: 06 sty 2009, 16:52
Wchodzę sobie do tematu żeby poczytać o Express Piaseczno a czytam o torach do Tarczyna. Ludzie co to ma do tematu
1 styczeń 1988- zamknięcie ruchu osobowego na trasie Grójec - Nowe Miasto.Santos pisze:Nie wiem dokładnie jak to ostatnio wygląda, ale chyba jeszcze z dwa lata temu kolejka dojeżdżała do końca, czyli do Nowego Miastaspan pisze: Gdzie tory idą to ja wiem. Napisałem tylko nazwę stacji do której dojeżdża pociąg w obecnej chwili.
Dokładnie. Bywam w rejonach Mogielnicy i NM n. Pilicą kilka tygodni w roku od jakichś 12lat... w tym okresie ŻADEN pociąg po tych torach nie jeździł. Tory od dekady systematycznie zarastają, gdzieniegdzie po środku rosną spore brzózki, a na przejazdach podczas remontów dróg tory są niejednokrotnie zalewane asfaltem.stront pisze:Szczerze wątpię, by przed dwoma laty kolejka mogła dojechać do Nowego Miasta. Z tego, co się orientuję, to brakuje części torowiska. Obecnie kolejka dojeżdża do Tarczyna, ale trwają prace, nad wznowieniem kursów do Grójca. Raczej mało prawdopodobne, by kiedykolwiek kolejka pojechała dalej.
Polemizowałbym.gemba pisze:Dokładnie. Bywam w rejonach Mogielnicy i NM n. Pilicą kilka tygodni w roku od jakichś 12lat... w tym okresie ŻADEN pociąg po tych torach nie jeździł. Tory od dekady systematycznie zarastają, gdzieniegdzie po środku rosną spore brzózki, a na przejazdach podczas remontów dróg tory są niejednokrotnie zalewane asfaltem.stront pisze:Szczerze wątpię, by przed dwoma laty kolejka mogła dojechać do Nowego Miasta. Z tego, co się orientuję, to brakuje części torowiska. Obecnie kolejka dojeżdża do Tarczyna, ale trwają prace, nad wznowieniem kursów do Grójca. Raczej mało prawdopodobne, by kiedykolwiek kolejka pojechała dalej.
W 2002 roku pracowałem na grójeckiej.ŁUKASZ_1 pisze: W sierpniu 2002 r. przeszedłem odcinek od dawnej stacji w Kozietułach do wsi Wodziczna. Szlak był wtedy świeżo oczyszczony: wycięte krzaki i ślady kół na szynach.
http://www.zw.com.pl/artykul/2,326415_S ... iagow.html
Skansen małych pociągów
Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie będzie za kilka lat największym tego typu obiektem na świecie. Placówka przejęła sąsiedni plac wraz z budynkiem.
Dzięki temu do Sochaczewa będzie można ściągnąć niszczejące eksponaty i tabor wąskotorowy z całej Polski. – Część prac remontowych w budynku dawnego przedszkola już za nami – mówi Janusz Sankowski, dyrektor Muzeum Kolejnictwa w Warszawie, któremu podlega placówka.
Ekspozycja wewnątrz budynku składać się będzie głównie ze zminiaturyzowanych modeli wagonów i lokomotyw. – Takie modele to przyszłość muzealnictwa – uważa Sankowski.– Żadna placówka na świecie nie jest w stanie zgromadzić tylu oryginalnych eksponatów.
Jednak nawet najbardziej pieczołowicie odwzorowane modele mają tę wadę, że nie można do nich wsiąść. Dlatego w muzeum nie może zabraknąć miejsca dla oryginalnych, zabytkowych składów. Pierwsze eksponaty stanęły już na nowej działce, którą muzeum otrzymało od starosty powiatu sochaczewskiego pół roku temu. Łącznie ma być 250 starych wagonów i parowozów.
– Eksponaty odpowiednio się podświetli od dołu, wszystko będzie wyglądało naprawdę efektownie – zapewnia Sankowski. – W ten sposób stworzymy Muzeum Kolei Wąskotorowej z prawdziwego zdarzenia.
Sankowski liczy, że miano największego na świecie Muzeum Kolei Wąskotorowej ściągnie do Sochaczewa ludzi z całego świata. Latem z Sochaczewa kursować będzie pociąg retro do Puszczy Kampinoskiej.Ile będzie kosztować rozbudowa placówki? – Koszt sięgnie 750 tys. zł. To oznacza 250 tys. zł rocznie, bo rozbudowa potrwa trzy lata – mówi Joanna Czechowicz-Bieniek z mazowieckiego urzędu marszałkowskiego, któremu podlega muzeum kolejnictwa.
tramwaj do Piaseczna v.2.0? ;>Glonojad pisze:Marzyłoby mi się zobaczyć tam kiedyś wąskotorowe Combino Duo...
Poniekąd, ale z drugiej stronyjasiu pisze:tramwaj do Piaseczna v.2.0? ;>Glonojad pisze:Marzyłoby mi się zobaczyć tam kiedyś wąskotorowe Combino Duo...