Oczywiście "Mokotów" na 6 to poroniony pomysł. A już na pewno jako wyjazd na Gocławek z włączeniem od KS Polonia.
Było to zrobić jakkolwiek: wyjazd na Młociny jako 33(?) albo jakaś skrócona 17 (skrócona do Młocin czy też skrócona do Marymontu, tam zawrotka i dalej jako 6 na Gocławek). Ewentualnie na Gocławek, jako 9. Wiem, to nie są linie pod ten tabor, ale na Boga to jeden kurs rano i jeden późnym wieczorem!
Poza tym, akurat na 6 idealnie się nadaje Praga, nie zauważył ktoś tego?
Paweł D. pisze:W tej chwili 2 BWL-ki z 6-ki jadą z Huty i jedna z Gocławka jadą na Mokotów, aby przed północą zjechać na R-4. Co za różnica czy w którą stronę ten zjazd będzie? I tak cało miasto wzdłuż zaliczy. W zrobić zjazd z Huty na R-3 jako 33 przecież się nie da. Więc dalej będą to kursy-widmo jak teraz z 31.
Trzeba po prostu przestać traktować 6+31 jako dogmat.
Nie jestem pewny, bo nigdzie nie ma oficjalnego wykazu, ile jest jakich brygad na jakiej linii.
Gdzieś na wawkomie doczytałem, że są trzy brygady wieczorne na 31 w DP. Jednocześnie, linia 14 też ma trzy dodatki.
Z tego idealnie można zrobić 3 BWL-ki 14+31, obsługiwane przez R3 wagonami 134N.
Rano wyjeżdżają jako dodatek na 14.
Po skończonym szczycie A przerzutka w 31, i jeździ tam w międzyszczycie zamiast trzech składów (które zmieniają się w dodatki).
W szczycie B znowu jako dodatki 14.
Wieczorem jako jedyne brygady linii 31, właśnie zamiast tych przejazdów przez całe miasto z 6-tki.
Z punktu widzenia Busmana, powinny być to takie same BWL'ki, jak 6+31, bo ich ilość w systemie się nie zmieni. Zniknie tylko jeżdżenie przez całe, miasto, zamiast tego niezauważalna dla pasażerów przerzutka na Wilanowskiej. Nawet tablic zmieniać nie trzeba, tylko przełączyć na monitorku w kabinie
. Oczywiście, o ile komuś nie wpadnie do głowy puszczanie pojedynczych kursów 31 na Banacha, albo 14 na Służewiec.
Prócz tego Mokotów może bez problemu przejąć także pozostałe brygady 14, puszczane wieczorami na 15.