WAWKOM

A kto odpowiada za to, że komunikacja zastępcza powoduje 4h opóźnienia? To już jest wszystko w porządku.
Skoro skład jest skracany ze Wschodniego do Zachodniego - to pewnie mógłby i do Służewca.
Jeszcze niedawno ze Służewca zaczynały 2 KMy po południu.

Maszyniści nie rosną na drzewach, ale pewnie taki pociąg, który tam dojechał, mógłby też wracać jako powrotny.
Do niego też potrzeba maszynisty, dużo mniej niż w autobusie do Piaseczna. Kwestia szybkiej organizacji.

Oczywiście, teraz to nikt się nigdzie nie zgubi, jak na zadupiu pociągu nie ma przez 3 godziny.

A skład z Radomia do Piaseczna przyjeżdża bez obsługi? Przecież musi się obrócić. Zastępcza komunikacja ze Służewca skróciłaby znacząco czas przejazdu.

Śmieszne są te wszystkie niedasie. Z punktu widzenia obiegów maszynistów skrócenie do Zachodniej i do Służewca niczym się nie różni - tak czy siak ten sam maszynista może zrobić to samo. Z tym, że jazda maszynisty autobusem do Piaseczna, żeby się wymienić z drugim maszynistą z Piaseczna, wydaje mi się bez sensu.
Służewiec leży w obrębie stacji Okęcie i można tam pociąg bez trudu obrócić.

No widocznie przyjezdza bez obsługi, bo maszynista pojechal do Piaseczna

Dodano po 1 minucie 37 sekundach:

MichalJ pisze:Śmieszne są te wszystkie niedasie. Z punktu widzenia obiegów maszynistów skrócenie do Zachodniej i do Służewca niczym się nie różni - tak czy siak ten sam maszynista może zrobić to samo. Z tym, że jazda maszynisty autobusem do Piaseczna, żeby się wymienić z drugim maszynistą z Piaseczna, wydaje mi się bez sensu.
Służewiec leży w obrębie stacji Okęcie i można tam pociąg bez trudu obrócić.

Jest może minimalna różnica, bo pewnie z peronów na Zachodnim to ktoś może zaprowadzić ten pociąg na Czyste.
Ale oczywiście, że są śmieszne.

I ten ktoś nie może pojechać do Służewca?

Relacja przytoczona przez MZ mnie zastanawia. Z opisu który przedstawił pasażer wynikało że czekał od na śródmieściu. Wychodzi na to że czekał on 2h na pociąg który dowiezie go tylko do Zachodniego. Jak dla mnie to kompletna paranoja. Przez ten czas mógł dojechać do Zachodniego kilkanaście razy.

Czekał na pociąg do Radomia. Mógł czekać na Zachodnim, ale po co? Nic by to nie przyśpieszyło.

MichalJ pisze:Śmieszne są te wszystkie niedasie. Z punktu widzenia obiegów maszynistów skrócenie do Zachodniej i do Służewca niczym się nie różni - tak czy siak ten sam maszynista może zrobić to samo. Z tym, że jazda maszynisty autobusem do Piaseczna, żeby się wymienić z drugim maszynistą z Piaseczna, wydaje mi się bez sensu.

Z pewnością znasz te obiegi maszynistów i wiesz, że akurat w tym przypadku maszynista jadący z Radomia tam dopiero co rozpoczął pracę? I ten z Warszawy? Bo jeżeli ten jadący do Warszawy miał przykładowo skończyć 12 h pracy o godz. 21 na Zachodnim, to nie ma takiej możliwości żeby obrócił się i pojechał sobie z powrotem do Radomia. W drugą stronę tak samo. Do tego czasami (rzadko, ale jednak) też zdarza się, że nie można konkretnego składu obrócić, bo musi on zjechać na przegląd i koniec - gdyby miał zawrócić i zrobić dodatkowe 200 kilometrów w obiegu, przekroczyłby limit kilometrów ważności przeglądu, a taki pojazd automatycznie jest z definicji niesprawny technicznie.

Jak sobie dodasz powyższe do tego cytatu:

2) Nawet jak Ci się uda przekonać PLK to masz kilka malutkich problemików : a)Kto sprowadzi skład ze Służewca do szopy, bo maszynista który przyjechał do Służewca też jedzie ZKA do Piaseczna. Maszyniści jak powszechnie wiadomo nie rosną na drzewach, ani nie siedzą w magicznych workach, b) Kto wykona próbę hamulca- kierownik też jedzie do Piaseczna, skład stoi na szlaku i trzeba go jak najszybciej stamtąd zabrać. Zanim z Piaseczna przyjedzie maszynista i kierownik to zablokujesz szlak na przynajmniej 1h.

...to masz pogląd czemu jest tak, a nie inaczej. Wierz mi, że gdy się da, to jest to robione tak jak trzeba (choćby wielokrotnie na otwockim jednotorze).

Łukasz pisze:A kto odpowiada za to, że komunikacja zastępcza powoduje 4h opóźnienia? To już jest wszystko w porządku.
Skoro skład jest skracany ze Wschodniego do Zachodniego - to pewnie mógłby i do Służewca.
Jeszcze niedawno ze Służewca zaczynały 2 KMy po południu.

No właśnie jeszcze niedawno - zgadnij dlaczego te pociągi przestały kursować?

http://wiadomosci.wp.pl/kat,59154,title ... aid=117537

Zgodnie z obowiązującymi procedurami, wstrzymano ruch między Czachówkiem Północnym a Południowym

Ach, te pismaki

Zamiast Czachówka Północnego powinno być napisane Czachówek Południowy CZP11.

I naprawdę był nieczynny tylko ten kawałek? To objazd mógł być przez Czachówek Wschodni i już...

Bo był przez Czachówek Wschodni. Dalej przez Dziurę Kalwaryjską, Pilawę, Dęblin

Chyba chodziło o to aby zmienić kierunek w Czachówku Wsch

A po co?