Objazdy i inne okresowe zmiany tras tramwajów - 2016

[Domas]

Odnośnie sytuacji awaryjnych - w przypadku, gdy zajdzie potrzeba zawracania 24 czy 35 to od tego właśnie są ekspedytorzy na krańcach, żeby w razie potrzeby wprowadzać TSB, a wbrew pozorom sterowanie takiego tasiemca jest prostsze od sterowania np. 2. Już tłumaczę na własnym przykładzie dlaczego. W okresie, gdy most Łazienkowski był zamknięty nie było praktycznie dnia powszedniego, aby 102, 135 i 523 nie były sterowane. Podczas, gdy na dosyć długim 523 sterowanie potrafiłem zakończyć ok. 21-21.30, bo były miejsca, gdzie mogłem wysyłać wozy na pusto, aby włączyły się w swój czas i miało to sens. W przypadku takiego 102 raz, że wysłanie wozu na pusto oznaczało koleją dziurę w rozkładzie, a dwa, że nie za bardzo było gdzie ten wóz wysłać, bo jedyną rozsądną opcją było wysłanie go na drugi kraniec, żeby w miarę w swoim czasie się włączył.

[drobert]

Zawsze np. Wyścigi mogą puścić 35 do Pl. Narutowicza by postał ile trzeba i włączył się od Pl. Zawiszy jako 24 na Gocławek. Tak samo moze zrobić Gocławek, 24 do Narutowicza i włączenie się jako 35 od Pl. Zbawiciela na Wyścigi.

[Domas]

Już pomijam fakt w jaki sposób dokładnie to sterowanie miałoby być prowadzone, bo chodzi o sam fakt, że da się to w łatwy sposób załatwić, wbrew tego, co niektórzy tutaj piszą.

[Paweł D.]

Oczywiście, tylko należy pamiętać że tramwaju się na pusto nie wyśle się krótszą trasą na przeciwny kraniec.

[Domas]

Oczywiście, tylko należy pamiętać że tramwaju się na pusto nie wyśle się krótszą trasą na przeciwny kraniec.

Ale ja właśnie o tym piszę, że w przypadku naszego tasiemca jest mnóstwo innych możliwości, szczególnie, że na linii mają kursować same Swingi z możliwością skracania trasy na wyświetlaczach.

[Szeregowy_Równoległy]

Jasne, ale miejsc, gdzie tramwaj może zawrócić, skręcić bądź (z tym najgorzej) postać i poczekać na swój czas jest na tyle mało, że każdy skrót oznacza poważne zubożenie oferty na dość konkretnym odcinku trasy. Bo co z tego, że Wyścigi wyślą wóz na Narutowicza i już od Zawiszy w stronę Gocławka będzie OK, skoro cały (!) półkurs na Nowe Bemowo się nie odbędzie, a w pakiecie nie będzie też wozu między Bemowem a Zawiszą? Porównania z autobusami są o tyle nietrafione, że autobus zawraca łatwiej i na większości przystanków może sobie postać i poczekać na swój czas, a tramwaj nie.

[gfedorynski]

No chyba się nie zawróci, bo będziesz miał łączone brygady.

Zatrzymanie. Sterowanie bezpośrednie.

Wiem, że to teoria, ale nie przyjmuję tłumaczenia, że ludzie mają się przesiadać na kole, bo ZTM sobie nie radzi z SB.

[Szeregowy_Równoległy]

Nie, to nie problemy z SB byłyby przyczyną. Pierwotną przyczyną ewentualnego pierdzielnika będzie wprowadzenie w życie idiotycznego pomysłu o połączeniu w jedną całość 24 i 35. Można było skubnąć parę brygad tu i ówdzie i wywlec 35 na Koło a 24 na OSG, ale uznano, że nie ma po co robić rewolucji. A szkoda, bo delikatne korekty, zakładam, że sensowne, wprowadzona przy okazji remontu na Bemowie można byłoby po cichu zostawić na stałe i na przykład chociaż trochę poprawić to, co spieprzone jest np. na Pradze.

[MichalJ]

Wymaganie od bemowian przesiadki, jeśli jest możliwa (i do tego tańsza!) linia bezpośrednia, byłoby głupie.

[fraktal]

A tu nie chodzi o raczej o brak miejsca na pętlach? Na M. Młociny go nie ma (chyba żeby wywalić 2kę z toru postojowego, który chyba ciągle funkcjonuje), na OsG też raczej nie ma go tyle, żeby zmieścić częste 24. Zostaje Koło, ale tam byłby problem z dogodną przesiadką na pętli. A jak 20stka potrzebowałaby skrótu, to nie miałaby miejsca.

[pawcio]

24 na Górczewskiej nie zapewnia normalnej obsługi całego Bemowa. Rozwiązanie 24+35 może nie jest cudowne ale jest optymalne dla pasażera. Ja bym co prawda 35 związał z 23 które jest krótsze ale podobno motorniczowie nie przepadają za postojami na Czynszowej.

[MichalJ]

Czy wiadomo już, jak będą wyglądały objazdy w czasie prac przy Ciepłowni?

[gfedorynski]

24 na Jelonki to słaby pomysł.

[Georg]

Można było skubnąć parę brygad tu i ówdzie i wywlec 35 na Koło a 24 na OSG, ale uznano, że nie ma po co robić rewolucji.

Pawcio pisał, że 24 musi na Bemowo, więc nie może na Górczewską.
Kiedyś na 23 w ogóle nie było postojów na Czynszowej, tylko przyjazd i odjazd. Czym to było spowodowane? Teraz coś przebudowywali, ale jeszcze nie widziałem pętli po remoncie.

[pawcio]

Niechęcią motorniczych do postojów tamże. Sama pętla ma normalny peron na dwa składy.