz większy. WSTYD

Najgorzej, gdy widzę zagubionych cudzoziemców, czy też osoby niepełnosprawne, bo ani nie ma zapowiedzi, ani działających wyświetlaczy, a jak są wystawione dechy, to schowane za pasażerami i ciężko się do nich dostać. Nie mówiąc o braku podświetlenia zastępczych tablic w nocy. Wstyd, wielki wstyd. W ten sposób cofnęliśmy się o 10 lat, bo nawet w Ikarusach przecież pomontowano sterowniki 3100p z kursówkami dla kierowców Teraz przy Dechomedii kierowcy jeżdżą wpatrzeni w papierowy rozkład, zamiast uważać na drodze.
Ale tak to jest, gdy się kupuje wszystko po taniości, aby było tylko nowe, a cała reszta się nie liczy... R&G też sprawia problemy, często widuję zepsute wyświetlacze wewnętrzne z napisem "Curve" (całkiem podobne słowo ciśnie się na usta), czy ostatnio kebaba 62xx na 112 lub 116 z samym numerem linii (czyli informacji w środku też brak). Zamiast kupować nowe g*wno marki Mercedes Conecto, które powolutku zaczyna się samo utylizować, może lepiej dołożyć kasy i kupić lepszy sprzęt, który przecież ma służyć przez lata, a nie tylko do jesieni tego roku... Stare wozy idą na sprzedaż z wyświetlaczami, może lepiej je wymontować i użyć w nowych wozach? To jest najlepsza informacja pasażerska - wyświetlacz LEDowy i zapowiedzi. A nie wodotryski, z których nikt nie korzysta i psują się w najmniej odpowiednim momencie.

Ja też często widzę przyjezdnych, którzy nie wiedzą gdzie wysiąść, ani co to za autobus. Tak samo jak osoby starsze. Jest to karygodne. Tak w ogóle to Novą Medię MZA powinien podać do sądu natychmiast.
A w starszych wozach, bez tych ekranów wszystko działa, dechy informujące są, wyświetlacze funkcjonują bez zarzutu, wszyscy wiedzą gdzie dany autobus jedzie, a i zapowiedzi działają, wszystko bez zbędnych bajerów

Mariusz98 pisze: Tak w ogóle to Novą Medię MZA powinien podać do sądu natychmiast.

Ale tę nieistniejącą, czy tę, która nie robiła wyświetlaczy?