Komunikacja na Tarchominie i Nowodworach

[tarantula01]

A pytałeś, czy brakuje im E-7?

Nie, ale Ty możesz zapytać.

Warto by jednak teraz przeprowadzic konsultacje i spytac mieszkanców czy sa zadowoleni z jednego bardzo czesto kursujacego 508 czy wolą jednak dwie linie po południu E-8/508 które razem kursowały by co 3 minuty, czyli co 6 minut kazda.

A od kosztów kursowania tych linii odejmijmy koszt konsultacji i kursujmy za to, co pozostanie

Tu konsultacje ZTM ma gratis i będzie miał gratis. A, co!

Nie wiem czemu ZTM tak opierał sie przed przywróceniem E-8 w B, powinno sie wsłuchiwac w głosy i opinie mieszkanców a nie robic po swojemu.

Wyobraziłem sobie lekarza, który każe pacjentowi opisywać objawy w poczekalni, po czym urządza głosowanie wśród pozostałych oczekujących

Tu mamy przypadek, że każdy ma grypę, a lekarz ordynuje leki na ospę.

[Szeregowy_Równoległy]

Tu mamy przypadek, że każdy ma grypę, a lekarz ordynuje leki na ospę.

Mamy hipochondryka, który domaga się leków na cokolwiek, nie przyjmując do wiadomości, że jest zdrowy.

[Zebra]

Tu mamy przypadek, że każdy ma grypę, a lekarz ordynuje leki na ospę.

Mamy hipochondryka, który domaga się leków na cokolwiek, nie przyjmując do wiadomości, że jest zdrowy.

To potwierdza tylko coś, co napisałem jakiś czas temu: temu panu mało będzie nawet jak 709 dojedzie na Tarchomin.

[drja]

Wyobraziłem sobie lekarza, który każe pacjentowi opisywać objawy w poczekalni, po czym urządza głosowanie wśród pozostałych oczekujących

W czym to lepsze/gorsze od sytuacji obecnej, gdy zamiast kilku lekarzy przyjmujących swoich pacjentów, mamy 10 lekarzy w jednym gabinecie, wystawiających diagnozę pacjentom siędzącym w poczekalni na podstawie obserwacji ich przez szybę? Bo tak teraz działa, globalnie rzecz biorąc, ZTM...

Powyższe nie zmienia rzecz jasna prawdziwości tezy Szeregowego, że w kwestii Tarchominian & okolicznych...

Mamy hipochondryka, który domaga się leków na cokolwiek, nie przyjmując do wiadomości, że jest zdrowy.

[TGM]

Dostał Tarchomin, inni też chcą

Po tym jak ZTM zwiększył częstotoliwość kursowania 508 zapytaliśmy w "Witaj Warszawo", jakie linie są według pasażerów najbardziej zatłoczone. Widzowie proponują, które z nich także powinny jeździć częściej.

W „Witaj Warszawo" Igor Krajnow, rzecznik ZTM przekonywał, że postulaty pasażerów są uwzględniane. – Cześciej jeździ linia 508 oraz tramwaj linii 44 – powiedział. – Tutaj trzeba było jak najszybciej wprowadzić zmiany, więc to zrobiliśmy – dodał.
Według pasażerów jest to kropla w morzu potrzeb. Na adres warszawa@tvn.pl w tej sprawie przychodzą coraz to nowe emaile.
- Autobusy linii 154 kursują co pół godziny – pisze Arturo. Z kolei Paulina dodaje: zatłoczona jest linia 190. Każdego dnia liczę, że nie zostanę zgnieciona i zaduszona. Internauci wymieniali też 112, 118 czy 506. – A co z linią 401 i 517 w Ursusie? Autobusy są strasznie zatłoczone w godzinach szczytu – denerwuje się Pasażer.
"Autobusy nie stoją pod płotem"
- Proszę pamiętać, że autobusy nie stoją "pod płotem". W Warszawie jest ograniczony tabor. Żeby dołożyć autobusy do jednej linii, trzeba zabrać z innej – tłumaczy przedstawiciel ZTM. Mieszkańcom Ursusa radzi korzystać także z SKM czy Kolei Mazowieckich.
Według niego zwiększanie częstotliwości kursowania musi mieć sens. – Taki zabieg jest możliwy tam, gdzie autobusy pracują, a nie stoją w korkach – przypomina Igor Krajnow.
Tymczasem, jak pisze Paweł, to właśnie autobusy linii 508 utykają w korku. - Ostatnio dwa razy jechałem z żoną z Tarchomina na Bemowo i te autobusy stały w swoim własnym korku składającym się tylko i wyłącznie z autobusów linii 508 i w każdym jechało może po kilkanaście osób - napisał na warszawa@tvn.pl Paweł.
Piotr, kierowca MZA zarzuca z kolei ZTM brak pomysłowości. - Co z tego, że wyjedzie 20 autobusów więcej, skoro nie mają się gdzie zmieścić? - pyta.


