Rowerzyści vs automobiliści

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 13 wrz 2006, 10:42

Hieronim pisze:
Fikander pisze:A jeżeli ma umiejętności poniżej przeciętnej, to niech najpierw potrenuje gdzieś, gdzie nie będzie stanowił zagrożenia dla siebie i innych.
Brawo!
Tylko to piękne jest w teorii. Z praktyką będzie dużo gorzej.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 13 wrz 2006, 15:39

Dennis pisze:Kiedyś Cię dopadnę ;-) :D :rotfl2:
Mam sie bać?
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 13 wrz 2006, 15:42

jacek2357 pisze:
Dennis pisze:Kiedyś Cię dopadnę ;-) :D :rotfl2:
Mam sie bać?
A myślisz, że dziadek Dennis nie będzie w stanie Cię złapać :?:

Jožin z bažin
Posty: 1443
Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
Lokalizacja: z bažin
Kontakt:

Post autor: Jožin z bažin » 13 wrz 2006, 17:21

R-11 Kleszczowa pisze:Tylko to piękne jest w teorii. Z praktyką będzie dużo gorzej.
Ja trenowałem jazdę na rowerze na podwórku. Potem przenosiłem się na coraz większe ulice, a obecnie potrafię jeździć i po całkiem dużych. Inna sprawa, że bez lusterka czuję się niepewnie na rowerze.
xxx

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 13 wrz 2006, 17:33

Nie o to chodzi. Ty tak zrobiłeś, ja tak zrobiłem, a ktoś inny kupi sobie rower i wjedzie nim od razu na Most i Trasę Łazienkowską :roll:
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36658
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 13 wrz 2006, 17:39

Ja rower kupiłem wtedy, gdy mi był potrzebny do jeżdżenia. Na rower do nauki jeżdżenia to mnie nie stać.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 13 wrz 2006, 17:44

Nie Bastian. Chodzi o to, że kupiłes ale nie wyjechałeś nim chyba od razu na środek Marszałkowskiej- najpierw trochę pojezdziłes, a potem wypłynąłes na szerokie wody. Trening czyni mistrza i nie potrzeba wcale osobnego roweru :roll:

Miałem kiedyś taką akcję na nartostradzie z licencją FISu. Na bardzo stromym odcinku zjechałem sybko izatrzymałem się za nim gdy podjechała do mnie kobieta lat ok. 45 z aparatem na szyi i ochrzaniła mnie, że ona się uczy a ja mógłby nie wyhamować, a jezdza na nartach do wielu lat i robie to dobrze. Powiedziałem jej, że powinna się uczyć na małym stoczku na dole gdzie były "ośle łaczki". Na to ona: "To kiedy mam tu zjezdzac" #-o

Już rozumiesz o co mi chodzi :>
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36658
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 13 wrz 2006, 17:52

R-11 Kleszczowa pisze:Nie Bastian. Chodzi o to, że kupiłes ale nie wyjechałeś nim chyba od razu na środek Marszałkowskiej- najpierw trochę pojezdziłes, a potem wypłynąłes na szerokie wody. Trening czyni mistrza i nie potrzeba wcale osobnego roweru :roll:
Przecież wyjeżdżanie na środek Marszałkowskiej nie musi wcale zależeć od stażu. Ja tam nie wyjechałem ani od razu, ani do tej pory, ani w ogóle nie zamierzam (niezależnie nawet od tego, że jest tam ścieżka). Tylko że w tym przypadku (gdyby jej tam nie było) byłbym skazany na chodnik, czyż nie?
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Jožin z bažin
Posty: 1443
Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
Lokalizacja: z bažin
Kontakt:

Post autor: Jožin z bažin » 13 wrz 2006, 19:43

Bastian pisze:Ja rower kupiłem wtedy, gdy mi był potrzebny do jeżdżenia. Na rower do nauki jeżdżenia to mnie nie stać.
Ja jazdy na rowerze uczyłem się w wieku około 6 albo 7 lat. A Ty?
xxx

Awatar użytkownika
piotram
Posty: 2849
Rejestracja: 27 lut 2006, 19:42
Lokalizacja: W-wa Kercelak

Post autor: piotram » 13 wrz 2006, 20:57

Hieronim pisze:
piotram pisze:tylko o wariactwo i chamstwo kierowców
Nie mówię, że kierowcy są bez winy. Ale odpowiednim zachowaniem rowerzysty można znacznie sytuację na drodze poprawić.
Ciekawe jak?? Jak pojadę 100% zgodnie z przepisami, to nie będą mnie wyprzedzać na centymetry, zajeżdżać drogi i zastawiać przejazdu na ścieżce? Czy mam zjeźdżać na pobocze za każdym razem gdy widzę samochód?

Jožin z bažin
Posty: 1443
Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
Lokalizacja: z bažin
Kontakt:

Post autor: Jožin z bažin » 13 wrz 2006, 21:06

piotram pisze:Jak pojadę 100% zgodnie z przepisami
Jak pojedziesz inteligentnie i zgodnie z przepisami, to będziesz jechał bezpiecznie.
xxx

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36658
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 13 wrz 2006, 21:44

Hieronim pisze:
Bastian pisze:Ja rower kupiłem wtedy, gdy mi był potrzebny do jeżdżenia. Na rower do nauki jeżdżenia to mnie nie stać.
Ja jazdy na rowerze uczyłem się w wieku około 6 albo 7 lat. A Ty?
A ja ok. 4 lata temu. I co? :P
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Jožin z bažin
Posty: 1443
Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
Lokalizacja: z bažin
Kontakt:

Post autor: Jožin z bažin » 13 wrz 2006, 21:51

Bastian pisze:A ja ok. 4 lata temu. I co? :P
Spoko. Moja babcia (ponad 70) do dziś nie umie. A pytam, bo zdziwiła mnie Twoja wcześniejsza wypowiedź. Na tym samym rowerze można się uczyć jazdy, a potem szaleć na dużych ulicach. Kwestia stawiania przed sobą coraz trudniejszych zadań. A przy okazji: ile czasu zajęła Ci nauka?
xxx

Awatar użytkownika
piotram
Posty: 2849
Rejestracja: 27 lut 2006, 19:42
Lokalizacja: W-wa Kercelak

Post autor: piotram » 13 wrz 2006, 22:20

Hieronim pisze:
piotram pisze:Jak pojadę 100% zgodnie z przepisami
Jak pojedziesz inteligentnie i zgodnie z przepisami, to będziesz jechał bezpiecznie.
Niestety, jesteś w błędzie, nie wystarczy tak jechać, żeby być bezpiecznym.

Jožin z bažin
Posty: 1443
Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
Lokalizacja: z bažin
Kontakt:

Post autor: Jožin z bažin » 13 wrz 2006, 22:21

piotram pisze:Niestety, jesteś w błędzie, nie wystarczy tak jechać, żeby być bezpiecznym.
Przykład?
xxx

Zablokowany