Komunikacja miejska w Wilanowie i Powsinie
Moderator: Wiliam
Nawet nie chodzi o to czy stć, czy nie stać... Ostatnio kolega z biura sobie mieszkanie kupił w budyku, gdzie jest podziemny garaż. Oczywiście bez garażu. Jak go spytałem, czemu nie wykupił garażu, to powiedział, że on za te pieniądze woli sobie kupić mebli lub pojechać z żoną na wakacje... 

S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 414 | 523 | N43
Z tym blokowiskiem nie przesadzajmy...fik pisze:Ludzie z garażami w domach w ogólności nie zostawią samochodu w nim, nawet jeśli autobus wjedzie im do salonu.
Zresztą, od kiedy MW to jakieś elitarne osiedle? Zawsze miałem wrażenie, że to kolejne blokowisko dla przyjezdnych na wygwizdowie, jak Nowodwory.
[ Dodano: |24 Lis 2011|, 2011 12:23 ]
Bo prawda jest taka, że garaż kosztuje tyle co samochód. Co jest chore...Wolfchen pisze:Nawet nie chodzi o to czy stć, czy nie stać... Ostatnio kolega z biura sobie mieszkanie kupił w budyku, gdzie jest podziemny garaż. Oczywiście bez garażu. Jak go spytałem, czemu nie wykupił garażu, to powiedział, że on za te pieniądze woli sobie kupić mebli lub pojechać z żoną na wakacje...
Wcale nie chore. Kilka lat temu kupiłem prawie mieszkanie w budynku z podziemnymi garażami. Miejsce parkingowe w garażu podziemnym kosztowało bodajże 40.000,- i co? Cena jak cena, przecież zbudowanie podziemnego parkingu to nie jest byle co, tylko poważna konstrukcja inżynieryjna. Miejsce parkingowe było kupione na zawsze - tj. dziedziczone itp. Nie rozumiem, co w takiej cenie jest chorego. Może deweloperzy powinni takich parkingów nie budować? A miasta wyglądać jak Houston?yavorius pisze:Bo prawda jest taka, że garaż kosztuje tyle co samochód. Co jest chore...
Jeśli ktokolwiek wypowiada się o komunikacji w Pruszkowie, niech nie zapomina, że na północ od torów (Gąsin, Żbików, Bąki) też mieszkają ludzie.
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...
W cenie tej jest chore to, że jest po prostu za wysoka. I tyle. Prostokąt 2*5 metrów, dzięki któremu nie będę zawalał drogi powyżej powinien być jednakowoż w takiej cenie, żeby przynajmniej ludzie zastanowili się nad jego kupnem. Bo za rzeczone 30-40 tys. zł można mieć kuchnię wykończoną na bogato. I ktoś, kto będzie kupował mieszkanie, a nie będzie go stać na to miejsce, raczej z tej kuchni nie zrezygnuje na rzecz miejsca w garażu.
Pomału, ale opór będzie złamany. W miarę jak coraz więcej mieszkańców nie będzie w stanie zaparkować pod własnym blokiem, potem i pod sąsiednim, potem klopot będzie ze znalezieniem wolnego miejsca w odległości trzech bloków - i za jakiś czas będą ogłoszenia "ostatnie miejsca", "wyprzedaż". Fakt, że może trochę stanieją, ale pewnie to nie cena będzie przesądzać, a wygoda.
Popatrz, jaka franca!
Niektórzy deweloperzy (np. Robyg) już zaczęli sprzedawać (oczywiście w ramach "specjalnej oferty") mieszkanie z miejscem parkingowym w cenie.MichalJ pisze:W ogóle to powinno być doliczone do ceny mieszkania i już. Wiem, wtedy "się nie sprzeda"...
Moim skromnym zdaniem - ok, 30 tys. to kupa kasy, ale lepiej odżałować, wziąć trochę większy kredyt i mieć w z głowy parkowanie przez cały okres mieszkania w danym miejscu. Jeśli się nie ma od razu auta, to miejsce zawsze można podnająć. Taka oszczędność może być iluzoryczna, bo ile nerwów później straci się na szukaniu miejsca do parkowania, ile drogi przejdzie się, by dojść do zostawionego gdzieś tam auta...
Zależy gdzie. Najzabawniejsze jest to, że na Woli z widokiem na elektrociepłownię jest drożej niż w Miasteczku WilanówMichalJ pisze:Ja nie wiem. Metr lokalu kosztuje 8-10 kzł.

[ Dodano: |25 Lis 2011|, 2011 12:49 ]
A nawet dwoma (Fadesa Polnord).person pisze:Niektórzy deweloperzy (np. Robyg) już zaczęli sprzedawać (oczywiście w ramach "specjalnej oferty") mieszkanie z miejscem parkingowym w cenie.
Na razie to na Gocławiu nieszczęśliwi własciciele nowych garaży daja ogłoszenia i probuja je podnając innym z czym raczej jest krucho.drapka pisze:Pomału, ale opór będzie złamany. W miarę jak coraz więcej mieszkańców nie będzie w stanie zaparkować pod własnym blokiem, potem i pod sąsiednim, potem klopot będzie ze znalezieniem wolnego miejsca w odległości trzech bloków - i za jakiś czas będą ogłoszenia "ostatnie miejsca", "wyprzedaż". Fakt, że może trochę stanieją, ale pewnie to nie cena będzie przesądzać, a wygoda.
Możę tam się da zaparkować "na polu". Ale gdydym np. wracał ponadprzeciętnie później do domu niż reszta sąsiadów i mieszkałna Kabatach, to prędzej czy później by mnie tzw. szlag trafił z parkowaniem na ulicy. Ale w miejscach mniej zagęszczonych zabudową na pewno determinacja do kozystania z garażu jest mniejsza. Poprzedniej zimy miałem też okazję porównać warunki porannego startu do pracy samochodem z garażu i z parkingu. I tez jest to mocny argument za jednak garażem 

Popatrz, jaka franca!