pawcio pisze:Nie. Odcięte by zostały od 520 i 525. A to jednak te linie niosą główny ciężar transportu Ostrobramskiej. Nikt nie pójdzie do pary 502+514 (razem co 15 minut, w tą stronę koordynacja jeszcze działa), skoro na Waryńskiego ma dużo silniejsze 520 wsparte 525. Na tej samej zasadzie swego czasu zdechło 410.
W kierunku Gocławia zyskałyby - jednak 182 + 188 + 143 + 523 są lepsze od 520 + 525. Na Ostrobramskiej 182 nie staje raptem przy ,,Promenadzie'', a do ,,Promenady'' można jechać ,,aby do przodu'' i ewentualnie przesiąść się na Pl. na Rozdrożu. Zresztą, o czym my tu mówimy? Jeśli Wesoła nie zapełnia 4 autobusów na godzinę, to nie ma co tam pchać dwóch długich linii. Zdecydujmy się: czyje problemy mają 502 i 514 rozwiązywać? ,,Promenady''? To zakrańcować na Witolinie. Wesołej? Jeśli zapełniają się w Wesołej, to na Ostrobramskiej i tak mały z nich pożytek. No, chyba, że w DS (bo nie DP, chyba?!) są dowozówkami do ,,Promenady''. Wtedy robimy ,,kolejne 409'' - linie okresowe z kursami w DS.
Rosa pisze:Daleko i odległościowo i czasowo (przez światła). Na Waryńskiego się wychodzi i jesteś na przystanku.
Gdybyż to wszędzie w Warszawie tak było, że tylko w jednym kierunku, tylko jedne światła o niezbyt długim cyklu, ehhh, rozmarzyłem się.
[ Dodano: |25 Sty 2012|, 2012 13:18 ]
KwZ pisze:Połowicznie tak (tj. z połowa ich pasażerów). Bez nich należałoby je dobić.
Nie, na solówki, odprzystankowić na TŁ, żeby rozdzielic potoki.
Basian pisze:
Do Rembertowa, Marysina, Miłosny...
Akurat jadący do Miłosny nie są ,,przypadkowymi pasażerami'' - oni wsiąda tam, gdzie bedzie przystanek ich 502. Dla nich możliwość podjechania 520 jest psu na budę.