Tu się zgodzę, choć łapanka, jak łapanka, ale gorzej z trzymaniem przez 48 godzin zwłaszcza jak się ma jakąś pracę albo rodzinę.KwZ pisze: ↑23 lis 2020, 20:32W momencie, w którym policja przystępuje do szturmu na otoczonych demonstrantów (nieuzbrojonych i nieagresywnych w dodatku) za pomocą pałek, granatów hukowych i gazu łzawiącego, to coś więcej, niż łapanka do aresztu (które na demonstracjach strajku kobiet były i wcześniej, i owszem, są niefajne).
Byli. Na niektórych nagraniach i na zdjęciach. Choćby tym:

https://scontent.frix7-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5FE24EB1
Obecna prewencja w policji to tak na prawdę ZOMO po reformach. Najpierw ZOMO przekształcono w OPMO potem w OPP.
Tu tak tytułem uzupełnienia. Taka metoda policji ma nazwę "kettling" (ang. czajnikowanie) i jest stosowana niemal wyłącznie w krajach demokratycznych (głownie Wielkiej Brytanii). Tu akurat wersja "lajt" bo norlalnie trzyma się ludzi kilka godzin bez dostępu do jedzenia, picia czy toalety. mimo kontrowersji, wg anglojęzycznej Wikipedii Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał ją za legalną. https://en.wikipedia.org/wiki/KettlingDaniel_FCB pisze: ↑22 lis 2020, 14:45Akcja, w której nawołuje się do opuszczenia zgromadzenia ORAZ zamyka się w jednym miejscu bez możliwości ucieczki jest godna tradycji MO. Nie tych najlepszych, rzecz jasna - na szczęście nikt nie zginął.
.
Akurat afery PO to nie tylko ośmiorniczki, afer było więcej. Można się licytować kto wziął więcej ale trzeba też patrzeć szerzej. PO-PSL miały mniejsze możliwości. Czas ich rządów w dużej mierze był naznaczony unijną procedurą nadmiernego deficytu, zniesioną niedługo przed wyborami wygranymi przez PiS i co może jakiem tam znaczenie mieć - inflacja.