Biletomaty w autobusach i tramwajach
Moderator: JacekM
Mnie zastanawia jedno. Czemu rozwiązaniem krakowskim nie oznaczyć przy których drzwiach znajduje się biletomat. Jedna naklejka nad drzwiami bardzo by ułatwiła sprawę. Poza tym od razu wiadomo byłoby który pojazd posiada biletomat a który nie
Mam wrażenie, że takie naklejki na taborze są.Premo pisze:Mnie zastanawia jedno. Czemu rozwiązaniem krakowskim nie oznaczyć przy których drzwiach znajduje się biletomat. Jedna naklejka nad drzwiami bardzo by ułatwiła sprawę. Poza tym od razu wiadomo byłoby który pojazd posiada biletomat a który nie
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Ale w porównaniu z krakowskimi są malutkie i mało kto na nie zwraca uwagę.
Są wystarczające. Niektórym byś na czoło nakleił to tez by nie zauważyli.Sebastian pisze:Ale w porównaniu z krakowskimi są malutkie i mało kto na nie zwraca uwagę.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Mi chodzi o to by jak najbardziej ułatwić podróż tym którym na zakupie biletu zależy. Bo ten co chce jechać bez zawsze będzie miał przygotowane milion wymówek
Pojawiły sie biletomaty na bilon w autobusach. teraz to juz loteria, czy zapłacę kartą czy gotówką. prawie w ogóle gotówki już nie nosze* i spotkanie biletomatu na bilon w autobusie spowodowało problem...
Nosze maksymalnie 5zł w bilonie który mi zostaje z płatności duża gotówka ai tak każdego dnia zrzucam do "skarbonki" te drobniaki. Wiec często mam tylko banknot o dużym nominale lub właśnie kartę która kupuje wszystko gdzie się da. Jedynie w ZTM płatności Karta to największy problem.
Nosze maksymalnie 5zł w bilonie który mi zostaje z płatności duża gotówka ai tak każdego dnia zrzucam do "skarbonki" te drobniaki. Wiec często mam tylko banknot o dużym nominale lub właśnie kartę która kupuje wszystko gdzie się da. Jedynie w ZTM płatności Karta to największy problem.
Dawno temu się pojawiły, bo z przewoźników autobusowych tylko Mobilis ma biletomaty na bilon, a EEC wciąż takowych nie zamontowała.Teokryt pisze:Pojawiły sie biletomaty na bilon w autobusach. teraz to juz loteria, czy zapłacę kartą czy gotówką. prawie w ogóle gotówki już nie nosze* i spotkanie biletomatu na bilon w autobusie spowodowało problem...
Musiałem na Mobilis na ochocie nie trafiać...
Ech, czemu na ZP Berestecka oba biletomaty są w tak beznadziejnym miejscu? z powodzeniem ten przy jednym z wejść do CH Blue City mógłby stać sobie na Przystanku, zwłaszcza ze w CH jest i tak punkt ZTM.
Ech, czemu na ZP Berestecka oba biletomaty są w tak beznadziejnym miejscu? z powodzeniem ten przy jednym z wejść do CH Blue City mógłby stać sobie na Przystanku, zwłaszcza ze w CH jest i tak punkt ZTM.
Zawsze znajdzie się ktoś kto akurat w portfelu ma tylko stówę i będzie się czuł poszkodowany podczas kontroliTeokryt pisze:Pojawiły sie biletomaty na bilon w autobusach. teraz to juz loteria, czy zapłacę kartą czy gotówką. prawie w ogóle gotówki już nie nosze* i spotkanie biletomatu na bilon w autobusie spowodowało problem...
Nosze maksymalnie 5zł w bilonie który mi zostaje z płatności duża gotówka ai tak każdego dnia zrzucam do "skarbonki" te drobniaki. Wiec często mam tylko banknot o dużym nominale lub właśnie kartę która kupuje wszystko gdzie się da. Jedynie w ZTM płatności Karta to największy problem.
Wystarczy, że mam 10 lub 20zł. Nie musisz być skrajny.
Ja nie chce sie tłumaczyć przed kontrolą tylko to jest zwykłe wprowadzanie w błąd. Nie zawsze jest tak że czekasz spokojnie i masz czas na obejrzenie autobusu i w ogóle czy masz wybór autobusu czy możesz w nim kupić bilet czy nie. Jak masz jechać określonym kursem bo akurat coś kursuje rzadko i przychodzisz na ten kurs ale nie udało ci się nabyć biletu (wbrew pozorom, coraz trudniej, bo przez biletomaty kioski i podobne jakby się skurczyły) to co masz zrobić? zamówić taksówkę? Jak nie ma płatności karta to musi być obsługa całej gotówki. Jak nie ma płatności gotówką, to musi byc obsługa kart. I tyle. Obecnie wchodząc do tramwaju nie możesz kupić jeśłi gdzieś nie rozmienisz banknotu. dodam, że jest tez pewien problem czysto organizacyjny, jeśli zdarzy Ci się któregoś dnia korzystać więcej z TM to przy cenach biletów normalnych objętość bilonu robi się spora (bo trzeba mieć zapas jakby niektóre monety były trefne i biletomat nie raczył ich przyjmować). Pomijam pewien aspekt echm, wygody, zakup biletu bilonem w autobusie który telepie sie po jakiś dziurach to nie lada wyzwanie gimnastyczne. jak trzymać się poręczy i druga ręka wkładać monety w szczelinę jeśli wszystkim telepie na wszystkie strony?
