Strona 7 z 8

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 06 lut 2017, 12:14
autor: gfedorynski
Na razie tego samego - nie pytali, ale w razie czego mam zaświadczenie o zameldowaniu "ważne do zmiany adresu zameldowania" (serio tak jest na nim napisane).

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 06 lut 2017, 12:34
autor: fik
Adres zameldowania nie ma żadnego znaczenia, jeśli zgadza się imię i nazwisko, poczta ma obowiązek wydać przesyłkę niezależnie od (nie)zgodności /(nie)obecności adresu na dokumencie, którym legitymuje się odbiorca.

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 06 lut 2017, 12:50
autor: gfedorynski
Poczta ma zasadniczo wydać przesyłkę adresatowi, a że nie ma żadnego skutecznego w ogólności sposobu na sprawdzenie kto nim jest, to inna sprawa.

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 09 maja 2018, 18:10
autor: Wolfchen
Światło dzienne ujrzał dziś projekt zmian (datowany na 24 kwietnia br) w ustawie o dowodach osobistych, który ma na celu wdrożenie warstwy elektronicznej dowodu osobistego - i powiem szczerze, że mam wybitnie mieszane uczucia. Ale od początku.

Zgodnie z założeniem, warstwa elektroniczna nowego dowodu osobistego ma zawierać:
1. certyfikat identyfikacji i uwierzytelnienia (potwierdzające dane posiadacza dowodu)
2. certyfikat podpisu osobistego (służący w skrócie do podpisywania dokumentów elektronicznych w ramach korespondencji z podmiotami publicznymi);
3. certyfikat potwierdzenia obecności (mające być wykorzystywane do potwierdzenia swojej obecności lub udziału w usłudze w określonym czasie i miejscu);
4. miejsce na kwalifikowany podpis elektroniczny - opcjonalnie będzie można sobie wgrać tę usługę lub jej nie wgrywać.

I tu zaczynają się schody, bo z założenia pierwsze trzy certyfikaty są domyślne, a to niesie za sobą całkiem konkretne konsekwencje.
Do certyfikatu identyfikacji i uwierzytelnienia uwag nie mam, bo jest jak najbardziej zrozumiały, zaś jego obligatoryjność zasadniczo nie budzi moich zastrzeżeń (zasadniczo, bo jest pewien problem, ale o tym szerzej przy kolejnej warstwie). Czyli najogólniej - podajemy swój dowód np. w urzędzie przy odbiorze paszportu i nas weryfikują za pomocą czytnika. Wszystko OK.

Certyfikat podpisu osobistego - taki trochę mix komercyjnego podpisu elektronicznego i uwierzytelnienia ePUAP. Ustawa co prawda przewiduje, że będzie opcja wniesienie sprzeciwu co do zamieszczania certyfikatu podpisu osobistego, ale czy to tak powinno wyglądać? No cóż, moim zdaniem absolutnie nie.
Oczywiście usługi elektroniczne są coraz powszechniejsze, lecz są opcją, czyli moim zdaniem dowód osobisty jak najbardziej powinien mieć możliwość podpięcia certyfikatu, ale tylko wtedy, kiedy obywatel sobie tego zażyczy - choćby krzyżykiem na wniosku. Jednakże w momencie, gdy obywatel musi podjąć konkretne działanie, żeby tego certyfikatu nie mieć (a więc wnieść sprzeciw - ciekawe, czy na wniosku czy na osobnym piśmie), to z doświadczenia niestety jestem w stanie wydedukować, że nawet osoby, które nie zamierzają korzystać z usług elektronicznych, to i tak je dostaną - coś jak z dobrowolnością planowanych Pracowniczych Planów Kapitałowych; niby dobrowolne, ale jak nie chcesz, to musisz się wypisać z tego - inaczej kasa idzie na wirtualne "oszczędności".

Trzeci certyfikat (potwierdzenia obecności) jest najbardziej enigmatyczny i w sumie nie wiadomo, po co - żadna nowelizowana w pakiecie ustawa się do niego nie odnosi i jego wykorzystanie jest wątpliwe, a dla nielicznych zorientowanych w temacie - wręcz niebezpieczne. I paradoks - nie da się z niego zrezygnować, po prostu będzie w pakiecie z dowodem i tyle.
Czemu uważam go za niebezpieczny? Cóż, diabeł tkwi w szczegółach, zaś szczegółami tymi jest metoda transmisji danych. Jeśli będzie się to odbywało wyłącznie stykowo, to ryzyko jest pomijalne; zabawa się zaczyna, kiedy w dowodach będzie zaimplementowana możliwość komunikacji bezstykowej (jak to jest w paszportach). Kontynuując, załóżmy abstrakcyjnie, że Iksiński wziął udział w jakiejś manifestacji, która została rozwiązana albo nie była wcześniej zgłoszona. Służby mogą dzięki takiej warstwie sobie wyłowić osoby znajdujące się w danym miejscu i czasie (przypominam, potwierdza on dane posiadacza a także obecność w określonym czasie i miejscu), a potem je ścigać czy też wykorzystać takie dane do celów operacyjnych. Oczywiście, w grę wchodzi standard bezstykowości i powiązany z nim wprost zasięg takich anten, ale skoro bezstykowe karty płatnicze można sobie (oczywiście łamiąc prawo) wykorzystać bez wiedzy posiadacza spokojnie jadąc koło delikwenta np. autobusem, to o czym my mówimy...