Pomiary przed decyzją
Rzecznik ZTM tłumaczy, że decyzje o zmianach w rozkładzie są podejmowane na podstawie pomiarów. W najnowszych autobusach są zamontowane specjalne urządzenia, które liczą pasażerów. W przypadku starszych pojazdów, pasażerów liczą pracownicy ZTM.
Krajnow zapowiedział również, że do Warszawy będą dostarczane nowe autobusy. Zasilą istniejące już linie autobusowe. Jakie? Tego nie chciał na razie zdradzić.

[Pan Piotr]

Dostał Tarchomin, inni też chcą

Po tym jak ZTM zwiększył częstotoliwość kursowania 508 zapytaliśmy w "Witaj Warszawo", jakie linie są według pasażerów najbardziej zatłoczone. Widzowie proponują, które z nich także powinny jeździć częściej.

W „Witaj Warszawo" Igor Krajnow, rzecznik ZTM przekonywał, że postulaty pasażerów są uwzględniane. – Cześciej jeździ linia 508 oraz tramwaj linii 44 – powiedział. – Tutaj trzeba było jak najszybciej wprowadzić zmiany, więc to zrobiliśmy – dodał.
Według pasażerów jest to kropla w morzu potrzeb. Na adres warszawa@tvn.pl w tej sprawie przychodzą coraz to nowe emaile.
- Autobusy linii 154 kursują co pół godziny – pisze Arturo. Z kolei Paulina dodaje: zatłoczona jest linia 190. Każdego dnia liczę, że nie zostanę zgnieciona i zaduszona. Internauci wymieniali też 112, 118 czy 506. – A co z linią 401 i 517 w Ursusie? Autobusy są strasznie zatłoczone w godzinach szczytu – denerwuje się Pasażer.
"Autobusy nie stoją pod płotem"
- Proszę pamiętać, że autobusy nie stoją "pod płotem". W Warszawie jest ograniczony tabor. Żeby dołożyć autobusy do jednej linii, trzeba zabrać z innej – tłumaczy przedstawiciel ZTM. Mieszkańcom Ursusa radzi korzystać także z SKM czy Kolei Mazowieckich.
Według niego zwiększanie częstotliwości kursowania musi mieć sens. – Taki zabieg jest możliwy tam, gdzie autobusy pracują, a nie stoją w korkach – przypomina Igor Krajnow.
Tymczasem, jak pisze Paweł, to właśnie autobusy linii 508 utykają w korku. - Ostatnio dwa razy jechałem z żoną z Tarchomina na Bemowo i te autobusy stały w swoim własnym korku składającym się tylko i wyłącznie z autobusów linii 508 i w każdym jechało może po kilkanaście osób - napisał na warszawa@tvn.pl Paweł.
Piotr, kierowca MZA zarzuca z kolei ZTM brak pomysłowości. - Co z tego, że wyjedzie 20 autobusów więcej, skoro nie mają się gdzie zmieścić? - pyta.


