Strona 7 z 9

: 16 lip 2009, 12:07
autor: Bastian
drapka pisze:No i jaka forma powiadomienia ZTM byłaby w tym przypadku najskuteczniejsza - żeby przewoźnik jak najszybciej usunął te śmieci?
Jak zawsze - mail.

: 16 lip 2009, 12:47
autor: drapka
Bastian pisze:Jak zawsze - mail.
To pozwolisz, że jeszcze Cię dopytam: Bo jak napiszę z adresem, to sprawą się zajmą, ale mi odpiszą listem poleconym - a tego nie potrzebuję. A jak napiszę bez adresu, z nazwiskiem samym, to czy mimo to się zajmą już bez wydawania pieniędzy na list?

: 16 lip 2009, 20:31
autor: Bastian
Jakimże poleconym, co za pomysł. Zwykłym listem się odpisuje.

Jak nie podasz danych, to dotrze, do kogo trzeba, albo nie dotrze. A już na pewno zwiększy to szanse nato, że zostanie wpięte do segregatora przed przeczytaniem...

: 16 lip 2009, 21:00
autor: MeWa
drapka pisze:
Bastian pisze:Jak zawsze - mail.
To pozwolisz, że jeszcze Cię dopytam: Bo jak napiszę z adresem, to sprawą się zajmą, ale mi odpiszą listem poleconym - a tego nie potrzebuję. A jak napiszę bez adresu, z nazwiskiem samym, to czy mimo to się zajmą już bez wydawania pieniędzy na list?
jak napisałem mejla, to mi mejlem odpowiedzieli... :)

: 17 lip 2009, 7:55
autor: Domino2001
MeWa pisze:
drapka pisze: To pozwolisz, że jeszcze Cię dopytam: Bo jak napiszę z adresem, to sprawą się zajmą, ale mi odpiszą listem poleconym - a tego nie potrzebuję. A jak napiszę bez adresu, z nazwiskiem samym, to czy mimo to się zajmą już bez wydawania pieniędzy na list?
jak napisałem mejla, to mi mejlem odpowiedzieli... :)
Kiedy to było? OD jakiegoś czasu jest inaczej.
ZTM
Jest wyraźnie napisane, że odpowiedzi są udzielane w formie pisemnej.

: 17 lip 2009, 19:51
autor: MeWa
Wcześniej też była taka adnotacja, i co z tego?
W kwietniu br. pisałem.

: 07 lis 2009, 15:15
autor: MeWa
Obrazek
Rewolucyjna zmiana: na autobusach nie będzie reklam
Grzegorz Lisicki

2009-11-07, ostatnia aktualizacja 2009-11-06 22:16

Koniec z pstrokatymi reklamami na oknach i burtach autobusów i tramwajów. Nie będzie już oklejonych siatką okien. ZTM wprowadza nowe zasady współpracy z branżą reklamową.

Wszystko przez Rok Chopinowski, Euro 2012 i wciąż toczącą się walkę o przyznanie stolicy tytułu Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r. A także przez narastający opór przeciwko wlewającej się w każdy kątek agresywnej i pstrokatej reklamie. Dawno temu pierwsze oklejone kolorowymi reklamami tramwaje (np. fioletowe, reklamujące czekoladę) ożywiły szare ulice Warszawy. Bywało też dowcipnie - zielona strzałka wskazująca prowadzącego autobus i napis: "Ten kierowca pije od rana". Ale chodziło o kefir z pewnej mleczarni. Z czasem czar reklamy na miejskim transporcie prysł - gdy siaty z malutkimi dziurkami okleiły całe autobusy, przez miasto przetoczyła się fala oburzenia, że takie rozwiązanie psuje wzrok i dezorientuje pasażerów.

Teraz reklama z autobusów i tramwajów powoli ma znikać. ZTM opracował i wprowadza w życie nowe zasady reklamowania się na taborze. - Przwoźnicy nie będą mogli umieszczać na pojazdach reklam wielkoformatowych, czyli oklejających np. cały bok tramwaju bądź autobusu - mówi Igor Krajnow, rzecznik ZTM. Do nowych przepisów będą musiały zastosować się MZA i Tramwaje Warszawskie, ale także ITS Michalczewski czy PKS Grodzisk Maz., których autobusy również kursują po mieście.

Nowe przepisy nie oznaczają, że reklama z taboru zniknie całkowicie. Ale na autobusach reklamy będą dopuszczone jedynie na tylnych ścianach, a w tramwajach jedynie na burtach od strony drzwi. Oklejanie okien jest jednak całkowicie zabronione.

Nowe zasady już weszły w życie. - To znaczy, że przewoźnicy nie mogą już zawierać umów na reklamę wielkoformatową, a obecnie obowiązujące umowy wygasną do końca 2010 r. - mówi Krajnow.

Żadnych reklam nie będzie na tramwajach zakupionych z pomocą Unii Europejskiej - byłoby to niezgodne z zawartymi umowami.

Skąd tak reklamowa rewolucja w ZTM? To jedno z ustaleń działającego od września 2008 r. warszawskiego Okrągłego Stołu Reklamowego - spotkań branży, urzędników i organizacji pozarządowych, które mają doprowadzić do uporządkowania obecności reklam w mieście. Transportem miejskim zajmował się tzw. podstolik tranzytowy, który wypracował zasady reklamowania się na taborze komunikacyjnym. - Wypracowaliśmy kompromis. Co prawda reklamy będą mniejsze, ale będą, co nas zadowala - podkreśla Lech Kaczoń, prezes Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej. To oznacza także, że zmniejszą się - ale nie znikną - dochody miejskich spółek transportu. Według Lecha Kaczonia MZA rocznie zarabiało na "dużej" reklamie 4,5 mln zł. Tramwaje Warszawskie - 3,6 mln.