Niemniej, jeśli to wejdzie, to sam przy wymianie dowodu osobistego na pewno złożę sprzeciw co do wgrywania na mój dowód certyfikatu podpisu osobistego, zaś samego dowodu będę starał się nie nosić przy sobie - a jak już, to tylko w odpowiednio ekranowanym pokrowcu (swoją drogą, polecam szczerze taki pokrowiec wszystkim, którzy korzystają z bezstykowych kart płatniczych).

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 17 maja 2018, 10:06
autor: Paweł_K
Wolfchen pisze:
09 maja 2018, 18:10
Niemniej, jeśli to wejdzie, to sam przy wymianie dowodu osobistego na pewno złożę sprzeciw co do wgrywania na mój dowód certyfikatu podpisu osobistego, zaś samego dowodu będę starał się nie nosić przy sobie - a jak już, to tylko w odpowiednio ekranowanym pokrowcu (swoją drogą, polecam szczerze taki pokrowiec wszystkim, którzy korzystają z bezstykowych kart płatniczych).
Z dowodem to jasne, ale karty zbliżeniowe w izolowanym pokrowcu? Przecież taka usługa nie ma zasięgu nawet metra?

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 17 maja 2018, 10:15
autor: kajo
Paweł_K pisze:
17 maja 2018, 10:06
Wolfchen pisze:
09 maja 2018, 18:10
Niemniej, jeśli to wejdzie, to sam przy wymianie dowodu osobistego na pewno złożę sprzeciw co do wgrywania na mój dowód certyfikatu podpisu osobistego, zaś samego dowodu będę starał się nie nosić przy sobie - a jak już, to tylko w odpowiednio ekranowanym pokrowcu (swoją drogą, polecam szczerze taki pokrowiec wszystkim, którzy korzystają z bezstykowych kart płatniczych).
Z dowodem to jasne, ale karty zbliżeniowe w izolowanym pokrowcu? Przecież taka usługa nie ma zasięgu nawet metra?
A ma ktoś może jakieś statystyki ilu osobom skopiowano kartę i ile kasy te osoby straciły?
Mi się coś kojarzy, że wykorzystanie karty przez osoby trzecie to jakieś 0,5%, kiedyś tak słyszałem. Może ktoś to potwierdzić, czy strach przed kartami bezstykowymi to taki strach na wyrost.

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 17 maja 2018, 12:39
autor: Paweł_K
Swego czasu krążyła w internecie głupawa legenda miejska o złodziejach w komunikacji publicznej wyposażonych w terminale płatnicze. Bo taki terminal to można dostać w każdym sklepie z terminalami ;)

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 17 maja 2018, 15:35
autor: kajo
Paweł_K pisze:
17 maja 2018, 12:39
Swego czasu krążyła w internecie głupawa legenda miejska o złodziejach w komunikacji publicznej wyposażonych w terminale płatnicze. Bo taki terminal to można dostać w każdym sklepie z terminalami ;)
Ja też jestem ciekawa jaka jest realna odległość do sczytania danych z kart bankowych, o mogę się założyć, że te bankomatowe są ustawione na jakieś minimum, czyli pewnie ze centymetr lub mniej.

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 17 maja 2018, 19:09
autor: Paweł_K
Budowę i zasadę działania określają normy ISO/IEC 14443 oraz norma ISO 15693. Jest to maksymalnie 5 cm

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 23 maja 2018, 17:16
autor: Wolfchen
Paweł_K pisze:
17 maja 2018, 10:06
Z dowodem to jasne, ale karty zbliżeniowe w izolowanym pokrowcu? Przecież taka usługa nie ma zasięgu nawet metra?
Realnie karta płatnicza z odległości 10 cm już ledwo łapie. ;) Ale na pewne aspekty jestem najzwyczajniej w świecie przeczulony.


ATSD. Oglądam sobie projekt nowych wzorów paszportów (zwykłego, dyplomatycznego, służbowego i tymczasowego) - nawet fajnie je opracowali graficznie, porządnie zabezpieczyli, a tu po oczach wali na stronie personalizacyjnej "BÓG HONOR OJCZYZNA". No sorry, ale jak oni robią wzór na stulecie niepodległości, to ja tylko tak przypadkiem wspomnę, że w II RP hasłem ze sztandarów było uniwersalne HONOR I OJCZYZNA, na boga miejsca nie było, bo wiara nie jest obiektywnie wspólna dla obywateli.

Przedmiotowy wzór strony personalizacyjnej:
Obrazek

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 23 maja 2018, 19:44
autor: Wiliam
Rany jakie to brzydkie. Po cholerę te wszystkie postacie i ordery. Mam sobie w domu paszport czytać?

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 23 maja 2018, 20:38
autor: fik
Daszyński? Narutowicz? Jakiś słabo zdekomunizowany ten paszport :term:

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 23 maja 2018, 23:06
autor: KwZ
Dwa różne godła? Skąd biedny pogranicznik w dalekim kraju ma wiedzieć, o co chodzi?

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 24 maja 2018, 12:24
autor: fik
A co to biednego pogranicznika obchodzi?

Lepiej późno, niż wcale - od 1 marca 2015 nowe dowody

: 24 maja 2018, 21:51
autor: Wolfchen
Dokładnie, pogranicznik patrzy na pole "kod" i "typ", a nie na grafiki. Generalnie wszelkie godła, flagii, etc pogranicznika nie obchodzą, one stanowią warstę upiększająco-propagandową.

O warstwie informacyjnej (i rozmieszczeniu odpowiednich pól) - a to jedyna warstwa istotna dla służb kontrolnych - decydują przepisy międzynarodowe, a dokładniej część 4 dokumentu ICAO 9303 edycji 2015.