Pomiary przed decyzją
Rzecznik ZTM tłumaczy, że decyzje o zmianach w rozkładzie są podejmowane na podstawie pomiarów. W najnowszych autobusach są zamontowane specjalne urządzenia, które liczą pasażerów. W przypadku starszych pojazdów, pasażerów liczą pracownicy ZTM.
Krajnow zapowiedział również, że do Warszawy będą dostarczane nowe autobusy. Zasilą istniejące już linie autobusowe. Jakie? Tego nie chciał na razie zdradzić.

118

[Bastian]

Tu konsultacje ZTM ma gratis i będzie miał gratis. A, co!

Mam nadzieję, że nie masz do czynienia zawodowo z socjologią, badaniami społecznymi itp. Bo ja nie powierzyłbym ci złamanego zlecenia.

Na badaniu opinii trzeba się znać. I to o wiele lepiej, niż ja, żeby ktoś doszedł do wniosku że ja niby się znam. Tym niemniej widzę, że ty wiesz nic.

[SU45-206]

autobusy linii 508 utykają w korku.

Ciekawe jaka linia tarchomińsko-nowodworska nie utyka w korku na Modlińskiej..

[Glonojad]

S-9

[bosman30]

Ciekawe jaka linia tarchomińsko-nowodworska nie utyka w korku na Modlińskiej

211

[SU45-206]

Ciekawe jaka linia tarchomińsko-nowodworska nie utyka w korku na Modlińskiej

211

211 się nie liczy

[tarantula01]

Tu konsultacje ZTM ma gratis i będzie miał gratis. A, co!

Mam nadzieję, że nie masz do czynienia zawodowo z socjologią, badaniami społecznymi itp. Bo ja nie powierzyłbym ci złamanego zlecenia.

Na badaniu opinii trzeba się znać. I to o wiele lepiej, niż ja, żeby ktoś doszedł do wniosku że ja niby się znam. Tym niemniej widzę, że ty wiesz nic.

Nie mam. Ja jako radny kieruję się tym, co jest napisane w przysiędze składanej przez radnego.

[Bastian]

No i OK. Ja sobie wyobrażam współpracę z samorządem jako stałe monitorowanie zabieralności, obsługi zespołów, możliwości dojechania do określonych celów (dajmy na to, otwarto gdzieś szkołę - jak w przypadku 304) itp. Oraz wspólny lobbing w kwestii inwestycji. Tu można niemało zdziałać, jak się połączy siły.

Ale nie mieszanie się do numeru linii, jej charakteru itp. - o sposobie załatwienia zgłoszonej potrzeby przewozowej powinien decydować wyłącznie organizator transportu. Chyba, że dzielnica jest organizatorem transportu, to niech go sobie organizuje.

Jak się idzie do piekarni, to się kupuje któryś ze znajdujących się w ofercie chlebów, a nie mówi piekarzowi, co ma wsypać do kadzi, nie? Oczywiście można sobie samemu ten chleb upiec.

[tarantula01]

No i OK. Ja sobie wyobrażam współpracę z samorządem jako stałe monitorowanie zabieralności, obsługi zespołów, możliwości dojechania do określonych celów (dajmy na to, otwarto gdzieś szkołę - jak w przypadku 304) itp. Oraz wspólny lobbing w kwestii inwestycji. Tu można niemało zdziałać, jak się połaczy siły.

Ale nie mieszanie się do numeru linii, jej charakteru itp. - o sposobie załatwienia zgłoszonej potrzeby przewozowej powinien decydować wyłącznie organizator transportu. Chyba, że dzielnica jest organizatorem transportu, to niech go sobie organizuje.

Jak się idzie do piekarni, to się kupuje któryś ze znajdujących się w ofercie chlebów, a nie mówi piekarzowi, co ma wsypać do kadzi, nie? Oczywiście można sobie samemu ten chleb upiec.

Problem w tym, że wyborcy tak nie pojmują i tu rolą ZTM jest organizowanie np. konsultacji, itp.
PS. A jak nie ma tego chleba, który chce się kupić, to mówi się dziękuję i idzie do innej piekarni. Z ZTM tak niestety nie można.

[marko80]

tarantula tez sie zna na komunikacji a tu widac ze włodarze miasta nie zwracają uwagi na opinie mieszkanców tylko robią po swojemu.