Podczas obrad Okrągłego Stołu Reklamowego można było usłyszeć wprost, że miasto chce uporządkować sprawę reklam na taborze w związku z wieloma nadchodzącymi (i ważnymi) imprezami. W ciągu kilku lat do stolicy zjadą setki tysięcy zagranicznych gości. - Pierwsze wrażenie jest tylko jedno i nie chcemy, żeby nasze miasto kojarzyło się gościom z pojazdami upstrzonymi bez umiaru reklamą - mówi Grażyna Cudak, szefowa promocji z ZTM.

Bez zmian będzie w metrze - reklamy sporadycznie będą pojawiać się na szybach wagonów.
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,9519 ... eklam.html

: 07 lis 2009, 15:18
autor: JKTpl
GW pisze:mówi Grażyna Cudak, szefowa promocji z ZTM
Niech żyje! :ok: :zlosliwa_cholera:

: 08 lis 2009, 18:56
autor: Glonojad
Tak jest! Niech się tramwaj kojarzy z obrzyganą strażą pożarną! :p

: 09 lis 2009, 8:34
autor: drapka
Glonojad pisze:Tak jest! Niech się tramwaj kojarzy z obrzyganą strażą pożarną! :p
Żółta straż pożarna? :-k

: 09 lis 2009, 22:52
autor: MZ
:arrow: A tramwajarze już mają zakaz w du...żym poważaniu:
ŻW pisze:Tramwajarze chcą reklam

Życie Warszawy, Konrad Majszyk, 09-11-2009

Chociaż miasto nakazało tramwajarzom ograniczenie reklam na pojazdach, ci przemalowują całe szynowce na żółto pod jeszcze większe ogłoszenia.

Po protestach warszawiaków władze miasta zdecydowały, że 186 niskopodłogowych tramwajów zamówionych kosztem 1,5 mld zł w bydgoskiej fabryce PESA zostanie pomalowanych w barwy żółto-czerwone.

Mimo to w przypadku starych modeli Tramwaje Warszawskie z uporem odchodzą od warszawskich żółto-czerwonych barw.

Po mieście jeździ już kilkanaście niskopodłogowych pojazdów 116N z zakładów Alstom-Konstal – to pierwsze w stolicy pojazdy z niską podłogą, sprowadzone w latach 1998 – 2000, pomalowanych w całości na żółto.– Zrezygnowaliśmy z czerwonej fali na burtach pojazdów – przyznaje rzecznik Tramwajów Warszawskich Michał Powałka. – Te składy przechodzą właśnie naprawy główne, podczas których trzeba nałożyć nową powłokę lakierniczą. Położyliśmy jednolitą żółtą, bo tramwaje były przeznaczane pod tzw. reklamy całopojazdowe – wyjaśnia.

Tymczasem Zarząd Transportu Miejskiego wprowadził zakaz naklejania na pojazdach nowych i po remontach folii zasłaniających szyby. ZTM uznał, że reklamy powodują dyskomfort pasażerów i kryją kolory, które powinny być elementem identyfikacji miasta.

Dlaczego więc TW przygotowują pojazdy pod reklamy? Tramwajarze tłumaczą, że o decyzji ZTM dowiedzieli się po wyborze koloru powłoki lakierniczej. Liczą na to, że zakaz zostanie cofnięty.

: 10 lis 2009, 9:17
autor: Glonojad
Bzdury piszesz MZ. Skoro zakaz jeszcze nie obowiązuje, to nie można na niego bimbać.

A prawdą jest, że Dział Zbytu (pardon, "Marketingu") TW liczy na cud i zniesienie zakazu - tylko nie wiem, czemu na podstawie własnej opinii buduje opinię Spółki, ktoś powinien dostać bo dupie.

: 10 lis 2009, 20:32
autor: MZ
Glonojad pisze:Bzdury piszesz MZ. Skoro zakaz jeszcze nie obowiązuje, to nie można na niego bimbać.
:arrow: Jeśli już, to w takim razie bzdury pisze ŻW ("Tymczasem Zarząd Transportu Miejskiego wprowadził zakaz naklejania na pojazdach nowych i po remontach folii zasłaniających szyby."). Odnosiłem się w końcu do cytowanego tekstu, a żadnych terminów tutaj podanych nie ma, nieprawdaż? (-X.

: 25 paź 2010, 20:16
autor: kebe
Dziś wieczorem widziałem na 1069 i 1070 (jak mniemam) @ 26 okropną reklamę zewnętrzną w postaci podświetlonych ramek reklamowych wystawionych na zewnętrznym prawym boku pojazdu... Reklamowały sklepy Społem.

Kto na to zezwolił... ? TRAGEDIA!

: 25 paź 2010, 20:19
autor: JKTpl
(1069+1037)
Te nośniki reklam są właśnie świetnie przemyślane i estetyczne. Lepsze to niż oblepianie reklamą od góry do dołu na ekonomicznej jakości klej.
Mnie się podobają.