: 27 lip 2011, 21:26
No nie. Rozumuję tak, że jak ktoś będzie chciał szybko odjechać to pójdzie na peron zbiorczy gdzie są (albo powinny być) wszystkie rozkłady. Chodź pasażerowie są nie przewidywalni.
No tramwaje i tak mają więcej przystanków technicznych do postoju bez pasażerów niż autobusy. A na takie ulewy jak są teraz w wawie to żadne zadaszenie nie pomoże, musiałaby być to zabudowana poczekalnia z przeszklonymi drzwiami. Tylko czy to realne?Glonojad pisze:Dlatego najlepszym rozwiązaniem są pętle z peronem zbiorczym a być może - co już może wydawać się kontrowersyjne - bez dostępu pasażerów do wagonu przed odjazdem. Tyle, że wtedy na przystanku zbiorczym zapewnić trzeba dobre warunki obsługi. Zadaszenie całoperonowe co najmniej
ciekawe... no ale to powinien też być standard na pętlach.JKTpl pisze:Wy tu sobie bebebebe, a ja powiem, że kiedyś widziałem jednostkowy przypadek (to raczej musiało być wklepanie przez ekspedytora) na OS. GÓRCZEWSKA...
Tam na budzie wisi wyświetlacz. Wyświetla on godzinę i temperaturę. Wtedy ponadto wyświetlał informacje w formacie: "L-26 15:44", "L-10 15:47", "L-26 15:50" (godziny zmyślone). Jednak jak siepostarać, to dasie.
Ale dalej to nie rozwiązuje zasadniczej kwestii: stoją dwie sztuki 26, każda na innym torze. Która z tych dwudziestek szóstek ruszy pierwsza?JKTpl pisze:Wtedy ponadto wyświetlał informacje w formacie: "L-26 15:44", "L-10 15:47", "L-26 15:50" (godziny zmyślone). Jednak jak siepostarać, to dasie.
No i Swingi tak wyświetlają.fraktal pisze:Wystarczy założyć wyświetlacze przednie na tramwaju, które informowałyby o czasie do odjazdu. Ta 26, która ma krótszy czas do odjazdu, ruszy pierwsza.![]()
JKTpl pisał o Górczewskiej, i do tego się odnosiłem.Czotyk pisze:Szeregowy, mówisz o 26 a na Wiatraku nie ma opcji, żeby 26 stało na dwóch torach. Na Os. Górczewska tak jest? Tam chyba 5 torów jest a linii 3 więc mogliby sobie tak robić.
[sciana] Ty jesteś naprawdę jakiś ułomny. Całość zaczęła się od tego, _czy cztery jedynki mogą stać na Banacha_, żeby nie robić SWL.Czotyk pisze:Jedyny przypadek gdzie spotkałem się z tą samą linią na dwóch peronach to Młociny a i tak wszyscy na zbiorczym wsiadają. I zadaszony jest. Ten problem nie jest aż tak szeroki na szczęście.
Założyć we wszystkich tramwajach, powiedzmy od 105-ek wzwyż, a w zasadzie w dół, jeśli chodzi o wiek. W każdym razie - w 105-kach i nowszych.Czotyk pisze:No i Swingi tak wyświetlają.
Skoro jeszcze jesteśmy na Górczewskiej... Tam w mojej opinii 2/3 wsiadających dochodzi do tramwaju od jego tyłu. Dojście od przodu jest niewygodne i tylko dla niewielu mieszkańców os. Górczewska.Czotyk pisze:No i Swingi tak wyświetlają.fraktal pisze:Wystarczy założyć wyświetlacze przednie na tramwaju, które informowałyby o czasie do odjazdu. Ta 26, która ma krótszy czas do odjazdu, ruszy pierwsza.![]()
Pewnie tak, ale zaraz ZTM by się dopatrzył, że tak nie może być, i by wysłał swoje Szwadrony Śmierci w Fabiach.JKTpl pisze:A gdyby tak (zakładam przypadek dwóch swingów) ta niewpuszczająca nosiła dekorację 26 KONIEC TRASY... To by się chyba zmieściło
albo jedną zbiorczą tablicę z odjazdami i numerami stanowisk.fraktal pisze:Wystarczy założyć wyświetlacze przednie na tramwaju, które informowałyby o czasie do odjazdu. Ta 26, która ma krótszy czas do odjazdu, ruszy pierwsza.
ja się spotkałem na Placu Narutowicza dla tramwajów jadących w Nowowiejską w różnych momentach... I były takie sytuacje, że tramwaj, który teoretycznie powinien pierwszy odjechać (wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazywały z punktu widzenia pasażera) wcale pierwszy nie był.Czotyk pisze:Ten problem nie jest aż tak szeroki na szczęście.