![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![:shock: :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
![#-o #-o](./images/smilies/eusa_doh.gif)
Moderatorzy: Poc Vocem, Dantte
GW pisze:Nasze życie w korkach
Andrzej Maślankiewicz, ostatnia aktualizacja 2007-05-17 21:41
Czy po wyborach ratusz zapomniał o nieprzejezdnych ulicach na Białołęce? - list otwarty do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
W czasie kampanii wyborczej pani Hanna Gronkiewicz-Walz kilkakrotnie odwiedziła Białołękę, zapewniając jej mieszkańców, że jeżeli zostanie prezydentem, problemy komunikacyjne, szczególnie tej dzielnicy, znajdą się na priorytetowej liście jej zainteresowań. Minęło ponad pół roku, a kłopoty z wyjazdem z Białołęki nie tylko się nie zmniejszyły, ale znacznie przybrały na sile. Rano nie da się wjechać już nie tylko na most Grota-Roweckiego, ale golgotą stało się wydostanie z osiedli na Tarchominie. Korki są tak monstrualne, że nawet autobusy komunikacji miejskiej nie są w stanie przepchnąć się na ul. Modlińską i dalej na lewy brzeg Wisły.
Nie liczyliśmy, że z nastaniem nowego prezydenta sytuacja zmieni się radykalnie. Bylibyśmy naiwni, sądząc, że z kopyta ruszy budowa mostu Północnego albo zacznie się wytyczanie linii tramwajowej z Żerania na Tarchomin. Chociaż ta ostatnia inwestycja mogłaby przynajmniej wejść w stadium realnego projektowania. Słowem nie oczekiwaliśmy rewolucyjnych zmian, ale liczyliśmy, iż Pani Prezydent, dotrzymując przedwyborczych obietnic, podejmie doraźne decyzje, które uporządkują i usprawnią komunikację na Białołęce. W skrytości, a może jednak w swej naiwności, spodziewaliśmy się zdecydowanych zmian na kluczowych stanowiskach w służbach miejskich, bo dotychczasowi spece od zarządzania drogowego, inżynierowie ruchu, prochu już nie wymyślą. A potrzebne są zmiany odważne.
Zanim będzie nowy most
Żeby nie być gołosłownym utyskiwaczem i malkontentem, przedstawiam kilka propozycji. Otóż dla usprawnienia wyjazdu w godzinach porannych należałoby przy rondzie na Obrazkowej ustawić patrol ograniczający wjazd od strony ul. Świderskiej. Na skrzyżowaniach ul. Modlińskiej - od Światowida do Konwaliowej - należy przeprogramować sygnalizację świetlną tak, by ograniczyć wjazd z ulic podporządkowanych, szczególnie z ul. Konwaliowej. Przed wjazdem na most Grota-Roweckiego rozdzielić krawężnikiem dwa pasy od reszty jezdni, by uniemożliwić tzw. wpychanie się samochodów przez linię ciągłą. W podobny sposób należałoby podzielić pasy ruchu na moście i na wiaduktach dojazdowych.
Tego typu zmiany wymuszą uporządkowanie ruchu pojazdów, bo najwięcej zamieszania powodują ci kierowcy, którzy wpychają się w uformowane kolumny samochodów. Oni też często są sprawcami kolizji, a te w efekcie blokują ruch na dłuższy czas.
Zakaz wjazdu kierowcom solo
Podczas pobytu w Sztokholmie zauważyłem pomysłowe rozwiązanie ograniczające wjazd do śródmieścia. Stawia się tam bramki wyposażone w czujniki elektroniczne rejestrujące przejazd samochodów. Każda taka rejestracja wjazdu kosztuje określoną ilość koron. W Warszawie nie zamontujemy z dnia na dzień podobnych bramek, ale można o takim rozwiązaniu pomyśleć. Zanim to jednak nastąpi, Pani Prezydent mogłaby wydać zarządzenie ograniczające wjazd do strefy śródmiejskiej samochodom tylko z jedną osobą. Obecnie w samochodach zmierzających rano w kierunku Śródmieścia widzimy wyłącznie tylko kierowców. Takie ograniczenie zmniejszyłoby liczbę samochodów poruszających się po ulicach Śródmieścia co najmniej o połowę. Okazałoby się też, że nie brakuje miejsc do parkowania.
Proponowane zmiany można wprowadzić wszak pod jednym warunkiem, że zajmą się nimi nowi ludzie, którzy na problemy komunikacyjne będą mieli nierutynowe spojrzenie. Rutyniarze wiedzą tylko jedno: tego nie da się zrobić. Tymczasem inni to potrafią. Może więc Pani Prezydent pokaże, że w Warszawie też można inaczej.
Znane w świecie rozwiązanie, powodujące powstanie zjawiska zwanego car pool, polegającego na jeżdżeniu jednym samochodem (np. naprzemiennie pojazdem każdego z biorących udział) wspólnie przez kilka osób (np. sąsiadów). Zjawiska bardzo korzystnego z punktu widzenia ruchowego, albowiem ograniczającego liczbę pojazdów na miejskich (śródmiejskich) drogach. Praktycznie takie ograniczenie może wyglądać np. tak, że wydziela się na jezdni specjalne pasy, po których mogą się poruszać tylko pojazdy, w których znajduje się (np.) min. 3 osoby (no i oczywiście egzekwować ten przepis solennie).MZ pisze:Pani Prezydent mogłaby wydać zarządzenie ograniczające wjazd do strefy śródmiejskiej samochodom tylko z jedną osobą. Obecnie w samochodach zmierzających rano w kierunku Śródmieścia widzimy wyłącznie tylko kierowców. Takie ograniczenie zmniejszyłoby liczbę samochodów poruszających się po ulicach Śródmieścia co najmniej o połowę. Okazałoby się też, że nie brakuje miejsc do parkowania.
Dennis pisze:Praktycznie takie ograniczenie może wyglądać np. tak, że wydziela się na jezdni specjalne pasy, po których mogą się poruszać tylko pojazdy, w których znajduje się (np.) min. 3 osoby (no i oczywiście egzekwować ten przepis solennie).
R-9 Chełmska via SMS przed chwilą pisze:131 pod prad TL, zablokowana marszalkowska, ujazdowskie, warynskiego, al. Niepodl, czyli witamy na paradach studentow, pedalow, lpru i ogorkow!