ACTA

[Bastian]

@Bastian: no to jeśli tak jest jak piszą - że zmienia niewiele, to po co to w ogóle podpisywać?

A o współpracy międzynarodowej słyszałeś? W ten sposób z większości umów międzynarodowych moglibyśmy się wycofać, "bo w naszych przepisach i tak to jest". ACTA dało asumpt do dyskusji o prawach intelektualnych w ogóle, ale niekoniecznie wiele wyjdzie z dyskusji, w której wszyscy krzyczą...

[JacekM]

Słyszałem, ale imho do współpracy międzynarodowej takie umowy nie są konieczne. Zresztą o jakiej dyskusji z Tuskiem czy Bonim mowa - sprasza się ludzi w piątek wieczorem na konferencję w poniedziałek rano, premier odpowiada na to, na co chce i generalnie raczej poucza i ruga niż słucha...

[MisiekK]

premier odpowiada na to, na co chce i generalnie raczej poucza i ruga niż słucha...

A czego się innego można było spodziewać?

[JacekM]

No tak, powinniśmy się cieszyć, że nie był wtedy na nartach...

[Bon Jovi]

Ciekawe kiedy dokument zostanie opublikowany w całości i dostępny dla każdego.

Kiedy się odbędą konsultacje społeczne?

Bo ostatnią pogadanke z Premierem, nie można nazwać konsultacjamispołecznymi.

Ja dopóki nie znam tego dokumentu, to nie mam wyrobionego zdania. Jakieś tam analizy nad czymś co nie jest pełni dostępne też mi nic nie mówią.

[bepe]

Ciekawe kiedy dokument zostanie opublikowany w całości i dostępny dla każdego.

No przecież już jest. Chyba nie oczekujesz publikacji w Dzienniku Ustaw?

Kiedy się odbędą konsultacje społeczne?

Już się odbywają. Poza tym wcześniej też były - nawet media (TVP, Polsat i TVN) dostały projekt do konsultacji, ale nie uznały za stosowne podzielić się tym dokumentem ze społeczeństwem.

[KwZ]

Zawsze mi się wydawało, że:
- jak ściągniesz z netu, to nielegalnie
- jeśli sobie skopiujesz płytę od znajomego to legalnie (dozwolony użytek osobisty)

Zawsze mi się wydawało, że nielegalne jest udostępnianie, a nie ściąganie, czyli akurat na odwrót. I teoretycznie używanie Kazyy czy eMule'a z wyłączonym seedowaniem byłoby legalne. I podobnie serwisy tupu chomikuj.pl byłyby legalne, gdyby materiały były zabezpieczone niepublicznym (nieudostępnionym nikomu?) hasłem.

Pożyczanie koledze płyty - ok, tylko żeby sobie nie kopiował. W dobie facebooka ilu znajomym możesz pożyczyć plik? 5, 500?

Słyszałem, ale imho do współpracy międzynarodowej takie umowy nie są konieczne.

Amerykańscy przedsiębiorcy (por. par. 27 ust. 3) chyba tak rozumieją współpracę.

Nie wiem, czy to już pisałem, ale imo ACTA nie posłużyłaby do zamknięcia amerykańskiego facebooka, tylko serwisów typu rapidshare, chomikuj.pl. A może nawet serwery używane dziś zamiast załączania do mejli plików powyżej 20 MB.

Chyba nie oczekujesz publikacji w Dzienniku Ustaw?

To dopiero po ratyfikacji, więc może lepiej nie

nawet media (TVP, Polsat i TVN) dostały projekt do konsultacji, ale nie uznały za stosowne podzielić się tym dokumentem ze społeczeństwem.

Może dlatego, że one też są zainteresowane kwazimonopolem koncernów medialnych? TVP ostatnio narzekało, że ludzie nie chcą oglądać puszczanego przez nich House'a, bo sobie ściągają z netu.

[MeWa]

Zawsze mi się wydawało, że nielegalne jest udostępnianie, a nie ściąganie, czyli akurat na odwrót.
(...)
Pożyczanie koledze płyty - ok, tylko żeby sobie nie kopiował.

Na 100% możesz pożyczyć znajomemu płytę do przegrania - to jest dozwolony użytek. Tego jestem pewien.

Nie wiem natomiast co miałoby przemawiać za legalnością swobodnego ściągania pliku objętego prawem autorskim.

[chester]

Zawsze mi się wydawało, że nielegalne jest udostępnianie, a nie ściąganie, czyli akurat na odwrót.
(...)
Pożyczanie koledze płyty - ok, tylko żeby sobie nie kopiował.

Na 100% możesz pożyczyć znajomemu płytę do przegrania - to jest dozwolony użytek. Tego jestem pewien.

A nie tylko do odsłuchania, bez praw do kopiowania?

[bepe]

Nie wiem natomiast co miałoby przemawiać za legalnością swobodnego ściągania pliku objętego prawem autorskim.

Art. 23 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych:
1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu architektonicznego i architektoniczno-urbanistycznego oraz do korzystania z elektronicznych baz danych spełniających cechy utworu, chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z celem zarobkowym.


2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.

[MeWa]

Na 100% możesz pożyczyć znajomemu płytę do przegrania - to jest dozwolony użytek. Tego jestem pewien.

A nie tylko do odsłuchania, bez praw do kopiowania?

Nie. Możesz udostępniać albo nawet odstępować kopie osobom pozostającym w stosunku towarzyskim.

Wyjątek: programy komputerowe.

[bepe]

del

[MeWa]

Art. 23 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych:
1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu architektonicznego i architektoniczno-urbanistycznego oraz do korzystania z elektronicznych baz danych spełniających cechy utworu, chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z celem zarobkowym.

Ok, kupuję to wyjaśnienie

[Rosa]

Może dlatego, że one też są zainteresowane kwazimonopolem koncernów medialnych? TVP ostatnio narzekało, że ludzie nie chcą oglądać puszczanego przez nich House'a, bo sobie ściągają z netu.

No nic dziwnego skoro skoro w TVP serial nie idzie na bieżąco, jest w duzo gorszej jakości oraz ma lektora.

[KwZ]

Art. 23 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych:
1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu

Mogę rozumieć, że obejmuje to ściąganie (na użytek osobisty rzecz jasna) pliku wrzuconego przez kogoś do netu?