O Kolejach Mazowieckich - KM
Moderator: JacekM
KM zawsze się dowiadują o zamknięciu. Lecz w przypadku awaryjnego zamknięcia na linii otwockiej dowiedzieli się za późno - podobno nie mieli szans na przygotowanie rozkładu specjalnego. Dlatego poszło wszystko na żywioł.
Co do odpowiedzialności: W stosunku do pasażera powinien ją ponosić przewoźnik. Natomiast wiadomo, PLK w tym względzie jest raczej monopolistą - to oni dyktują warunki umowy z KM. Ciekawie jak wygląda odpowiedzialność na linii KM <-> PLK.
Co do odpowiedzialności: W stosunku do pasażera powinien ją ponosić przewoźnik. Natomiast wiadomo, PLK w tym względzie jest raczej monopolistą - to oni dyktują warunki umowy z KM. Ciekawie jak wygląda odpowiedzialność na linii KM <-> PLK.
Polityka złym doradcą w pracy!
Poza tym to już nie pierwszy taki przypadek, kiedy ta firma się tak wykłada, wcześniej Skierniewicka, niepełne informacje na stacjach, wieczne spóźnienia na niektórych liniach, zmiana ze "Słonecznym" w środku sezonu. Od początku z informacją byli raczej na bakier. Mimo, że nie muszę na codzień korzystac z ich usług, po mału przestają mi się podobać...
PLk płaci za opóxnienia które -w/g nich- powstana z winy PLK.Cos na ten temat wypowiadała sie rzeczniczka KM,a opisane było -jak mnie pamieć nie myli-we wtorkowej ,,Rzepie''.Było tez tam o tym ,że RPO stanął po stronie pasażerów opóźnionych pociagów,wnosząć odpowiednią skargę na kolej do SN czy TK(dokładnie nie pamietam).
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
Inaczej. w przypadku PLANOWEGO zamknięcia toru, PLK robi rozkład zastępczy. Wtedy nie było żadnego rozkładu zastępczego, dlatego wszystko pojechało tak, jakby był jakiś wypadek. Wszyscy bez wyjątku dowiedzieli się o tym w ostatniej chwili, inaczej byłaby jakas reakcja awaryjna dyżurnych KM i może przygotowaliby się na poprowadzenie ruchu tak, żeby nie blokować całego ciągu podmiejskiego dw. wschodniego, albo puśiliby wszystko od razu z pominięciem Olszynki.JotPeCet pisze:KM zawsze się dowiadują o zamknięciu. Lecz w przypadku awaryjnego zamknięcia na linii otwockiej dowiedzieli się za późno - podobno nie mieli szans na przygotowanie rozkładu specjalnego. Dlatego poszło wszystko na żywioł.
To samo tu, na wołomińskiej. To ewidentna wpadka PLK, a co zrobisz, jak ludzie i tak zwalą na KM.
Jakby było tak, że informujemy o każdym awaryjnym zamknięciu, to musieliby informować choćby o utrudnieniach z powodu jakiegoś samobójstwa w środku nocy.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Hmm no ale PLK powiedziało przecież, że zawiadomienia były wcześniej wysyłane - wątpię, żeby tak kategorycznie się wypowiadali, gdyby tak nie było.To samo tu, na wołomińskiej. To ewidentna wpadka PLK, a co zrobisz, jak ludzie i tak zwalą na KM.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Od bidy można zrozumieć. Ale nie da się normalnie zrozumieć "że to na jeden dzień to po co o tym informować". To jest zwykłe lekceważenie pasażerów. Juz taki ZTM informuje nawet o jakimś głupim przesunięciu przystanku o 50 metrów. Czy ja mogę powiedzieć "jadę tylko raz to po co będę kupował bilet"? Ciekwe, co KM by wtedy odpowiedziało...
mam 2 pytania, (jako słabo zorientowany w pociągach),
1) czy pociągi linii otwockiej mogłyby jeździć 2 razy częściej, 2 razy krótsze..?
skoro przez najbliższe 10 lat nie ma tu szans na SKM, to ludzie nadal mają gnieść się w 521 i wybierać prywatne, a pociągi będą marnować swój potencjał?
2) czemu pociąg w relacji Śródmieście - Tłuszcz przez Rembertów i Zielonkę, jeździ tak rzadko..? ostatnio spotkałem koleżankę, która musiała wracać z Wołomina do Wesołej przez Ząbki i 145, bo nie było żadnego pociągu w najbliższych godzinach.. czy Zielonce nie opłaca się jeździć do Centrum bezpośrednio, zamiast z przesiadką na Wileńskim?
1) czy pociągi linii otwockiej mogłyby jeździć 2 razy częściej, 2 razy krótsze..?
skoro przez najbliższe 10 lat nie ma tu szans na SKM, to ludzie nadal mają gnieść się w 521 i wybierać prywatne, a pociągi będą marnować swój potencjał?
2) czemu pociąg w relacji Śródmieście - Tłuszcz przez Rembertów i Zielonkę, jeździ tak rzadko..? ostatnio spotkałem koleżankę, która musiała wracać z Wołomina do Wesołej przez Ząbki i 145, bo nie było żadnego pociągu w najbliższych godzinach.. czy Zielonce nie opłaca się jeździć do Centrum bezpośrednio, zamiast z przesiadką na Wileńskim?
R1+R2
R3+R7
R8+R9
R3+R7
R8+R9
Nie. Bo te same jednostki w obiegu robią też kursy do Mińska i GrodziskaAndrzej pisze:1) czy pociągi linii otwockiej mogłyby jeździć 2 razy częściej, 2 razy krótsze..?
Na innych liniach jeżdżą jeszcze rzadziej. Poza tym pociągi te mimo że są złożone z 1 EZT to nadal mają sporo wolnych miejsc siedzącychAndrzej pisze:czemu pociąg w relacji Śródmieście - Tłuszcz przez Rembertów i Zielonkę, jeździ tak rzadko..?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26855
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Ciekawi mnie, jak Kurczę Mać stoją z maszynistami...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
PLK nie powinna wysyłać żadnych powiadomień, tylko nazwyklejszy rozkład zastępczy w tym dniu, który uwzględnia takie zamknięcie, awięc opóźnienia planowe, odwołania etc.MeWa pisze:Cytat:
To samo tu, na wołomińskiej. To ewidentna wpadka PLK, a co zrobisz, jak ludzie i tak zwalą na KM.
Hmm no ale PLK powiedziało przecież, że zawiadomienia były wcześniej wysyłane - wątpię, żeby tak kategorycznie się wypowiadali, gdyby tak nie było.
Jak nie zrobili tego, to mieliśmy "awaryjne" na otwockiej.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26855
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
A w roku dozwolone jest 150, o normie miesięcznej nie wspomnę... no cóż, niech się modlą o brak interwencji PIPy oraz o dalszą wolę maszynistów na nadgodziny...Premo pisze:Kiepsko. Żeby nie powiedzieć tragicznie. Bo ci co są potrafią w miesiącu robić ponad 100 nadgodzininż. Glonojad pisze:Ciekawi mnie, jak Kurczę Mać stoją z maszynistami...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.