Bilon musi z biletomatów mobilnych odejść, nie ma uzasadnienia by on tam pozostał.
Tak ogólnie, przestać należy robić sytuacje "a gdyby..." Do wygody korzystania z jakiejś usługi należy mała liczba przypadków.
W tym wypadku chcesz kupić bilet. w standardzie jest zakup stacjonarny oraz mobilny. I tyle. To jaka forma płatności jest nie powinno już być w ogóle rozpatrywane. A tu, w ZTM mamy milion sposób asekuracji, na wszelki wypadek. Dodatkowe wyjątki i dodatkowe możliwości. w efekcie zrobił sie pierdolnik z zakupem biletu oraz zawsze organizator ma wymówkę ze użytkownik ZTM nie jest przygotowany na wszystkie okoliczności (bilon czy karta, a jak nie to zawse u kierowcy ale u kierowcy nie bo to czy tamto, z kolei aplikacja mobilna do biletów to trzeba wcześniej zrobić prepaid, wiec mogłeś zrobić wcześniej, oraz jak coś mogłeś kupić bilety wcześniej [bo przecież bilety zakupione wcześniej sa w ilosci nieskończonej]). A wprowadzić WKM będącego czyms podobnym jak PEKA to się nie da... (wirtualne konto z opcja stanu ujemnego nie większy niż wartość dobowego).
Ja nie chce sie tłumaczyć przed kontrolą tylko to jest zwykłe wprowadzanie w błąd. Nie zawsze jest tak że czekasz spokojnie i masz czas na obejrzenie autobusu i w ogóle czy masz wybór autobusu czy możesz w nim kupić bilet czy nie. Jak masz jechać określonym kursem bo akurat coś kursuje rzadko i przychodzisz na ten kurs ale nie udało ci się nabyć biletu (wbrew pozorom, coraz trudniej, bo przez biletomaty kioski i podobne jakby się skurczyły) to co masz zrobić? zamówić taksówkę? Jak nie ma płatności karta to musi być obsługa całej gotówki. Jak nie ma płatności gotówką, to musi byc obsługa kart. I tyle. Obecnie wchodząc do tramwaju nie możesz kupić jeśłi gdzieś nie rozmienisz banknotu. dodam, że jest tez pewien problem czysto organizacyjny, jeśli zdarzy Ci się któregoś dnia korzystać więcej z TM to przy cenach biletów normalnych objętość bilonu robi się spora (bo trzeba mieć zapas jakby niektóre monety były trefne i biletomat nie raczył ich przyjmować). Pomijam pewien aspekt echm, wygody, zakup biletu bilonem w autobusie który telepie sie po jakiś dziurach to nie lada wyzwanie gimnastyczne. jak trzymać się poręczy i druga ręka wkładać monety w szczelinę jeśli wszystkim telepie na wszystkie strony?
Bilon musi z biletomatów mobilnych odejść, nie ma uzasadnienia by on tam pozostał.
Tak ogólnie, przestać należy robić sytuacje "a gdyby..." Do wygody korzystania z jakiejś usługi należy mała liczba przypadków.
W tym wypadku chcesz kupić bilet. w standardzie jest zakup stacjonarny oraz mobilny. I tyle. To jaka forma płatności jest nie powinno już być w ogóle rozpatrywane. A tu, w ZTM mamy milion sposób asekuracji, na wszelki wypadek. Dodatkowe wyjątki i dodatkowe możliwości. w efekcie zrobił sie pierdolnik z zakupem biletu oraz zawsze organizator ma wymówkę ze użytkownik ZTM nie jest przygotowany na wszystkie okoliczności (bilon czy karta, a jak nie to zawse u kierowcy ale u kierowcy nie bo to czy tamto, z kolei aplikacja mobilna do biletów to trzeba wcześniej zrobić prepaid, wiec mogłeś zrobić wcześniej, oraz jak coś mogłeś kupić bilety wcześniej [bo przecież bilety zakupione wcześniej sa w ilosci nieskończonej]). A wprowadzić WKM będącego czyms podobnym jak PEKA to się nie da... (wirtualne konto z opcja stanu ujemnego nie większy niż wartość dobowego).
-
- Posty: 5834
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Chyba animowanego ze sztuczną inteligencją.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Kierownik autobusu. W sumie kilku kabiniarzy można by obarczyć tym zajęciem, i jakimś groszem im po robocie sypnąć.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27432
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
W Uzbekistanie widziałem pomocników kierowcy w wieku lat ok. 10, którzy na każdym przystanku wyskakiwali z autobusu i głośnym wrzaskiem oznajmiali trasę pojazdu. Taki SIP dla ubogich, u nas też by mogło być, wyskakiwałby taki kabiniarz i oznajmiał "linia sto siedemdziesiąt dwa, kierunek Ce! Ha! Blu! Syty!" (wersja z użyciem ashira zawiera dodatkowo: "brygada zero dwanaście, wóz siedem pięć czternaście, po raz pierwszy na tej linii od dwóch lat i czterech dni, ale wtedy miał numer dwadzieścia osiem siedemnaście i był na er dziesięć i to było w ramach zasileń na Wszystkich Świętych").
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Chciałbym usłyszeć komunikat: "jedziemy zagubioną owieczką" albo "informujemy, iż pojazd, którym państwo jedziecie, jest dziwadłem".
Ostatnio widziany 12.04.2018 w 522